Z dziś w pociągu. Drogą wprowadzenia, podczas jazdy dzwi w pociągu są zablokowane, czerwona lampka, po zatrzymaniu zapala się zielona- odblokowanie, można nacisnąć przycisk lub klamkę by się otworzyły. Dworzec Centralny, ekipa ludzi ( kobiety, mężczyźni, wiek 20-25lat +- przepchnela się do dzwi blokując wyjście, pociąg się zatrzymał i... stoją.. -przepraszam, wysiadacie?, pytam -ale dzwi się nie otwierają! - mówi młodzieniec w czapeczce i z modnymi tatuażami, i stoi czekając na cud Nie wytrzymałem i powiedziałam: -Debilu, klamkę trzeba nacisnąć! Odepchnałem upośledzonych, i otworzyłem dzwi, po czym wysiadłem... To jest to pokolenie co się śmieje z aktora odgrywającego rolę "Maćka z Klanu" wystawiając durne memy, a ten chłopak dotknięty zespołem Downa ma więcej siły, intelektu, samozaparcia do życia niż 3/4 tych młodych "gegenetycznych bubli" Nie będę pisał jak brać studencką dostała amoku gdy podczas awarii terminali kasy PKP przyjmowaly tylko gotówkę, nie znają nominalow banknotów, a jedna drugiej liczyła na smartfonie "czy pani z kasy dobrze resztę wydała" To tak w skrócie. Jako niemal 50 latek stwierdzam że "wyprodukowaliśmy" pokolenie niedorajdów...