Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Wujekkarlos

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    117
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

36 Początkujący

O Wujekkarlos

  • Urodziny 01/28/1983

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Myszków
  • Hobby
    Bieganie, zegarki, trekking

Ostatnie wizyty

500 wyświetleń profilu
  1. Nic nie dopłacasz, wszystko jest ujęte w cenie. Kupiłem warda kilka miesięcy temu i tylko płaciłem raz na ich stronie, kilka dni później dostałem zegarek. pozdrawiam, Karol
  2. Dla mnie homar to homar bez względu czy robi go Davosa, Pagani czy Tudor (tak tak, chodzi mi o ostatni BB Pro). Ogólnie mam do nich stosunek bardzo pozytywny w sensie- podoba mi się design a mnie nie stać to kupuję homara. Miałem tak ze Squale 1545 i był on fajnym etapem w drodze do Submarinera. Skąd gradacja i wartościowanie u entuzjastów, nie wiem, możliwe, że jak każda grupa geeków za bardzo i za często rozdrabnia gówno na atomy a nie widzi szerszej perspektywy. Poza tym, zapewne podobny stosunek do homarów mają sami wielcy- z ich zasobami i możliwościami raczej nie powinni mieć problemu z zastrzeżeniem pewnych designów a tego nie robią, dlaczego? Poza tym, homarowanych jest tak naprawdę kilkanaście modeli, wiec tym bardziej nie ma się czym podniecać. A ze ktoś sobie na tym modelu zbudował cały biznes to co? Widocznie nic złego i się sprawdza a ludzie tego chcą. Co jak co ale mało kogo stać na Rolka, jednak na Davose praktycznie każdego.
  3. Tak. Widziałem go jeszcze z Submarinerem i Pepsi GMT. Ewidentnie gość lubi zegarki 😊
  4. Wujekkarlos

    MONTA

    Z tym kontaktem i negocjacjami może być ciężko, ale próbuj. Na pewno będzie to dużo prostsze twarzą w twarz, na Aurochronosie we wrześniu raczej będą, wtedy jest szansa sporo zaoszczędzić.
  5. Wujekkarlos

    MONTA

    Moim zdaniem broni się doskonale a z walki wychodzi zwycięsko, bez siniaków nawet😊jako pierwszy w Polsce miałem Monte (Triumph, koperta i bransa to Noble kopiuj wklej), później kupiłem kolejną (Oceanking wersja gilt) i było jeszcze lepiej. Gdyby wewnątrz był ciut lepszy mechanizm, chociażby jakiś certyfikowany chronometr (co nie zmienia faktu, że Montowe selity chodzą jak igły, przynajmniej moje) to nawet i Omega miałaby się czego bać, o Tudorze nie wspomnę. Piszę to będąc fanboyem Omegi i Tudora, posiadam oba, często z Montą przegrywają, zwłaszcza, gdy wiem, że towarzystwo w które idę będzie obwieszone Roleksami I Omegami, serio😊 dlatego moja opinia do obiektywnych nie należy, jednak wydaje mi się obiektywnym stwierdzenie, że stricte jakościowo to jest ponad Longinesem, Baume, czy jakimkolwiek znanym brandem w półce cenowej ok 2k USD. Zwłaszcza bransoleta, to jest absolutny sztos. Klamra zapięcia jak dla mnie niepotrzebnie przydługawa ale to nie ma przełożenia na jakość. Z resztą, Panowie z Monty robią jedne z najlepszych na rynku gumowych pasków do Rolexa (Everest Bands) więc dobrze wiedzą jak jakość powinna wyglądać. Pozdrawiam, Karol.
  6. Uniwersalny EDC w klimacie field watcha czy explorera. Model limitowany, stworzony dla i we współpracy z amerykańskim Worn&Wound, dostępny jedynie przez ich sklep, obecnie wyprzedany więc do zdobycia jedynie na rynku wtórnym. Nigdy nie dostępny na stronie Warda, w ich różnych wyprzedażach czy w połączeniu z kuponem rabatowym. Zegarek niesamowicie uniwersalny i dla każdego. Certyfikat Chronometru COSC, mechanizm oczywiście pracuje w widełkach (robił +2s jak go ostatni raz nosiłem) Wszystkie Wardowe standardy czyli mega wygodna koperta, szybkozłączki w bransolecie i płynna regulacja w zapięciu. Kupiony jesienią 2020r (pięcioletnia gwarancja to 2025r), od nowości mój, noszony sporadycznie, w rotacji jako część większej kolekcji. Stan to bezpieczne 9/10. Mikroryski jedynie na zapięciu, reszta igła. Wymiary: Średnica: 38mm Grubość: 11,6mm LTL: 45,3mm WR 150m. Oryginalnie w cenie 1205$, u mnie z 15% rabatem czyli: 3990 zł Nie wymieniam się, tylko sprzedaż. Do zobaczenia na terenie Śląska i okolic. Wysyłka wybranym kurierem po wpłacie na konto lub odbiór osobisty. Gorąco polecam i pozdrawiam, Karol
  7. Na bazar trafia niespotykany i bardzo wyjątkowy model Orisa. Jest to zegarek dla konesera i bardzo świadomego entuzjasty. Nie każdy doceni i zrozumie z czym mamy tutaj do czynienia, tym bardziej osoby o mainstreamowych gustach. Dlatego jeżeli zależy Ci na poczuciu, że twój zegarek jest prawdopodobnie jedynym tego rodzaju dziełem sztuki w kraju, dobrze trafiłeś:) Moje pierwsze skojarzenia jeśli chodzi o typ osoby noszącej taki zegarek na co dzień, to wysokiej rangi manager bądź prezes dużej firmy, makler czy prawnik. Osoba lubiąca formalne i eleganckie stroje. Ja niestety nie pasuję do powyższego opisu choć dużą firmę prowadzę. Jednak Atelier zwyczajnie gryzie się z moim sposobem ubierania i stylem bycia przez co praktycznie non stop leży w pudełku. Ubolewam nad tym bo zegar jest wspaniały, kupowałem go sercem ale rozum zweryfikował jego pozycję w stadzie;) W dodatku na horyzoncie jest nowy zakup więc nie mogę sobie pozwolić na balast:) Tyle tytułem wstępu. Do konkretów. Zegarek jest w zestawie z dodatkowymi ogniwami bransolety, oryginalnym pudełkiem oraz książką Orisa. Brak karty gwarancyjnej, w takim zestawie go zakupiłem ponad rok temu od kolegi z grupy Czasoholicy. Przywędrował do nas ze stanów, rocznik 2017. Wizualnie to 7/10, widać, że był noszony, rysy na lunecie i kopercie są widoczne. Nic głębokiego czego nie można by spolerować natomiast ja nie robiłem nic, co zmieniłoby oryginalny i rzeczywisty stan tego zegarka. Zasadniczo przede mną też nikt tego nie robił więc nie ma niespodzianek:) Atelier Cal 113 z Inhouse'owym mechanizmem i bogatym zestawem funkcji, czyli: - 10 dni rezerwy chodu oraz jej wskaźnik na tarczy - komplikacja dnia i daty - wskaźnik miesiąca oraz tygodnia - zabezpieczenie przed uszkodzeniem sprężyny i zbyt mocnym nakręceniem Mechanizm na bardzo dobrym chodzie, zmiana dnia i daty płynna i bez przeskoków, wszystko pracuje idealnie. Nakręcanie bardzo satysfakcjonujące i przyjemne:) Dodatkowo szafirowe szkło, przeszklony dekiel, bardzo wygodna bransoleta z zapięciem motylkowym i standardowe Wr dla zegarków tego typu czyli 5 atm. Wymiary to: - 43mm średnicy - 12mm grubości - 50mm od ucha do uch - 23mm szerokość paska (aczkolwiek takie dość dziwne te uszy bo 22mm też pasuje bez luzu) Po wymiarach może wydawać się duży ale to dość mylące spostrzeżenie. Przede wszystkim owalny design koperty, zaokrąglenia, pięknie poprowadzona linia koperty i rozsądny LTL sprawia, że leży jak 42mm. Do tego lekka, wygodna bransoleta i mamy bardzo dobrze leżący zegarek. Dodam, że przy tak sporym zagęszczeniu funkcji i informacji na tarczy, mniejszy rozmiar zepsułby jej czytelność i balans. Dla lepszej perspektywy, nadgarstek ze zdjęć to prawie 18cm średnicy i 55mm szerokości przy kości:) Z racji klepniętego dealu na nowy zegarek, proponuję bardzo niską cenę na swojego Ateliera, taniej nie kupicie go nigdzie, a jest to: 15.000 zł Zapraszam do rozmów, bardzo chętnie odpowiem na wszystkie pytania związane z tym zegarkiem. Podkreślam, że nie wchodzą w grę żadne wymiany, tylko sprzedaż. W przypadku tego zegarka preferuję spotkanie i odbiór osobisty aby żadnych wątpliwości nie było. Do zobaczenia na terenie Śląska, miejsce do uzgodnienia bo dość często się przemieszczam. Forma płatności również do ustalenia aczkolwiek preferuję przelew. Pozdrawiam, Karol
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.