Do turystyki owszem, ale do latania wokół komina, a szczególnie w mieście są dużo lepsze motocykle, masa, szczególnie na początku przygody, robi dużą różnicę dlatego jakiś niewielki naked jest wystarczający dla większości motocyklistów
Ja polecam MT09 z początków produkcji - był już ABS w opcji, nieduża masą, genialny silnik, mimo że wszedł razem z nowym modelem to po czasie okazało się, że nie ma żadnych wada "okresu dziecięcego" i był wsadzany do kolejnych modeli bez większych zmian. Kultura pracy "w mieście" jest na poziomie silników czterocylindrowych a mocą z dołu nie powstydziłoby się większość dwucylindrowców, przyczepić się można do zawiasów, ale z przodu jest wystarczająca opcja korekcji a z tyłu jest możliwość wsadzenia (po niewielkich kosztach i modyfikacjach) amora bodajże z kawy 636. Ponadto są zmienne mapy zapłonu jak kogoś przeraża opcja pełnej mocy bo to dość narowista bestyjka