Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Bartek19877

"Cool Hand Brooklyn" czyli Rolex Daytona w rękach Les Artisans de Genève

Rekomendowane odpowiedzi

Dodanie w tym przypadku trochę ekstrawagancji i sportowego stylu widzę, że kieruje mieszane uczucia moim skromnym zdaniem jeśli w tej wersji kolorystycznej Rolexa S.A zaczął by produkować seryjnie Daytone w tej wersji blue,z kolorowymi pusherami to rynek by to kupił .

Jak wiele jest połączeń Omegi PO i wersji kolorystycznych i znajdują swojego klienta

 

 

Zgadzam się z Tobą. Na pewno by się dobrze sprzedawał. W tej kolorystyce wygląda kapitalnie :) Jak komuś się nie podoba to niech nie kupuje, ale też niech nie krytukuje projektu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to czemu? :) 

Własne zdanie, opinie są zakazane? -_- 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to czemu? :) 

Własne zdanie, opinie są zakazane? -_- 

 

 

Nie chodzi mi o merytoryczną uwagę, ale o typowy hejt typowego "janusza". Wiesz co mam na myśl :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o merytoryczną uwagę, ale o typowy hejt typowego "janusza". Wiesz co mam na myśl :)

 

Proponuję napisać artykuł i uniemożliwić komentarze pod nim. Do czego mamy się odnieść skoro zmienili tylko design zegara? Dla mnie kolorowy, pstrokaty zegar dużo gorszy od np ceramicznej Daytony. Gusta i guściki ot tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą. Na pewno by się dobrze sprzedawał. W tej kolorystyce wygląda kapitalnie :) Jak komuś się nie podoba to niech nie kupuje, ale też niech nie krytukuje projektu...

 

 

A to czemu? :) 

Własne zdanie, opinie są zakazane? -_- 

 

 

Nie chodzi mi o merytoryczną uwagę, ale o typowy hejt typowego "janusza". Wiesz co mam na myśl :)

To napiszę nie jak Janusz:

W tej formie zegarek wygląda ch*jowo.

Może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodanie w tym przypadku trochę ekstrawagancji i sportowego stylu widzę, że kieruje mieszane uczucia moim skromnym zdaniem jeśli w tej wersji kolorystycznej Rolexa S.A zaczął by produkować seryjnie Daytone w tej wersji blue,z kolorowymi pusherami to rynek by to kupił .

Jak wiele jest połączeń Omegi PO i wersji kolorystycznych i znajdują swojego klienta

 

Zgadzam się w 100%. 

 

Gdyby to było dzieło Rolexa, mówilibyśmy tylko czy nam się podoba, czy nie. Tak mamy wielotorową dyskusję, gdzie kwestia designu (czy się podoba, czy nie) przytłoczona zostanie kwestią prawną (potencjalne nielegalne wykorzystanie znaku towarowego + zyski ze sprzedaży?), kwestią gwarancji/serwisu, kwestią poziomu modyfikacji (czy to już franken?) itd. I już robi się piekło :)

 

@Grives - zamiast zaogniać wymianę zdań, może sprecyzuj co dokładnie nie podoba Ci się w tej modyfikacji? W poprzednich postach w zasadzie odniosłeś się tylko do kwestii serwisu w przypadku zmodowanych Rolexów, co z krytyką designu tego moda nie ma nic wspólnego.


ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie rozumiem, czy firma która modyfikuje robi to w uzgodnieniu z Rolex-em, czy bez jej wiedzy i zgody?

 

Jeśli Rolex nie ma z tym nic wspólnego to sytuacja faktycznie dziwna, jak by sobie zrobili jedną sztukę to ok.

ale jak to sprzedają jako jakąś limitację to wydaje mi się że Rolex musi na to wyrażać zgodę.

 

Sam zegarek mnie tam się podoba, jak na ROlex-a bardzo odważny, jak nie na Rolex-a modyfikacja w granicach przyzwoitości. 


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi projekt się podoba, tzn. nie szaleję za nim i nie zakochałem się na zabój, ale wszystko wydaje się być spójne i utrzymane w ładnej kolorystyce. Wskazówki, pushery, napisy na pomarańczowo, reszta niebieska i piękny niebieski rotor z pomarańczowymi napisami.

 

Les Artisans de Geneve dają 5 lat gwarancji na swój produkt, firma istnieje od 2005r., czyli dłużej niż niektóre mikrobrandy. Wydaje mi się, że funkcjonuje dokładnie tak jak motoryzacyjne firmy tuningowe, np. polski carlexdesign ( http://www.carlexdesign.com/pl/ ), który też przerabia całe auta ( http://www.carlexdesign.com/pl/homepage/dla-biznesu/pickup-design ) i też pozostawia oryginalne oznaczenia Toyoty, Fiata czy Nissana.

 

W przypadku Les Artisans dochodzi jednak jeszcze problem skali. Oni nie robią jednego, czy dwóch zegarków, a robią ich określoną liczbę (w tym przypadku 40 sztuk). Wydaje mi się, że płacą jednak Rolexowi za możliwość z korzystania z logo firmy, która też na tym zyskuje, bo jeżeli jest głośno o Les Artisans de Geneve, to głośno się robi i o Rolexie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Promujecie prawnie wątpliwy proceder, więc co się dziwicie?

 

 

Serio? Obie firmy mieszczą się w tym samym mieście. LAG istnieje, jak Wacor już napisał, od 2005 roku. Pracują tam wyselekcjonowani profesjonaliści. Na zakupiony produkt dostajesz normalną gwarancję na 5 lat. Marka przede wszystkim modyfikuje "koronę", a w swoich kampaniach wykorzystuje światowej sławy gwiazdy. Czy naprawdę uważasz, że Rolex o tym nie wie? To, że jest to niezależna firma to jedno. A to czy mają jakąś umowę/licencję to drugie :)

 

Śmieszy mnie tylko to, że jak by to Rolex wypuścił na rynek to byłby zachwyty, a tak są hejty tylko dla tego, że to inna firma przerobiła  :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrażenie swojego zdania to hejt? Nie przeceniaj rownież swoich możliwości w jasnowidztwie. To mało profesjonalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, z artykułu się tego nie dowiedziałem, a to bardzo ciekawy temat jest. Jak się już bawicie w dziennikarzy, to może warto zrobić jakiś research, napisać do nich lub zadzwonić, albo popytać kolegów po fachu z zaprzyjaźnionych redakcji. Można też się podszyć pod szejka, których chciałby kupić 40 sztuk dla swojego dworu, ale ma wątpliwości czy to faktycznie jeszcze roleks jest. Co ja wam będę podpowiadał – nie będę uczył ojca robić dzieci.

 

 

Drogi klubowy kolego, nikt z zagranicznych mediów nie podważył legalności pochodzenia produktu, więc My również tego nie będziemy robić. Skoro firma działa legalnie (jest zarejestrowana) i angażuje, jak napisane jest w artykule, światowe gwiazdy (muzyki czy kina) oraz modyfikuje przede wszystkim Rolexa to chyba jest wszystko w porządku. Gdyby było inaczej to Rolex dawno by już zrobił z tym porządek :)

 

Dodam tylko, że firma działa niezależnie i nie jest sponsorowana przez firmy zegarkowe. Widocznie prawo pozwala na modyfikacje i sprzedawanie produktu pod inną nazwą, jednocześnie zostawiając oryginalne logo. 

 

Może mają jakąś umowę licencyjną - nie wiem. Jako klienta mnie to nie obchodzi, bo firma działa legalnie, dostaję gwarancję 5-letnią, jak w sklepie, oraz paragon. 

 

Wyrażenie swojego zdania to hejt? Nie przeceniaj rownież swoich możliwości w jasnowidztwie. To mało profesjonalne.

 

 

Bartku,  nie zrozumiałeś mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Widzę ze temat się dobrze rozgrzał.

A ja miałam trochę problemów z moim kontem. Nawet myślałam ,że jest jakaś cenzura. Ale już wszystko weszło do normy.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

Oczywiście, każdy ma swoją racje.

Do nowego Mercedesa jak się wsadzi silnik z Fiata , to tez będzie cykał. A części wymienne można kupować u słynnego chińskiego specjalisty Ali Expres. A naprawy wykonywać u najlepszego specjalisty „U Juzia”

Nie wiem tyko , czy to się nazywa później Mercedes czy SKŁADK.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jak skrzyżujesz ratlerka z boxerkiem, to masz bardzo ładnego kundelka.

A ja cały czas popieram fakt, ze lubię czystą rasę.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

No nic z tego. Musi dać do „Juzia specjalisty.

Przecież nie zaniesie do serwisu Rolex. Bo mu zabiorą.

A „ Juziu” z tego zegarka zrobi dwa. Bo on jest specjalista.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś już przeczytał gwarancje Rolexa. Przecież tam są wszystkie odpowiedzi na wasze pytania.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

To jest dokładne tłumaczenie ze stron rzemieślników z Genève.

 

Artisans de Genève SA jest niezależną spółką i nie jest sponsorowana, stowarzyszona i / lub stowarzyszona z Rolex SA, Audemars Piguet SA, Cartier SA lub jakiejkolwiek innej marki, w jakikolwiek sposób i nie działa w charakterze urzędowym. Artisans de Genève SA oferuje unikalne, zmodyfikowane zegarki i usługi personalizacji na żądanie. Rolex, Daytona, są zarejestrowanymi znakami towarowymi Rolex Corporation (Rolex USA, Rolex S.A). Aby kupić zegarek Rolex, wejdź na stronę rolex.com, by zobaczyć listę najbliżej sprzedających się oferentów.

ARTISANS OF GENEVA 2005 - 2018

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Dzień dobry.

Widzę ze temat się dobrze rozgrzał.

A ja miałam trochę problemów z moim kontem. Nawet myślałam ,że jest jakaś cenzura. Ale już wszystko weszło do normy.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

Oczywiście, każdy ma swoją racje.

Do nowego Mercedesa jak się wsadzi silnik z Fiata , to tez będzie cykał. A części wymienne można kupować u słynnego chińskiego specjalisty Ali Expres. A naprawy wykonywać u najlepszego specjalisty „U Juzia”

Nie wiem tyko , czy to się nazywa później Mercedes czy SKŁADK.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

 

Nazywa się custom build, porównanie do Rolexa, już z definicji, zwróci Ci info, że to nie jest stock Rolex.

Inne produkty, inne grupy docelowe. Z tonu Twoich wypowiedzi wnioskuję, że customy chyba nie są dla Ciebie, co ? ;)

 

Nie rozumiem po co wklejasz gwaracje Rolexa/firmy customizującej? Przecież jest jasne, że custom nie podlega gwarancji rolexa.

 

Edit: wracając do Cool Hand Brooklyn - nie bardzo rozumiem ideę przesuniętego insertu, ale poza tym to bardzo ładny projekt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już się walczy w klubie z podróbkami to myśle ze to wszystkim jest jasne.

A ja lubię tylko i wyłącznie oryginalne zegarki.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Jasne jest, że używasz słów, których znaczenia nie do końca rozumiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czego nie rozumie???

Ze oryginał jest oryginał ???

A podróba zawsze zostanie podróbą.

I ze z oryginału tez można zrobić podróbę.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

Tak.. tak.. świat nie zawsze jest taki czarno-biały, powodzenia i dobranoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście

Ale jak już mówisz , ze ja czegoś nie rozumie , to czekam na konkretne argumenty.

Zobacz wikipedia. Orginał i podróbka.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

Powodzenia na wzajem.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego typu produkt ( jak również inne np Bamford i inne ) nie mają nic wspólnego z podróbkami..Chyba więc faktycznie Markizo nie rozumiesz znaczenia słowa "podróbka" .. jest kompletnie bez sensu , gdyż akurat silnik czyli mechanizm jest z Daytony 

Porównując np z samochodami użylibyśmy słowa "tuning" .. a już pisanie "Do nowego Mercedesa jak się wsadzi silnik z Fiata , to tez będzie cykał" jest kompletnie bez sensu , gdyż akurat silnik czyli mechanizm jest z Daytony 

 

Podróbka - wyrób mający NAŚLADOWAĆ oryginał , zrobiony z reguły z dużo gorszych materiałów , mający mechanizm z reguły dużo gorszy , proceder ścigany prawnie przez firmę mającą prawa do znaku ( producenta oryginałów ) 

Tuning - kupujemy ORYGINALNY zegarek od producenta, zmieniamy na życzenie Klienta ( lub wg widzimisię firmy tuningującej ) niektóre elementy w celu osiągnięcia innego designu ..w tym przypadku ( z reguły aczkolwiek nie zawsze ) obowiazki gwarancyjne przejmuje firma tuningująca

Producent nie ściga tuningowców

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Oczywiście, każdy ma swoją racje.

Do nowego Mercedesa jak się wsadzi silnik z Fiata , to tez będzie cykał. A części wymienne można kupować u słynnego chińskiego specjalisty Ali Expres. A naprawy wykonywać u najlepszego specjalisty „U Juzia”

Nie wiem tyko , czy to się nazywa później Mercedes czy SKŁADK.

...

 

Jak już jesteśmy przy motoryzacji: zawsze możesz wsadzić do Mercedesa coś lepszego niż silnik z Fiata i wtedy to się może nazywać Brabus  :wub:  :rolleyes:

post-87540-0-23710900-1515781996_thumb.jpg

 

A wiadomo jak Rolex podchodzi do serwisowania tych zegarków? Umówmy się, tej firmy za pięć lat może już nie być, a klient zostanie z zegarkiem do naprawy i co wtedy?

 

Umówmy się, że praktycznie każdej firmy może nie być za pięć lat. Jak już zaczęliśmy analogię do motoryzacji, to np. taki SAAB, firma powstała w 1945r., w 2008r. produkowała jeszcze całkiem świeżego SUVa, a już w 2012 została zlikwidowana :(

 

Czego nie rozumie???

Ze oryginał jest oryginał ???

A podróba zawsze zostanie podróbą.

I ze z oryginału tez można zrobić podróbę.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

 

Pozostając w tematyce motoryzacyjnej i wspomnianym wcześniej carlexdesign...czy to podróbka Mitsubishi L200? Nie sądzę.

post-87540-0-40675000-1515782272_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze naprawdę nie rozumie tej logiki.

Jestem zwolenniczką

Orginałów.

A jak się nazywa Fiat z silnikiem Ferrari ?

Czy ktoś ma zdiecie mechanizmu od rzemieślników ?

Bardzo jestem ciekawa jak to wygląda.

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk

Myśle ze daje nie dobre przykłady z samochodami.

Akurat w tym temacie się nie znam.

 

 

 

Envoyé de mon iPhone en utilisant Tapatalk


EXPERTEM nie jestem. Ale trochę się znam. 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmieniony rotor na rotor ze złota barwiony na niebiesko z pomarańczowymi napisami.

 

post-87540-0-35668100-1515782631_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy projekt . Nieźle sobie wygląda .

Rolek pozbawiony siermiężności , jak najbardziej .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.