Opinię szanuję, aczkolwiek co do pewnych kwestii mam odmienne zdanie.
IWC ma wiele in-housowychi nowoczesnych mechanizmów, które są mega punktualne. Do nich właśnie należy kaliber 89361 (już nie młody) jednakże dopracowany do tego stopnia, że nie potrzebuje żadnych certyfikatów COSC aby robić max +1s na dobę.
Oczywiście, jeśli chcesz mieć idealny zegarek pod każdym względem: mechanicznym, z precyzyjnym mechanizmem, z pięknymi zdobieniami to kupujesz takie marki jak: Patek Philippe, Vacheron Constantin czy Jaeger LeCoultre...ale to już zupełnie inny przedział cenowy, który jak na chwilę obecną jest poza moim zasięgiem.
Jeśli chodzi o rzeczony Rolex to jest to zupełnie nie moja bajka i śmiem twierdzić że z prawdziwym zegarmistrzostwem ta marka nie ma za dużo wspólnego. Skupiają się głównie (moim zdaniem) na marketingu i sztucznym ograniczeniu swoich modeli, aby tym samym windować ich cenę na rynku wtórnym i podbijać ich ekskluzywność i nieosiągalność.
Bazują głównie na jednym niezmienionym od wielu lat mechanizmie. Jak dla mnie to bardziej biżuteria niż zegarek.
Odkąd jeden z moich klientów kupił swojemu synowi na osiemnastkę Rolexa, który oczywiście nie miał żadnego pojęcia o zegarkach, to wiem że jest to marka ale nie dla prawdziwych pasjonatów zegarmistrzostwa. Tutaj liczył się błysk 😀
I na koniec liczą się też preferencje osobiste co do np. wyglądu oraz rozmiaru zegarka.
Ja osobiście bardzo lubię duże rozmiary od 45 mm w górę dlatego też takie brandy jak Omega czy IWC przypadło mi do gustu, bo je mają w swoim portfolio.
Z ciekawości, które firmy mógłbyś wymienić które według Ciebie dużo lepiej wypadają pod względem cenowym, jakościowym i mechaniczym niż IWC ?