Trochę sie pochwalę....
Otóż udało mi się dokonać czegoś prawie-niemożliwego.
Jakiś czas temu kupiłem GB 2909, który wyglądał tak:
Fizyczne - tarcza była wycięta nożycami z blachy, pomalowana białą olejną oraz czarną celem wykonania indexów. Jak widać - wyglądało to pasqdnie.
Jednak po pracach wykonanych przez jednego z naszych Kolegów - zegar dostał nową tarczę. Było to mleczne szkło, ale to już robiło robotę ... efekt był taki:
I tak sobie zegar tuptał przez kilka lat... Aż tu nagle na ogłoszeniach wypatrzyłem 'coś':
No i okazało się, że wszystko pasuje... Tzn otwory, bo podmieniłem tylko porcelankę. Podkład został pierwotny.
I teraz zegar wrócił do pierwotnego wyglądu:
Gdyby mnie ktoś spytał, czy jest warto wyczekiwać na taki element jak tarcza z ówczesnego okresu - powiedziałbym, że to nie jest możliwe. Nie ma sensu tracić czasu.
A tu okazuje się, że jednak się udało ....
HA!