sbsqad

Świetny model, gratulacje!

301 miałem na ręku i jest idealny pod względem czytelności. W butiku Nomosa nie było niestety 331. Z mojego doświadczenia 301 nosiłbym nawet poza garnitur a 331 raczej zostawiłbym na oficjalne sytuacje. 301 trochę jak Tangente, kolor wskazówek i złote indeksy sprawiają że mimo oficjalnego tonu 301 mocno wpisuje się w casual. Uważam że 331 jest bardziej ozdobą nadgarstka przez jeden ton na tarczy. Oczywiście zdanie mógłbym zmienić po oględzinach na żywo, ale przez wspomniany monotonny wygląd tarczy z automatu plasuje 331 poza mój obszar zastosowań. Pozdrawiam

Jest opcja że sprzedadzą ci bez VATu ale musiałbyś być mieszkańcem spoza UE lub osoba spoza musiałby kupić pytałem również o zakup na firmę z europejskim nr NIP ale to tak samo działa.

Z tego co pamietam w Nomosie podajesz kartę kredytową, ściagają kasę gdy zegarek do Ciebie wyślą ale muszą mieć kartę z limitem wartości zegarka jako podkład. Można też wziąć na raty 0% w Nomosie. Split payment. I sytuacja ma się podobnie. Z tym że z karty a automatu ściagają ci co miesiąc kwotę za zegarek. I tyle.

W sumie Tangente sport też nie odbiega same profesjonale u Nomosa 🤪

Rasowy jak na Nomosa

To już mam dwa głosy na Cluba. Zawsze Club dla mnie był odskocznią od surowego, eleganckiego wyglądu Nomosów. I z Tangente uzupełnia się idealnie. Metro wygrywa prostotą, formą, materiałem. Ahoi…. Jakoś nikt go nie lubi

Odpowiem metro złoto jest dla mnie śliczny, cena? Niby wysoka, niby nie. Podoba mi się złoto w takiej formie więc cena do akceptacji. Rozmiar mógłby być problemem więc bez przymiarki w tej cenie bym go w ciemno nie zamówił. Zastanawia mnie tez wersja klasyczna na neomaticu. Club: jest ze mną od początku jak Tangente. Między tymi dwoma była wielka walka przy zakupie. Ahoi: klasyka koperty Tangente ale rasowy nurek w fajnym dla mojej ręki rozmiarze.

Jest szansa aby powiększyć o drugą sztukę Nomosa moją mikro kolekcję :D W związku z tym wrzucam trzy zegarki które wiercą mi dziurę w głowie od dłuższego czasu. Chciałbym poznać Wasze zdanie odnośnie drugiej sztuki do Tangente. Mam kilka spostrzeżeń co do każdego z zaprezentowanych i rozwinę je póżniej. Z góry dzięki za opinie i odpowiedzi. Pozdrawiam

Nie można bać się producenta i ich sklepu. Tutaj przykład o którym mówiłem. Zegarek używany poddany serwisowi u producenta w cenie mniejszej defacto niż OLX https://nomos-glashuette.com/en/store/refurbished?o=12#/en/orion/orion-anthracite-refurbished-302 Zegarek dalej na gwarancji i po pełnym przeglądzie… Trzeba polować.

Miłego dnia wszystkim fanom ceramiki

Ciężko mi na to odpowiedzieć z moim podejściem pewnie bym tak zrobił ale gdyby cena 3500 dotyczyła innego modelu niż podstawowy Orion na Alphie. Bo od razu zasugerowałem że cena za zegarek doliczając serwis jest bliska nowemu i wybrałbym nowy. Gdyby to był jakiś neomatic który z metki kosztuje 10k i byłby za 4K plus serwis 1,5-1,7k to bym tak zrobił. Tutaj sensu nie widzę. Natomiast sensem jest w tym przypadku kupić Oriona i go używać i tyle. I jak po czasie wyjdzie coś nie tak zrobić serwis lub przegląd. To też jest słuszna droga. Nie moja w 100% ale jest to opcja warta rozwagi.

To fakt mało jest miłośników Nomosa. Ale akurat robienie serwisu u producenta to nie przejaw głupoty lub naiwności użytkowników. Po prostu, każdy wybiera z czym czuje się Ok. Ja po 5-7 latach zapłacę za serwis w Nomosie i ani mi się śni wymieniać zegarek tylko dlatego ze serwis jest w cenie 1/3 nowego. Porównując jeszcze ceny serwisów to Rado w Swatchu obecnie za 2824 to ponad 1000zł. I tutaj fakt, wybiorę pewnie zegarmistrza lokalnego albo jakiegoś w PL, chociaż nie wiadomo może sprawdzę jakość obsługi serwisu Swatcha o którym chodzą różne legendy. Nomos ma relatywnie tani serwis i to fakt, natomiast co kto wybiera to kwestia mocno indywidualna.

To dobrze te dwa kamienie podnoszą efektywność nakręcana sprężyny. To mechanizm bazowy, na nim Nomos dużo robił dlatego pewnie taki rozstrzał. Sam w sobie był długo klepany, tak jak Alpha.

Jak masz wersje 26 kamieni to zegarek jest z okresu: maj 2007 do 2019 kiedy to został zastąpiony DW5001. Jak masz wersję 24 kamienie to od 2005/2006 do maja 2007. Bo mechanizm Epsilon został nagrodzony na targach w 2005 roku i wtedy wszedł do produkcji. To po samym werku. Natomiast dokładnego roku nie określę bo po prostu nie wiem nr na deklu może rozszyfrują w Nomosie.

Każdy sprawdzi to prawda. Przynajmniej na start wiemy z czym mamy do czynienia. Ja z takimi rzeczami mam trochę w głowie namieszane za dużo razy sparzyłem się na fachowcach co sumarycznie kosztowało mnie więcej czasu i pieniędzy. Dlatego ja bym wysłał, jest papier, gwarancja, oficialny droga informacji itp. (Nie twierdzę że dobry zegarmistrz, ceniący swój fach nie postąpiłby identycznie) Co do daty produkcji jest myk przed mechanizmem Alpha i po. Oraz kiedy wprowadzają nowe rozwiązania jak neomatic itp. Bo chyba sam numer dekla nie jest aż tak miarodajny wg mnie.

Nie No zgadza się. Ja mówię o przypadku gdzie historia zegarka jest nieznana i nie znane są jego parametry. Serwis ma części zamienne dostępne od ręki, które podczas tego serwisu wymieniają. I tylko dla tego ja bym tak uczynił aby nie zastanawiać się nad tym czy zegarek będzie chodził rok czy 10 lat. Potem oczywiście przeglądy robisz gdzie wygodniej. Jasna sprawa. To trochę jak z używanym autem każdy zaraz wymienia pod siebie oleje, filtry, i inne pierdoły aby auto miało świeży start u nowego użytkownika (przynajmniej kiedyś takie procedury były oczywiste). Zatem dla mnie cena jest wysoka zakładając wysłanie do Nomosa.

Szczerze? Ja bym do tej kwoty doliczył serwis. Sprzedający sam pisze że zegarek jest wiekowy. Więc ja osobiscie wysłałbym go do Nomosa (coś może być już do wymiany w środku) i miał pewność na 5-7 lat. Czyli dolicz jakieś 1500zł. To daje 6500zł i tutaj już bym mocno zastanawiał się nad nowym z gwarancją, zwłaszcza ze Cluba masz taniej 👍

Były dwa rozmiary, to jest 37 na którego nagrzany byłem jak nie wiem co. Ale tylko w wersji zielona tarcza albo purpura na tym pasku uznawanym przez wielu za brzydki. Ale ta edycja Golden Horse jest najlepsza w ofercie Rado. Przebija dla mnie Capitana 37mm. Jak były mega przeceny w Jubitomie w momencie jak zastanawiałem się nad Nomosem to można było go ładnie wyrwać. Cena z metki jest taka jakaś niby duża niby mała. Jakby mój Hyperchrome był zły i niedobry poszła by podmianka. Ale niestety nic nie robie 😕 Hyper i Tangente to dla mnie idealny duet.

To trzymam kciuki za wymiany i jak coś jestem zainteresowany 😊 Trzymaj na razie zegarek i nic nie rób, ustawi się, mój nie miał prawa bo robił strasznie poza tolerancje. Najważniejsze że serwis Nomosa jest ogarnięty i na bank pomogą i zrobią to dobrze 👍

Co do dokładności chodu nic nie kombinuj u zegarmistrzów. Wysyłaj jak czujesz dyskomfort do Nomosa. Ja po regulacji serwisowej nie wiem co to niedokładność zegarka mechanicznego. Od stycznia/lutego zegarek ciagle nakręcany o tej samej porze, leży na dekielku, noszony prawie codziennie po kilka godzin. namagnesowanie sprawdź na szybko kupując mały kompas w sklepie z militariami. Ja pracuje ze swoim Nomosem przy laptopie, przy telefonie i jeszcze z innymi gadżetami na prąd i nie jest z nim nic. Co do paska ten ori jest piękny. Jak długość? Chcesz sprzedać? :))))

Zaraz lady będą fliperzy kupować 😉 witryny, szyby, baner będzie droższy niż zegarki.

To powiem Tobie tak: dla tego Campusa widzę albo oryginalny albo zamszowy ale w odcieniach szarości. Tekstylny? Też jak najbardziej. Skoro decydujesz się poczekać na 737 to faktycznie do oryginalnego uzupełnij na start tekstylnym bo to fajny pasek na lato, przy wodoodporności tego modelu będzie to idealny kompan. Bo jeżeli wybór padłby na Ludwiga to tam tylko skórzane wg mnie.

Ja też słabo widzę tekstylny na Ludwigu. Brać skórzane.

Skórzane paski faktycznie bywają bez klamry, to są te wersje z zaokrągloną końcówką REMBORDE. Do nich są dwie klamry do wyboru, obła lub taka jak na moim pasku tekstylnym (ostre zakończenia). Do paska z Ahoi też musisz dobrać klamrę. Pasek ekstra to fajna sprawa zawsze 80euro w kieszeni. 👍