lato, wakacje więc może jakiś kolejny nurek wiec po kolei fajny niebieski odcień (jakoś zaczynam mieć dość czarnych tarcz); przymierzam ..... kurczę to tytan; zegarek naprawdę lekki ; niestety sprzedawca nie potrafił udzielić odpowiedzi czy tytan jest jakoś utwardzany ; moje doświadczenia z tytanem nie są najlepsze - nie wydam 26 tys. w ciemno czas na stalowego sądząc po wielkości spodziewałem się że zegarek będzie cięższy; przymiarka na nadgarstek i ....on jest jakoś nieproporcjonalnie wysoki - czy nowy mechanizm faktycznie wymusza aż taka wysokość , stara PO była dużo bardziej proporcjonalna/smukła i czas na mniejszą wersję tu według mnie jeśli chodzi o proporcje jest jeszcze gorzej, ten zegarek wygląda jak mała pękata beczka macie czasami wrażenie że niby wszystko jest ok , a coś nie jest warte tych pieniędzy - to ja tak mam z nową PO, jedyne zastrzeżenie co do jakości to latający na boki bezel w wersji tytanowej, ale to może być oczywiście jednostkowy wypadek