Nie zgodzę się z opinią by nie kupować droższego kwarca. Sam byłem posiadaczem Breitlinga Colt 44 w bateryjne i bardzo go lubiłem, choć kosztował mnie okolice 6k PLN. Co prawda miałem też wtedy jeszcze dwa Tudory w automacie więc to nie było tak, że ostałem się jedynie z nim. Chciałam mieć zegarek który po leżeniu tydzień na półce, mogę chwycić, założyć na rękę i mieć spokój, a do tego miał dokładność +- 10 sekund.... na rok.