Kiedyś podejmowałem temat tego zegara:
Otóż on zawisł u mnie i już wisi od kilku lat. Mechanizm - przypomnę - jest taki:
Warto pokazać jeszcze wskazówki:
Myślę, że godzinowa jest od Lenza, a pozostałe 2 ... no właśnie od kogo ?
Na chwilę na jakimś Hamerykańskim forum pojawił się taki zegar:
Tylko to 1 photo, jakości takiej jak widać... no i nie udało się skontaktować z posiadaczem... chociaż bardzo sie starałem.
No i w temacie (przypomnę) - jest jeszcze inny mechanizm...oooo... taki:
Mechanizmy są bardzo podobne do wczesnego GB, ale jednak robione tak, że jakby co - to żeby ich nie pomylić. Podobieństwo np. widać bardzo ładnie na używanych wieszakach.
Jeden z nich to przypominany właśnie zegar, a drugi to GB.
Który jest który ??? Różnice minimalne....
Podobnie jest z okuciem wahadła.
Ciekawa cecha... zewnętrzny pierścień jest odrobinkę za luźny na podkład tarczy... słabo się na nim trzyma... może coś tu było zmieniane (?)
Dotychczasowe wnioski są takie:
2 numery... 3009 i 3190... nic wczesniej, nic później. Tego z Hameryki- nie mam photo niestety.
Wskazówki - jak widać ' jakieś takie 'oryginalne', ale mało-wiedeńskie.... więc kto ?
Duże ciążenie do Freiburga... jednak ramię stopki wychwytu ma 2 gały... zazwyczaj bywała tylko jedna.
Skrzynia - jedna i druga - okres początku lat 1870-tych wg mnie.
Wahadło- okucie górne jest pełne, tzn, nie jest 'na drucie' jak to na zachodzie Niemiec bywało.
Zastanawiałem się, czy ktoś 'nie robił sobie jaj', no i nie zaczął numeracji od 3000... dla zmylenia przeciwnika.
No i właśnie pojawił się taki zegar:
Mechanizm ma numer 752... (tyle, że w innym miejscu) .... a więc, to nie jest tak, że ktoś zaczął od 3000... jak widać było coś wcześniej.
Wieszak jest tak samo kontrowersyjny jak u mnie.
Takie samo okucie wahadła... i tak samo 'za duży' pierścień zewnętrzny. Technika mocowania tego pierścienia - identyczna.
Wszystkie 3 kompletne zegary mają tarcze 21 cm.
Wskazówka minutowa ... hmmmm... sam nie wiem co o niej sądzić....Ułamana ? Taka była ? Raczej nie ?
Freiburg ? nie - Freiburg ? Kogó'ż to udało się znaleźć ?
Warto pamiętać, że na Śląskq nieobstawieni są jeszcze Otto Lorenz, być może ktoś w Środzie Śląskiej... We Freiburgu zostaje Silesia i teoretycznie Wilhelm Sabath, który też regulatory oferował.
Być może kogoś jeszcze przespaliśmy...
Tu - mała poszlaka:
Gebr. S ?
Co to ? To może być sygnatura...?? Nikt mi do głowy nie przychodzi.
Jak zwykle - wszelkie wnioski i spostrzeżenia - mile widziane.
(photo za zgodą właściciela)