Wciskara do delki poszukiwana !

[dawidzur 0]

Witam !

 

uznalem, ze to odpowiedni dzial, jezeli nie to prosze o przeniesienie do innego ;]

 

Potrzebuje pilnie kupic wciskarke do dekli.

 

Mam kilka zegarkow z wciskanym deklem i po otworzeniu ich, mam problem aby

 

je znow zamontowac..

 

Szukalem w necie i ciezko cos trafic :/

 

Moze macie jakas sprawdzona stronke, gdzie moge cos takiego kupic ??

 

Albo !

 

Jakis domowy sposob (niekoniecznie kombinerki ;];]) abym sobie z tym poradzil ??

 

 

Pozdrawiam !!

[retrowatch 7]

Wpisz w wyszukiwarkę-prasa zegarmistrzowska i coś tam wyskoczy z różnych stron. Domowe sposoby to silikon na uszczelkę i silne ręce. I takie tam... inne

[Safinowski 90]

Dla amatora doraźnie to najlepsza jest stołowa tokarka, nawet udostępniona na chwilę. Na tej tokarce dorabiamy pierścienie z drewna, aluminium lub podobnego materiału. Oparcie na ramce w pobliżu szkła i na krawędzi dekla. Po założeniu całego zespołu w tokarkę, z wyczuciem pokręcamy konikiem i całym zespołem, aż do zamknięcia dekla. Można również umiejętnie podpiłować krawędź dekla, wtedy już nie będzie problemu z deklem, tylko żeby po tej "obróbce" nie wypadał.

[Piotr Ratyński 407]

Jakis domowy sposob (niekoniecznie kombinerki ;];]) abym sobie z tym poradzil ??

Siłownia?

Hmm... Zegarki z wciskanym deklem, które miałem w rękach, mogę liczyć w tysiącach, takich których nie mogłem zamknąć było zaledwie kilka (najczęściej dekiel był nieoryginalny).

Sposobem który opisał kol. Safinowski można również wspomóc zamykanie zwykłym imadłem, po dorobieniu odpowiednich pierścieni.

[Odludek 76]

Tak jak napisał Piotr, siłownia, na tysiące zegarków które zamykałem palcami może było kilka które sprawiały kłopoty i to była wina albo pokrzywionego dekla albo zadziorów na kopercie, nie radzę natomiast piłować dekli lub koperty co najwyżej lekko podskrobać zadziory, bo może się okazać że dekiel jest zbyt luźny.

[Nim Odues 16]

Żeby nie tworzyć nowego wątku o tym samym...

 

Zauważyłem że niektórzy zegarmistrze korzystają zawsze z prasy (robiąc to powoli i nieinwazyjnie), niektórzy mocują się ręcznie z dekielkiem, zwykle z gwałtownym trzaskiem gdy się to w końcu uda (rodząc u klienta obawy o zachowanie geometrii dekla). Nie zależy to raczej od prestiżu zegarmistrza, bo w tych najlepszych salonach firmowych w użyciu widziałem ręce, a w malutkich tanich zakładach profesjonalną prasę.

 

Czy ręczne dociskanie dekielka (jeśli się da) ma jakąś przewagę (pewnie poza szybkością) nad mechanicznym?

[Kolak 24]

Ja myślałem, że praska to jest do szkiełek a nie dekli, jeszcze się nie spotkałem, żeby dekla nie można było zamknąć

[Nim Odues 16]

Widocznie mam "szczęście inaczej", ale na 4 wymiany baterii  za każdym razem było dociskanie prasą albo mocowanie się paluchami aż "strzeli" :-/

[Piotr Ratyński 407]

Czy ręczne dociskanie dekielka (jeśli się da) ma jakąś przewagę (pewnie poza szybkością) nad mechanicznym?

Przewagę? Hmm... Gdy trzeba użyć praski to ręczne dociskanie nie ma żadnej przewagi, a gdy wystarczy docisnąć ręcznie to po co używać praski...

 

Widocznie mam "szczęście inaczej", ale na 4 wymiany baterii  za każdym razem było dociskanie prasą albo mocowanie się paluchami aż "strzeli" :-/

Fakt, te zegarki z bateriami często mają pasowane dekle na wcisk niewspółmierny do potrzeb. 

[Nim Odues 16]

Pewnie żeby nie korciło samemu zmieniać baterie.

 

Dziękuję za wyjaśnienia od praktycznej strony, teraz wszystko jasne.

Całe szczęście że do tych zegarków bez baterii wystarczy zwykła suwmiarka* ;-)

 

*) wiem, wiem, wolę mieć sprawną suwmiarkę i sprawny klucz do kopert