Basel 2013: Tissot Luxury Automatic

[ch24.pl 120]

Zegarki Tissot Luxury Automatic wyposażono w nowy mechanizm Powermatic 80. Czy dobra cena i werk o tak długiej rezerwie chodu przyciągną nowych nabywców?

 

Wyświetl pełny artykuł

[chronofil 133]

Zapowiada się nieźle

[gniewko 115]

Są dwa modele, które wyglądają bardzo zacnie zacnie i cena w granicach 2300PLN.

To kto szanowni forumowicze pierwszy się pokusi?

[Gość Jash]

Na żywo wyglądają całkiem przyjemnie, może nie tak fajnie jak na fotkach, ale są bardziej niż OK.

Jedyne "ale" z mojej strony to właśnie mechanizm. Trochę bym się obawiał. No, ale czas pokaże, jak się sprawuje.

[TeJot 113]

To kto szanowni forumowicze pierwszy się pokusi?

 

Premiera miała już miejsce w klubie, tu

 

 

Jedyne "ale" z mojej strony to właśnie mechanizm. Trochę bym się obawiał. No, ale czas pokaże, jak się sprawuje.

 

To jest właśnie łyżka dziegciu w beczce miodu, bo wygląda na to że w Powermatic 80 czyli mechanizm ETA C07.111 ma te same komponenty co ETA C01.211.  A te dwa obrazki wystarczają za wszystkie komentarze:

 

 

 

[SphinX 77]

 

To jest właśnie łyżka dziegciu w beczce miodu, bo wygląda na to że w Powermatic 80 czyli mechanizm ETA C07.111 ma te same komponenty co ETA C01.211.  A te dwa obrazki wystarczają za wszystkie komentarze:

 

i... ?

[TeJot 113]

i... ?

 

i konsekwencją takiej a nie innej konstrukcji i zastosowanych "plastików" w kluczowych elementach mechanizmu jest często sygnalizowana awaryjność tychże jak i sposób ich naprawy (wymiana całych modułów mechanizmów, wielomiesięczne oczekiwania) czemu dają wyraz liczni użytkownicy jak i zegarmistrzowie.  

[LMed 111]

"Często sygnalizowana awaryjność" ,"dają wyraz liczni użytkownicy i zegarmistrzowie"  -   bez podawania konkretów , takie sformułowania można zastąpić krótszym  " wieść gminna niesie".

[Gość Jash]

"Często sygnalizowana awaryjność" ,"dają wyraz liczni użytkownicy i zegarmistrzowie"  -   bez podawania konkretów , takie sformułowania można zastąpić krótszym  " wieść gminna niesie".

Jest to informacja, któą uzyskaliśmy od jednego z kolegów, który tego dowiedział się od Panów zegarmistrzów z chyba najbardziej znanego zakładu we Wrocławiu.

Dokładnie chodziło o wykonanie z plastiku koła wychwytu i kotwicy.

To nie jest info wyssane przez Tomka z palca.

Biorę pewną poprawkę na to co mówią, bo czasem mówią zabawne rzeczy, ale w kwesti mechanizmów raczej nie podejmowałbym z nimi polemiki

[Centurio 3]

Jeszcze trochę i najwyższą rekomendacją jakość zegarków będzie brak przynależności do Swatch Group. Właściwie to ja już się tym kieruję np odpuściłem zakup Batyskafa Blancpaina jak dowiedziałem się że to też SG. Jakoś nie chcę uczestniczyć w tej degrengoladzie zegarmistrzowskiej 

[LMed 111]

Znaczy zegarmistrzowie fachowcy kolego Jash. Gdyby dysponowali niezawodnościowymi danymi porównawczymi , warto by je podać do szerszej wiadomości.

[Gość Jash]

Tak, kolego LMed. Zegarmistrzowie fachowcy z renomą

A co do wiadomości, to takich raczej się w obieg nie puszcza.

Z resztą podam Ci kolejny przykład, ale teraz już z autopsji.

Jakiś czas temu u mnie w sklepie Pan zapytał o Powermatica, więc odpowiedziałem grzecznie, że to nie moja marka, więc się nie wypowiem. No, ale zaczął wypytywać, więc wspomniałem o tym co napisał Tomek i że jeśli to prawda to może lepiej niech kupi Le Locle, który jest połowę tańszy i sprawdzony.

Okazało się, że Pan chwilę przed przyjściem do mnie był u konkurencji, gdzie ogłądał Powermatica i tam od Pani otrzymał wiadomość mniej wiecej tej samej treści, ale bez szczegółów technicznych.

Coś w tym jednak więc być musi.

[TeJot 113]

"Często sygnalizowana awaryjność" ,"dają wyraz liczni użytkownicy i zegarmistrzowie"  -   bez podawania konkretów , takie sformułowania można zastąpić krótszym  " wieść gminna niesie".

 

 

Owszem, jeśli jednak "wieści gminne" się powtarzają co do treści w co drugiej gminie to warto się nad nimi zastanowić. 

 

Nie trzeba daleko szukać, nawet tu na forum przeczytałem wiele negatywnych informacji na temat fatalnej jakości mechanizmu z plastikami w Tissotach, które są od wielu lat na rynku. 

 

O ile przyklaskuję koncepcji plastikowego mechanizmu w Swatch SISTEM51 za trzysta paredziesiąt zł (choćby jako świetna formuła popularyzowania mechanicznych zegarków wśród dzieci i młodzieży) to już umieszczanie tegoż w poważnym zegarku uważam za nietrafione.

 

Jeśli nic nie pomyliłem to 4 Hz zegarek wykonuje w ciągu doby 691 200 wahnięć czyli zwalnia i blokuje koło wychwytu (tyka) 1 382 400 razy na dobę! Jak to ma sprawnie tykać latami skoro elementy tykające (koło wychwytu i kotwica bezpaletowa) wykonane zostały z plastiku?

 

Nie wiem, dla mnie to jest bardzo wątpliwa technologia choć z drugiej strony mechanizm ten już znalazł się z kolekcji Certiny. Czas pokaże ile jest wart.    

[LMed 111]

Plastik "plastikowi"  nie jest równy. Zakładam , że wykorzystują inny materiał niż ten na patyczki do lizaków.

Gdybyśmy np.porównywali parametry wytrzymałościowe ( czy odporność na ścieranie ) tego " plastiku" i tradycyjnie używanych materiałów (kotwica, koło wychwytowe) i na tej podstawie wyciągali wnioski na temat żywotności poszczególnych rozwiązań ,  to ta dyskusja miałaby sens.  A tak to rozmowa jest w typie " jedna baba powiedziała drugiej babie " .

[TeJot 113]

LMed,

 

każdy określa poziom bezkrytycznej oceny tematu wedle własnego jego rozeznania, tak więc nie musisz się zgadzać z moim poglądem.    

[dudus81 1]

Rozwiązanie to było w sumie dość długo testowane w Swatch-ach automatach, gdzie wsadzali lekko zmienioną etę 2824. Awaryjność samego wychwytu nie była jakaś straszna. Zegarki mają po 20 lat (pierwszy pojawił się w 91') i nadal działają. Osobiście nie podoba mi się, że coś podobnego jest w Tissocie, ale kto im zabroni. Chodzi zapewne o koszty i/lub marketing, który pozwala sprzedawać więcej. Zawsze to jakaś nowość na rynku.

[LMed 111]

TeJot, jeśli rozpoznałeś temat w stopniu uniemożliwiającym jego bezkrytyczną ocenę  to szkoda , że w swoim poście użyłeś argumentów paratechnicznych głównie. Stąd wzięła się moja drobna , niezłośliwa uwaga .