Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

prz1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez prz1

  1. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Nie spoglądam na nikogo z góry, a już na pewno nie przez pryzmat auta. To czy ktoś ma mniej czy więcej, nie jest żadnym wyznacznikiem. Liczy się osoba. A czy na prawdę wymiana opon to problem? W czasie internetowych rezerwacji terminów u wulkanizatora? Umawiasz się na konkretny dzień i godzinę, zostawiasz auto na 30-40 minut i po sprawie. Tyle co myjnia. A na wyważanie czasem jeździsz? Przecież choćby z tego powodu i tak warto pojawić się u wulkanizatora przynajmniej z dwa razy w roku i wyważyć koła. Ile razy wyważyłeś w ciągu ostatniego roku te całoroczne? Bo ja 1 raz zimowe i 2 razy letnie (przy zakładaniu i po wakacjach). Zrobiłeś kiedyś zbieżność? Bo mówisz mi o zawieszeniu, czy zacząłeś od siebie? Co do problemu z przechowywaniem kół, to przechowywanie kosztuje jedną butelkę trochę lepszego alkoholu - za 21" płacę 80 zł za sezon. Nie zabierasz sobie miejsca w garażu, nie brudzisz auta i nie musisz się z tym siłować. Zgodzę się z Tobą w jednym, jeśli ktoś ma dwa komplety opon i tylko jedne felgi, to ok, wielokrotna wymiana może mieć jakieś skutki. Ja robię około 50kkm rok, często z dwójką małych dzieci i bezpieczeństwo ich, i moje to priorytet. Więc na pewno nie będę oszczędzać na oponach. Tutaj jest ciekawy artykuł, który podsumowuje naszą dyskusję. https://www.motofakty.pl/artykul/opony-caloroczne-czy-warto-w-nie-inwestowac.html "Czy warto? Obecnie jakość topowych opon całorocznych jest w pełni zadowalająca i sprosta nawet wysokim wymaganiom. Owszem, nie są to opony, które będą pełnoprawną alternatywą dla topowych opon sezonowych, nie wytrzymają również tyle, co dwa komplety opon dedykowanych, ale jeśli ktoś jeździ niewiele, spokojnie i głównie w mieście, a takich kierowców jest mnóstwo, ogumienie tego typu jest ciekawą alternatywą." I masz rację wieloryb, Twój teść lepiej jakby kupił jedne porządne całoroczne, niż jakieś używane, nie wiadomo jakiego pochodzenia, i to jeszcze na oś sezonowe. Posiadanie całorocznych nie zwalnia nas też od wizyt u wulkanizatora w celu wyważenia kół.
  2. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Szczerze? To tylko Gustaw napisał coś, co ma sens i może gdybym robił 10kkm rocznie, jakimś Golfem to bym się nad takimi oponami zastanowił. Natomiast Wieloryb i Mod zafundowali nam teksty, które nijak się mają do jakiegokolwiek poziomu rozmowy. Mały siur, ciasne gacie, czy wyczynowe opony na wszystko inne co nie jest po ich myśli to nie są rzeczowe argumenty.
  3. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Widać niektórzy tutaj mają jakieś problemy osobowościowe. Ktoś ma inny punkt widzenia, to od razu trzeba rzucić głupim żarcikiem, który ma dyskredytować rozmówcę. Za to brak Wam jednego, sensownych argumentów.
  4. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Rafi, napisałem, zawieszenie też jest ważne, nikt tego nie neguje. Ale zawieszenie co jakiś czas sprawdzi (a przynajmniej powinien) nam diagnosta. Opona? Jest bieżnik, jest to samo na osi. Ok dziękuję. Jeśli sami o to nie zadbamy, to nikt nas nie zmusi. Z zawieszeniem jest szansa, że ktoś to zrobi. Poza tym, ja np, nie wyobrażam sobie nie zrobić zbieżności w aucie raz w roku.
  5. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Nikt tu na pewno nie sugeruje, że lepsza opona zwalnia z myślenia. Chodzi nam o to, że mając ten sam samochód, z dobrymi albo przeciętnym oponami, możemy się spodziewać dwóch różnych reakcji. Reszta też jest ważna, ale tylko opona ma bezpośredni kontakt z drogą. A kolega którego poniosło, jeśli faktycznie ma licencję, to powinien wiedzieć/zauważyć, że opony są na różne nawierzchnie w różnych twardościach, i jeśli są dopiero trzecim aspektem, to czemu nie zakłada się całorocznych? Czy hamulce mają taki wpływ na przyczepność jak opona? Śmiem wątpić. Zwłaszcza w zakręcie... Zawieszenie - jest ważne, bo odpowiada za kontakt opony z podłożem, ale znów wracamy do początku. Mamy dobre zawieszenie i 2 opony, to na dobrej oponie jest po prostu bezpieczniej. Wiadomo, fizyki nie oszukasz, ale możesz sobie pomóc. A subaru gratuluje, tylko skoro nie widać różnicy, to mogłeś kupić pandę 4x4. Też jeździ, też 4x4....
  6. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    nie, nie będę sprzątać drogi itd. ALE JEŚLI W DANYCH WARUNKACH MOGĘ POPRAWIĆ SWOJE BEZPIECZEŃSTWO, NAWET MINIMALNIE, DZIĘKI DOBRYM OPONOM, TO WOLĘ TO ZROBIĆ. Czasem decyduje 1km/h - pójdź na jakieś szkolenie z bezpiecznej jazdy, zobaczysz, jak można wylecieć z zakrętu, który wcześniej pokonałeś 2km/h wolniej. Tak, wystarczą 2km/h - a czasem wystarczą gorsze opony. Na dobrych przejedziesz, na średnich lecisz w drzewa. Żeby było sprawiedliwie, porównuj 2 sytuacje w tych samych warunkach, ale na różnych oponach. Nie wiem, co chcesz udowodnić tymi ironicznymi gifami, oprócz tego, że się wygłupiasz. Że średnie opony są tak samo ok, jak premium? No nie są. To, że warunki na drodze są różne, to wie każdy kierowca i jeśli możesz mieć trochę większy margines błędu, to warto dopłacić do lepszych opon.
  7. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Trochę zastanawia mnie Twoja logika. Wolę stracić kilka % w ciasnych gaciach na dobrych oponach, niż kilka % i jeszcze dodatkowo kilka % wynikające ze słabych opon. Czyli nawet z ciasnymi gaciami, ale z dobrymi oponami wyhamuję koniec końców szybciej, niż z ciasnymi gaciami i oponami średniej klasy. Zawieszenie też ma wpływ, hamulce wyłącznie na hamowanie, nie na przyczepność w zakręcie, więc nie wpływają na wpadnięcie w poślizg. Do jakości opon nikt nie jest w stanie się przyczepić, ich jakość zależy tylko od Ciebie. Do sprawności zawieszenia, mamy prawo się łudzić, że zrobi to diagnosta w SKP.
  8. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Zdecydowanie zgadzam się z Tommaso. Opona to najważniejszy element w samochodzie. Tylko ona odpowiada za kontakt auta z drogą i w życiu nie kupię słabszych opon, niż najlepsze aktualnie dostępne. To jawne proszenie się o kłopoty... ile filmów jest w Internecie, jak auto okręca się na zakręce przy względnie normalnej jeździe. Od tego zależy Wasze zdrowie i życie.
  9. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    jaki rabat, może coś pomogę?
  10. Chyba, że woda ma 4°C, wtedy czujesz się świetnie nawet jak wychodzisz
  11. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Rafi, z tym czystsze to też nie prawda. Auto ma może trochę więcej blasku po myciu, to wszystko. Ja nie zauważyłem jakichś szczególnych zalet ceramiki. Następny raz na auto dam tylko folie na przód.
  12. Tylko czemu oddychasz z octopusa ? Rebrov Czy obciąża, zależy co masz na sobie. Singla, twina, stage... Z jedną butlą raczej jest ok, ale wrzuć 50 kg na plecy i przejdź kawałek... sam zobaczysz. W wodzie już jest OK, tam nie czuć wagi.
  13. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Ja mam na aucie i ceramikę, i folię. Przód w foliach, resztą powłoka. I z tych dwóch opcji następny raz wybrałbym tylko folię, nawet na 1/3 maski. Lepiej zabezpiecza przód, brud schodzi szybciej niż z ceramiki.
  14. Jakikolwiek Rolex czy inny zegarek, do nurkowania nie ma najmniejszego sensu. Wygląda ładnie na zdjęciach i to tyle z zalet. Jest zbędny. Komputery nurkowe sprawdzają się dużo lepiej.
  15. Szukam bezela - 401784375371. Interesuje mnie tylko oryginał. Ktoś ma, ewentulanie mógłby zorganizować (i za ile)?
  16. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Tajwan, a Tajwan to Republika Chińska, chyba że mnie coś ominęło?
  17. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Jesli nie jedziesz na narty w marcu/kwietniu to spokojnie mozna zmieniac kola/opony. Jest cieplo, a na snieg sie nie zapowiada.
  18. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Ciekawy pomysł to ten z Chin (jak zwykle), gdzie baterii się nie ładuje, tylko się je wymienia. Ale to działa póki co w skuterach i to jednej marki. A w autach? Kto miałby to uregulować? Przecież teraz co auto to inna końcówka do ładowania, więc raczej nie doszli by do porozumienia z bateriami itd.
  19. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    bardzo proszę: https://www.oponeo.pl/wybierz-opony/s=1/letnie/t=1/osobowe/r=1/205-55-r16 może Januszowa teoria, może nie. Wiem, jak wygląda Wrocław, bo też tam mieszkam i wygląda tak głównie w mroźne dni - tzn. że to zasługa ludzi palących w piecach dosłownie czym popadnie, a nie samochodów. Latem nie ma takiego powietrza. A co do pieców - mnie się już odechciało dzwonić na straż miejską czy policję, a dzwoniłem kilkanaście razy. Sąsiad jak palił gównem, tak pali nadal, a telefony nie przyniosły żadnego skutku. Pojedź zimą np. do Kłodzka albo Polanicy, tam nie ma ruchu, a w możesz siekierę zawiesić w powietrzu, właśnie dzięki piecom na plastik.... które kiedyś były piecami na węgiel. Druga sprawa - genialny Wrocław - plac koło NFM - morze betonu, Nowy Targ to samo, gdzie drzewa????? A auto wolę na paliwo niż elektryczne i nikomu nic do tego. P.S. Moje spełnia Euro 6d-temp, a Twoje?
  20. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    No nie rozumiem, bo ani nad miastem ani nad wsia nie ma kopuly zatrzymujacej spaliny... Ekologia w imię oszukiwania się, wyciągania kasy i utrudniania życia.
  21. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Raczej chodziło mi o kraje europejskie - czy Polska czy Niemcy, to jakość jest podobna. Chiny to nadal inna liga.
  22. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    To made in... już nie jest tak istotne. Miałem w BMW, którym zrobiłem 180 tys. km różne opony (BMW stosuje opony ROF - możliwa jazda po przebiciu), m.in. 18" Bridgestone produkcji rodzimej i byłem bardzo zadowolony. Miałem też Conti (2 komplety, lato i zima), które były z DE. Generalnie jeśli chodzi o przyczepność itd. to lato i zima były ok, ale czasem był problem z wyważeniem letnich, właśnie przez te wzmocnienia ścian ROF. Co ciekawe, wymienili mi te conti na gwarancji i nawet opony prosto z fabryki nie dały się wyważyć. To wzmocnienie "krzywiło" oponę. Teraz mam inne auto i na lato mam 21" też z conti, ale już bez ROF, i jest idealnie.
  23. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    W aucie można oszczędzać na wielu rzeczach, ale nie oszczędzajcie na oponach. Różnica w cenie, w tym rozmiarze między chinczykiem, a oponą klasy premium to jakieś 100 zł sztuka (pirelli, conti, goodyear sa po okolo 250zl)... niby 400 zł różnicy na komplecie, ale po pierwsze nie kupujesz opon co rok, wystarczą na jakieś 60 tys. km, a po drugie, jak się ogląda "polskie drogi" czy inny kanał na YT, to widać co się później dzieje z autem, na tanich oponach. Hamulce i opony - na tym nigdy bym nie oszczędził, bo od tego zależy zdrowie, a często i życie. No i tłumaczenie, że tylko po mieście, etc.. w mieście też da się jechać 70km/h, są źle wyprofilowane wiadukty czy zakręty, i po deszczu w takim miejscu pięknie Cię obróci, i zamiast 400 zł na opony masz remont auta.
  24. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    Megan ii miał tak samo złe opinie, jak Laguna ii. Dlatego nie pisałem o ii, tylko o iii, bo to zupełnie inna jakość. Potwierdziło to kilka testów, m.in. długodystansowy (100tys. km) w AŚ.A dacia ma też silniki - 90KM i 115 KM. I jedzie zaskakująco dobrze jak na tak śmieszne moce.
  25. prz1

    Pogadajmy o samochodach :-)

    To powtórzę jeszcze raz, zobacz renault laguna iii. W tych pieniadzach moze znajdziesz 6-7 letnie auto. www.auto-swiat.pl%2Fuzywane%2Fco-warto-kupic%2Fuzywane-renault-laguna-iii-zasluguje-na-lepsza-opinie%2F6zr3eb2&psig=AOvVaw2F_A8bEKnCqJW6SrhWCtNm&ust=1552007051333256
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.