Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wujekkarlos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

41 Początkujący

O Wujekkarlos

  • Urodziny 01/28/1983

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Myszków
  • Hobby
    Bieganie, zegarki, trekking

Ostatnie wizyty

609 wyświetleń profilu
  1. Opcji parowania niebieskiej AT jest sporo, naprawdę sporo, kwestia upodobań wizualnych. Ja bym zielony pasek wrzucił Albo czerwoną gumę z Zealende. Co kto lubi. Co do zapięcia - mam takowe i średnio się z nim lubię. Jakość wykonania 10/10 ale na mojej ręce nosi się tak sobie, bezdyskusyjnie wybrałbym omegowe. Ewentualnie z taga albo formexa - to ostatnie jest sztosem ze względu na mikroregulację.
  2. Takie mi przychodzą do głowy, z którymi osobiście miałem styczność: - Monta Triumph - Formex Essence 39 - Christopher Ward Dune - Panerai Luminor Due i Radiomir Quaranta - Omega Globemaster - Rolex Datejust - Longines Conquest VHP - Tudor BB 36/41
  3. Nic nie dopłacasz, wszystko jest ujęte w cenie. Kupiłem warda kilka miesięcy temu i tylko płaciłem raz na ich stronie, kilka dni później dostałem zegarek. pozdrawiam, Karol
  4. Dla mnie homar to homar bez względu czy robi go Davosa, Pagani czy Tudor (tak tak, chodzi mi o ostatni BB Pro). Ogólnie mam do nich stosunek bardzo pozytywny w sensie- podoba mi się design a mnie nie stać to kupuję homara. Miałem tak ze Squale 1545 i był on fajnym etapem w drodze do Submarinera. Skąd gradacja i wartościowanie u entuzjastów, nie wiem, możliwe, że jak każda grupa geeków za bardzo i za często rozdrabnia gówno na atomy a nie widzi szerszej perspektywy. Poza tym, zapewne podobny stosunek do homarów mają sami wielcy- z ich zasobami i możliwościami raczej nie powinni mieć problemu z zastrzeżeniem pewnych designów a tego nie robią, dlaczego? Poza tym, homarowanych jest tak naprawdę kilkanaście modeli, wiec tym bardziej nie ma się czym podniecać. A ze ktoś sobie na tym modelu zbudował cały biznes to co? Widocznie nic złego i się sprawdza a ludzie tego chcą. Co jak co ale mało kogo stać na Rolka, jednak na Davose praktycznie każdego.
  5. Tak. Widziałem go jeszcze z Submarinerem i Pepsi GMT. Ewidentnie gość lubi zegarki 😊
  6. Wujekkarlos

    MONTA

    Z tym kontaktem i negocjacjami może być ciężko, ale próbuj. Na pewno będzie to dużo prostsze twarzą w twarz, na Aurochronosie we wrześniu raczej będą, wtedy jest szansa sporo zaoszczędzić.
  7. Wujekkarlos

    MONTA

    Moim zdaniem broni się doskonale a z walki wychodzi zwycięsko, bez siniaków nawet😊jako pierwszy w Polsce miałem Monte (Triumph, koperta i bransa to Noble kopiuj wklej), później kupiłem kolejną (Oceanking wersja gilt) i było jeszcze lepiej. Gdyby wewnątrz był ciut lepszy mechanizm, chociażby jakiś certyfikowany chronometr (co nie zmienia faktu, że Montowe selity chodzą jak igły, przynajmniej moje) to nawet i Omega miałaby się czego bać, o Tudorze nie wspomnę. Piszę to będąc fanboyem Omegi i Tudora, posiadam oba, często z Montą przegrywają, zwłaszcza, gdy wiem, że towarzystwo w które idę będzie obwieszone Roleksami I Omegami, serio😊 dlatego moja opinia do obiektywnych nie należy, jednak wydaje mi się obiektywnym stwierdzenie, że stricte jakościowo to jest ponad Longinesem, Baume, czy jakimkolwiek znanym brandem w półce cenowej ok 2k USD. Zwłaszcza bransoleta, to jest absolutny sztos. Klamra zapięcia jak dla mnie niepotrzebnie przydługawa ale to nie ma przełożenia na jakość. Z resztą, Panowie z Monty robią jedne z najlepszych na rynku gumowych pasków do Rolexa (Everest Bands) więc dobrze wiedzą jak jakość powinna wyglądać. Pozdrawiam, Karol.
  8. Uniwersalny EDC w klimacie field watcha czy explorera. Model limitowany, stworzony dla i we współpracy z amerykańskim Worn&Wound, dostępny jedynie przez ich sklep, obecnie wyprzedany więc do zdobycia jedynie na rynku wtórnym. Nigdy nie dostępny na stronie Warda, w ich różnych wyprzedażach czy w połączeniu z kuponem rabatowym. Zegarek niesamowicie uniwersalny i dla każdego. Certyfikat Chronometru COSC, mechanizm oczywiście pracuje w widełkach (robił +2s jak go ostatni raz nosiłem) Wszystkie Wardowe standardy czyli mega wygodna koperta, szybkozłączki w bransolecie i płynna regulacja w zapięciu. Kupiony jesienią 2020r (pięcioletnia gwarancja to 2025r), od nowości mój, noszony sporadycznie, w rotacji jako część większej kolekcji. Stan to bezpieczne 9/10. Mikroryski jedynie na zapięciu, reszta igła. Wymiary: Średnica: 38mm Grubość: 11,6mm LTL: 45,3mm WR 150m. Oryginalnie w cenie 1205$, u mnie z 15% rabatem czyli: 3990 zł Nie wymieniam się, tylko sprzedaż. Do zobaczenia na terenie Śląska i okolic. Wysyłka wybranym kurierem po wpłacie na konto lub odbiór osobisty. Gorąco polecam i pozdrawiam, Karol
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.