Zaczynając od końca, Apple jest świetnym przykładem, bo i dokładnie to opisuje, nie tak jak napisałeś. Zobacz jak jest oznaczony ich produkt.
Pisząc o ciekawostce, potwierdzasz to, co Ci napisałem. To jest świetny przykład. Dana firma zakupiła produkt, który przetworzyła, dając swoją obudowę. Gdyby tego nie zrobili, czyli nie przetworzyli nie mogli by się nazwać producentem, dlatego to zrobili. A robią to z powodów podatkowych.
Przykład, o którym pisaliśmy jest z goła odmienny. Firma B, wybiera z katalogu istniejące komponenty i je zakupuje. Przyjmując, że tu przyjeżdżają i są montowane, to proces produkcyjny odbył się w Chinach. Gdyby jak ta firma B, jak ta firma o której wspominałeś, skorzystałaby z jakiegoś elementu, który zaprojektowała i zleciła bądź samodzielnie złożyła to by się odbył proces produkcyjny. Produkcja, to wytworzenie lub przetworzenie a nie złożenie.
Rozumiem, że przy globalizacji rynków, masowych zakupów z Chin robi sie problem ale musimy być uczciwi. Dla mnie produkt wyprodukowany lokalnie ma większą wartość niż ten chiński.
Jeżeli chodzi o obróbkę w stali. My mamy takie możliwości i nawet znam osobiście taką firmę, która ma park maszynowy gotowy do takiej obróbki. Myślę, że tu chodzi tylko i wyłącznie o koszty wytworzenia. Nasza koperta nie kosztowałaby 50-70 zł a 500 lub jeszcze więcej.