kor

Bardzo dziękuję! Chciałem się przespać z decyzją o zakupie, ale niestety ktoś mnie uprzedził.

Przyglądam się zegrkowi Universal Geneve w stylu tanka, jednak mam wątpliwości co do autentyczności. UG miało podobne modele, jednak nie znalazłem w odmętach Internetu identycznej wersji. Na pierwszy rzut oka rzuca się koronka, która nie jest z kompletu. Mógłbym to przeżyć, gdyby reszta byłaby ok. Jednak mam wątpliwość, czy to nie jest składak. Raczkuje jeśli chodzi o znajomość mechanizmów, ale starałem sie porównać z innymi modelami i wyglada (CHYBA) Ok. Jednak jako laik pewności nie mam. Zastanawiam sie również, czy stan mechanizmu pozowali na dobra prace zegarka. Na napędzie widać jakieś uszkodzenia, brud lub rdzę. Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi. PS w zwiazku z tym, ze od jakiegoś czasu chodzi za mną Tank to chciałbym wypróbować cos podobnego w stylu i wielkości nim rzucę sie na większy zakup. A być może taki Universal zostanie juz na stałe i wyleczy mnie z zakupu Tanka.

Rzeczywiście, umknął mi ten „drobiazg”. Tym bardziej czekam, aż ciąg dalszy nastąpi.

Daj znać tez tutaj jak wrzucisz. Planowałem kupić Galbee w przyszłym roku, ale niestety czasem jestem niecierpliwy:) Chociaż najbardziej wpadł mi w oko Galbee moonphase, bo nie ma skaczącej wskazówki.

Piękny. Jakie wymiary koperty? 29x41? I na jakim nadgarstku siedzi?

A może Krzysiu Ward the twelve?

Dziekuje za odpowiedzi. Tarczy, indeksów, wskazówek na pewno nie bede ruszać. Mechanizm był niespełna rok temu na pełnym przeglądzie, także jest jak ta lala. Zostawiam jak jest. Macie racje, zarysowania dodają charakteru.

Jestem szczęśliwym posiadaczem omegi z lat 50’ i zastanawiam się nad odświeżeniem, polerowaniem koperty. Co o tym myślicie? Jak to wpływa na wartość zegarka? Warto czy nie warto?

Patrzyłem na niego. Wygląda też świetnie. Dzięki za propozycję. co do Chrono to wpadł mi w ręce w outlecie Apartu. Co jakiś czas się pojawiają u nich ciekawsze sztuki. masz racje, to kawał zegara. Średnica 40mm, grubość ponad 10mm. Nie wiem ile ma w L2L, ale rozstaw spory. Przemyśle i może pod koniec tygodnia jeszcze raz pojadę na przymiarkę. Chociaż rozsądek krzyczy, że to nie tego szukam to skradł troche serce

W zdjecia jestem słaby, wiec wrzucam archiwalne wspomnienie lata. Mimo gorszej pogody, zegar cały czas cieszy i prawie nie schodzi z nadgarstka.

Chociaż potrzebuje i poszukiwałem garniturowca to dzisiaj w ręce wpadł mi Chronoswiss CH-8123-DS. Promocja spora bo do wzięcia za 14k (cena pierwotna na metce 23k). Wykonanie fantastyczne, świetna tarcza której magię ciężko oddać na zdjęciach. Nie miałem wcześniej styczności z marka. Wiem jedno, zegar zrobił naprawdę super wrażenie na żywo.

Dzięki Panowie. Wątpliwości rozwiane. Jeszcze prześpię się z decyzją. Chciałem poczekać 2-3 miesiące, ale patrząc na okazje trzeba szybciej podjąć decyzje. Przy okazji, dzisiaj wpadł mi w ręce piękny Chronoswiss.. wydaje sie, że w naprawdę dobrej cenie, bo za 14k. Chociaż to nie typowy garniturowiec to mocno kusił. Wykonanie rewelacyjne. Na zdjęciach nie widać dobrze tarczy, ale szaro-srebra. Cudko. Skończyło sie na przymiarce, chociaż chodzi po głowie.

Skoro przeszedł przez tak wprawione ręce to jak oceniasz jakość wykonania? jeśli chodzi o zakup to widzę, że jest jeszcze dostępny tutaj: https://yourwatches.pl/montblanc-heritage-chronométrie-112515.html?gclid=CjwKCAiA5Y6eBhAbEiwA_2ZWITLR1NccfOHxGa8tecEDH5Hi2JjmGV4nZX-ck_FbqMfKMH87CWAxlxoCOQIQAvD_BwE

W pudełku zostało ostatnie miejsce, które czeka na garniturowca. Zegar będzie używany 1-2 razy w tygodniu. Po głowie głównie chodzą mi dwa egzemplarze - tank w rozmiarze large oraz MB heritage ultra slim. Który z nich byście brali i dlaczego? Chetnie tez posłucham innych propozycji. nadgarstek: 17,5 cm budżet: im mniej tym lepiej, ale nie więcej niż 15k jeśli nie tank to naciąg manualny Niestety nie miałem jeszcze okazji mierzyć żadnego z wymienionych. Wiecie może, gdzie w Poznaniu lub okolicach można na nie rzucić okiem?

W mojej ocenie niebieski wygrywa. Tarcza jest nie do oddania na zdjęciach. Na żywo po prostu zachwyca. Najlepiej świadczy o tym fakt, że byłem właściwie zdecydowany na czarna tarcze, ale kiedy do rąk dostałem niebieski i czarny to od razu zmieniłem zdanie.

Dwa Royale (38 i 41mm) z czarnymi tarczami są do zobaczenia w Poznaniu w Starym Browarze.

Odświeżam temat, bo po kilku miesiącach do AD dotarły dwa Tudory Royal z czarna tarcza. Jeden w rozmiarze 38, a drugi 41 mm. Panie z Kruka w Poznaniu spisały sie na medal, bo jakimś cudem ogarnęły ściągnięcie dwóch w jednym momencie. W taki sposób przekonałem sie, że 41 mm jest dla mnie za duży. Czarne tarcze okazały sie bez duszy, bez tego „czegoś”. Na całe szczęście był jeszcze jeden Royal - z granatowa/niebieska tarczą i skradł mi serce. Od wczoraj już jesteśmy razem i planujemy długoterminowy związek Wcześniej mierzyłem Roayala z niebieska tarcza i chociaż wydaje mi sie to nieprawdopodobne to była dużo jaśniejsza. Tym razem odcień tarczy wpada zdecydowanie bardziej w granat. tym razem mierzyłem przy innym stanowisk, wiec byc moze to kwestia oświetlenia. Tak czy siak - love is in the air! PS dwa Tudory Royale (38 i 41) z czarna tarcza są do przymiarki u AD w Starym Browarze w Poznaniu.

Clifton ma przepiękna tarczę i jest zdecydowanie najbardziej elegancki. Brakuje mi w nim „pazura”, dlatego ostatecznie odpada. Przymierzyłem jeszcze raz Aikona w rozmiarze 42mm i zrobił na mnie dużo lepsze wrażenie niż ostatnio. Chyba nawet rozmiarowo mógłby byc, co myślicie? Zeby mieć porównanie jadę jeszcze dzisiaj do AD, który ma ML w rozmiarze 42 i 39mm. Czekam cały czas na Tudory.

Jeszcze dzisiaj lub jutro robię przymiarkę Cliftona, ale na 99% padnie na Tudora. Niebieski jest dla mnie trochę za jasny, wiec padnie na tarcze w kolorze czarnym. Sen z powiek spędza mi jedynie rozmiar. Nie wiem czy brać 41mm (day date) czy jednak 38mm.

Ball po cennych uwagach kolegów i głębszym przemyśleniu odpadł z wyścigu. Zamówiłem do przymiarki Cliftona w granatowej tarczy oraz Tudora z czarna tarcza w rozmiarze 38 i 41. Niestety AD twierdzi, ze Royale pojawia sie w salonie za 3-4 miesiące. Absurd, ale liczę ze jednak szybciej sie uwiną. O aikonie tez ciagle mysle.. po przymiarkach podejmę decyzje i dam znać na co padł wybór:)

A to przepraszam, źle zrozumiałem. Dzieki:)

Aż taka kiepska bransoleta? Dzieki za spostrzeżenie, bo to głównie bransoleta ma gościć na nadgarstku. Zwrócę uwagę na ni przy przymiarce wersji granatowej

Poszedłem rzucić okiem na B&M. Niestety nie mieli w granatowej wersji, ale juz ściagają. W ciągu kilku dni powinni mieć na miejscu do przymiarki. Clifton prezentuje się świetnie. Za mało luksusowych zegarków trzymałem w rękach, zeby stwierdzić czy jakość wykonania jest lepsza czy gorsza od Tudora Royale. Pewnie bardziej doświadczeni koledzy mogą ocenić. Natomiast na moje oko nie ma do czego sie przyczepić. Rozmiar 40mm wydaje sie optymalny - nie za duży nie za mały. W przypadku Tudora to rozmiar przysparza najwiecej wątpliwości. Wersja 38 mogłaby byc ciut większa, a koperta w wersji 41 wydaje sie dużawa. To pewnie subiektywne odczucie związane z tym, że w obecnej kolekcji mam głównie vintydżowe modele, a największy z nich ma 38mm (nie liczę g-shocka).. Clifton specyfikacja bije na głowę konkurentów, ale na samym końcu zadecydują względy wizualne. Na pewno jest dużo bardziej stonowany od Tudora, czy ML. Przy ewentualnym wyborze b&m pozostanie jeszcze kwestia negocjacji ceny. Zobaczymy na ile AD bedzie skłonny opuścić.. Dzięki za dodatkowy dylemat - lubię mieć takie „problemy”

Dzieki za szeroki i szybki odzew. Cały czas zastanawiam sie, czytam i dobrze, że na gorąco nie kupiłem Balla. Do Wempe nie moge sie przekonać. Kojarzę brand, wiem ze solidna marka, ale jednak dla mnie trochę „egzotyczna”. Iron walker wyglada świetnie i wpisuje sie w „potrzeby”. Jednak tym razem zwykła próżność dotycząca znaczka wyklucza Niemca z gry. Dziekuje za ciekawa propozycje. Frederique Constanta mierzyłem dzisiaj, ale nie podszedł. Zdecydowanie bardziej podobają mi sie ich garniturowce. Gdyby to moja konkubina podejmowała decyzje to pewnie wlasnie bymśmy sie umawiali na herbatkę lub na sam prąd;) jednak coś czuje, że ML to nie to. Moze jeszcze raz podskocze na przymiarkę, zeby rozwiać wątpliwości. Jesli wybór padnie na niego to będę kierować wzrok na Lublin:) Tudor najbardziej chodzi mi po głowie i gdyby dziaiaj były dostępne wszystkie wersje, zeby porównać to pewnie nie zakładałbym wątku. W Kruku mogą ściągnąć dwie wybrane wersje Royala do salonu i wtedy można dokonać wyboru. Możliwe, ze skorzystam z tej opcji. Urodziny za dwa tygodnie, a do tego czasu jeszcze bede w Mediolanie. Zaplanowałem trochę czasu na zegarkowy rekonesans, wiec moze jeszcze cos wtedy wpadnie w oko. Jeszcze raz wielkie dzieki za podpowiedzi. Bede informować o dalszych przemyśleniach i na koniec na pewno pochwale sie nowym nabytkiem:)