KrzychuS

Ale przecież tu nie chodzi o przepisy. Chodzi tylko o antyLegię. Teraz za tydzień Piast. :)

:) :)

Po raz trzeci wszedłem do Paneraiowej rzeki. Mam nadzieję, że na dłużej.

Frankowski nie sędziował tego meczu wzorowo. Obejrzyj faule Wdowiaka. Gość powinien dostać 3 żółte kartki. Nie dostał żadnej. Niestety VAR ma dwa oblicza. Z jednej strony pomaga w kluczowych momentach (bramki, czerwone kartki). Ale z drugiej strony sędziowie na murawie nie gwiżdżą i nie podejmują decyzji wierząc, że koledzy w wozie ich poprawią. Jest mnóstwo korekt decyzji ale nie ma mozliwosci weryfikacji wszystkich sytuacji mogacych wplynac na wynik meczu. A poza tym poziom polskich sędziów jest tragiczny, z Marciniakiem w szczególności. Przykład - mecz Lechii z Piastem i próba oplucia przez Mladenovicia zawodnika Piasta. Reakcji Marciniaka brak. Za takie samo zachowanie Cafu z Legii (nieudana proba oplucia Piecha) dostal czerwoną i 3 mecze zawieszenia. Zobaczymy co zrobi komisja ligi z Mladenoviciem.

To nie była decyzja władz Poznania tylko kierownictwa klubu. W tym roku też będzie zabawnie. W przedostatniej kolejce jedziemy do Białegostoku i coś mi mówi, że znowu nie wejdziemy. Albo będzie zakaz stadionowy po srodowym meczu w Poznaniu albo znowu w Białymstoku będą rozkręcać protezy szukając flag w barwach Legii. :) Ale przecież PZPN, Ekstraklasa, Canal+, sędziowie, pan Sławek, Tusk i cykliści sprzyjają Legii od 100 lat, to nie ma się o co obawiać. :)

Psy szczekają, karawana jedzie dalej.

Kto myśli samodzielnie nie bedzie wyciągał wniosków na podstawie skrótu, tylko obejrzy cały mecz. Wtedy będzie w stanie ocenić sędziowanie Frankowskiego. Całościowo.

A anulowanie gola po VARze to też drukarnia? :) Wykartkowanie na Lecha dwóch kluczowych zawodników to też drukarnia? Człowieku otwórz oczy i pozbądź się kompleksów. Wyjdzie Ci to tylko na zdrowie.

Ależ to nie jest wina arbitrów, tylko spisku, PZPN, Ekstraklasy, Canal+, masonów, cyklistow... i innych, o których ze względów politycznych nie wspomnę.

Wróciła "stara, dobra" reprezentacja. Ale czego sie spodziewac, jezeli trójkę pomocników tworzą: (1) Linetty, ktory nie potrafi grac w reprezentacji, (2) Goralski, ktory nie potrafi grac do przodu i (3) Szymanski, ktory w zasadzie nie wiadomo co potrafi. Oj czekają nas "ciekawe" eliminacje, bo niestety nikt wczesniej nie zwolni Brzeczka, ktory jest na poziomie w/w trojki, a najwiekszy sukces w karierze to 4 miejsce w Ekstraklasie. Niestety Bonka troche poniosla fantazja.

Tak, poradzilbym sobie w tej ankiecie. I nie dlatego, ze jestem kibicem Legii, tylko dlatego, ze jestem Warszawiakiem. A jeśli chcesz realnie ocenic, co zrobili kibice Legii w sprawie propagowania pamieci o Powstaniu, to obejrzyj zeszloroczna oprawe i sprawdz w google jaki byl efekt w postaci liczby wyszukiwan frazy "Warsaw Uprising". Popatrz na realne efekty i realne akcje pomocy Powstancom, a nie wypowiedzi kilku idiotow. Tym sie roznimy - Ty opierasz swoja argumentacje na osobistych wycieczkach, na pogardzie, szydzeniu, na szukaniu idiotycznych tematow majacych bronic Twoje zdanie, osoby ktore jeszcze probuja z Toba dyskutowac staraja sie chociaz trzymac poziom tej dyskusji. Ty tego nie potrafisz. Co do reszty tematow - masz racje, mam swoje zdanie, Ty masz swoje. I masz do niego pelne prawo. Zawsze to przyjemnie swoich porazek szukac w przekretach innych. Tak jak napisalem, zajmij sie celebrowaniem sukcesow swojej druzyny.

Rozumiem, że jesteś reprezentantem tego "internetu". Widzisz... tak jak pisałem, na Legie chodzę od ponad 30 lat. Wychowałem się w okolicach stadionu, do liceum chodziłem po drugiej stronie ulicy. Jestem zagorzałym kibicem Legii. Tylko, że mało mnie interesują porażki innych drużyn, nie upajam się nimi, nie śledzę fet organizowanych z okazji zajęcia 2 czy 3 miejsca. Bolą mnie wyniki mojej drużyny. Nie wietrze spiskow, gdy Lech wygrał mecz. A u Ciebie... hejt na Legie, pełna radość z jej porażek, a gdy coś wygra, to tylko dlatego, że Marciniak wydrukował. Klasyczne objawy kompleksu i klasyczna postawa części polskiego społeczeństwa - koncentracja na porażkach innych i wietrzenie spisku na każdym kroku. Naprawde, zajmij się celebrowaniem sukcesów swojej drużyny. Wyjdzie Ci to na zdrowie. Aha... i jeszcze jedno. Gdybyś jednak oglądał Canal+, zauważył byś, że wśród komentatorów w zasadzie brakuje fanów Legii i komentarze w większości przypadków są przeciwko. A Stanowski to zupełnie inna bajka i powoływanie się na weszlo jako na źródło obiektywnej informacji, oznacza, że nie masz pojęcia o czym piszesz.

Chodzę na Legie od połowy lat 80-tych. Pamiętam walkę o utrzymanie przy jednoczesnym wyeliminowaniu Sampdorii, pamiętam jakieś przypadkowe porażki w Pucharze Polski, pamiętam porażkę z Widzewem na Łazienkowskiej, gdy przegraliśmy mistrza. Ale to co się stało w zeszłym i co się dzieje w tym roku przechodzi ludzkie pojęcie. 2 lata klęski w pucharach, 4 dwumecze przerzniete w nieprawdopodobny sposób. Na meczu z Dudelange w Warszawie żegnaly piłkarzy okrzyki "wypi..lac", pod koniec meczu na trybunach dominował śmiech i szydera. Nie pamiętam takiej sytuacji. W niecałe 2 lata rozmontowano drużynę z Ligi Mistrzów, pozatrudniano parodystow na piłkarzy i trenerów a kasa poszła na spłatę ITI i dwóch wspólników. Potrzeba będzie lat, aby to odbudować. Tyle, że nic nie wskazuje że to się może udać. Wczoraj Mioduski opublikował list otwarty do kibiców. Klasyczna korpogadka nie wynoszącą nic do tematu. Znaleźliśmy się na dnie, od którego przy obecnym właścicielu będzie się trudno odbić. Tylko że to dno, to dla pozostałych polskich drużyn nieosiągalny sufit.

Dwa obrazki Jak Poznan był w Warszawie i jak Legia była dzisiaj w Poznaniu :)

:) Psy szczekaja a karawana jedzie dalej. Obejrzyj co się działo w Białymstoku, gdzie nikt nie wie dlaczego nie uznano bramki Wisły i dlaczego Furman dostał druga zółtą, który idealnie podsumował sytuację wchodząc do tunelu - są filmy w sieci. Poszukaj co powiedział. Spiski trwają :)

Lech Poznań... klasa... na boisku i na trybunach. :) Ujemne punkty i brak pucharów :) trzymam kciuki. Kuchy King!!!!!!! Mistrz, mistrz! Legia Mistrz!

Podejście Lecha to żart. Skoro nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa na imprezie masowej, niech jej nie organizują. Propozycja Legii jest odpowiedzią na idiotyczne stanowisko Lecha. Ktokolwiek uważa, że to Legia jest tutaj winna (oczywiście z małej litery), ten ma problemy ze sobą. Klasyczna "obiektywna" ocena sytuacji.

Szkoda Bjelicy... To był swój człowiek. Zawsze można było liczyć, że na ostatniej prostej Lech nie wytrzyma psychicznie i się potknie. Ale patrząc na następców - Ulatowskiego, Rząsę i Araszkiewicza to nie ma się co przejmować. Chociaz patrząc co wszyscy grają w tym sezonie nie zdziwiłbym się gdyby w niedzielę Lech wygrał a Legia i Jagiellonia nie. Jeszcze może być zabawnie. Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście, że nie jest żadnym wyczynem. A to, że odpadła z Astaną to wstyd. Także wstydem jest wczorajszy poziom meczu. Wstydem jest także przegrana z Arka w Superpucharze. Pełna zgoda. Tylko, że: Legia - Arka byl remis i wynik rozstrzygnal sie w karnych ... jeżeli to oznacza "... rozjechanie miszcza" (pisownia oryginalna zachowana), to niech będzie. Jagiellonia i Lech odpadli w równie wstydliwych okolicznościach co Legia ... a nie, czekaj, ta jeszcze nie odpadła. Zobaczymy za tydzień. Ale nie zdziwię się jak odpadnie. Niestety. I tylko Arka nie zawiodła w pucharach. I za to brawa. Odpadli ale po dobrych, zaciętych meczach że znacznie lepsza drużyna. Ojrzyński potrafi zmotywować takie drużyny. I brawo. Oby więcej takich.

Polskie zespoly, ktorym rzekomo sedziowe w lidze przeszkadzaja juz dawno nie graja w pucharach i nawet bramki ze spalonego strzelane przez Lecha nie pomogly. Takze tak. A co do Legii - jest źle i nie widac nawet swiatelka w tunelu. Legia gra zle przez caly 2017 rok. Na wiosne byl Vadis, ktory bral na plecy 2 czy 3 przeciwnikow i robilo sie miejsce dla reszty. Teraz tego miejsca nie ma. Co wiecej, po zmianach wlascicielskich, trudno oczekiwac szybkich zmian na lawce trenerskiej. A takie sa niezbedne. Niestety zrobiono krzywde Magierze. Za wczesnie dla niego. A zeszla jesien byla dobra bo byla nowa miotla i oddech po Hasim. Mioduski nie podejmie szybkich, radykalnych decyzji. Nie ten typ. Takze jest szansa dla wszystkich krzywdzonych druzyn. Maja okazje sie wykazac. :) Zobaczymy jak im wyjdzie. Jak wyszlo w pucharach juz widzielismy - jak zwykle.

Ciekawe jaką karę dostanie sędzia za wydrukowanie karnego i niezasluzoną kartkę dla Ronaldo i jaką Suarez za padolino. Wysłane z mojego SM-T715 przy użyciu Tapatalka

Niestety wygląda na to, że dalej może być ciężko. Podobno już są problemy w drużynie. Raz, że niektórzy grają za nazwisko - co chyba wyraźnie było widać wczoraj - od bramkarza, przez Dawidowicza, Kapustke, na Stepinskim kończąc- to nie jest przypadek, że od miesięcy grzeją ławę. A dwa - są komentarze piłkarzy, że mecz wyglądał jak treningi - wolno, bez intensywności, bez agresji. Szkoda. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Vadis Odjidja Ofoe wybrany pilkarzem sezonu. Wybrany glosami innych pilkarzy. I pilkarze Legii nie mogli na niego glosowac. Chociaz pewnie i tutaj to wszystko ustawione pod Legie. :) A jego agent w sprawie przedluzenia kontraktu / odejscia Vadisa z Legii, mowi, ze jest maly problem - Vadis troche zakochal sie w Legii. Oby wiecej takich pilkarzy w naszej lidze. I nie tylko w Legii. Wysłane z mojego SM-T825 przy użyciu Tapatalka

I ten biedny Brychczy do chwili obecnej (za chwile bedzie mial 84 lata) jest na siłę trzymany w tej wojskowej Legii. Jest na kazdym meczu (siedzi przy lawce rezerwowych) i bardzo czesto na treningach. Jak widac sila LWP trwa jeszcze do dzisiaj. Jaki jest sens dyskusji o tym co bylo 30, 40, 50 lat temu. Komuna pomagala Gornikowi, Legii, Widzewowi, Ruchowi i wielu innym klubom, o ktorych malo kto dzisiaj pamieta. I co z tego?

Tak samo ślizgali się przez całą komunę jak ślizgały się inne kluby wojskowe (tak, Legia to nie jedyny taki klub w Polsce), milicyjne, górnicze i inne. Za komuny Legia była mistrzem 4 razy. Ale jej to ludowe wojsko polskie pomogło ... nie to co innym ... :) A to, że drukowanie dla Legii ma miejsce od zawsze już ustaliliśmy wcześniej - w końcu na coś idzie ten największy budżet. :) Ależ ja bym chciał wszystkie niepowodzenia tłumaczyć sobie spiskami, mataczeniem, drukowaniem ... oczywiście innych ... Pozdrawia cieszący się od wczoraj janusz / seba. :) PS. Świadomie obserwujący (i nie tylko obserwujący) piłkę tak mniej więcej od połowy lat 80-tych :)