Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Jarl

Nowy Użytkownik
  • Content Count

    11
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

8 Początkujący

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Warszawa
  1. Być może zaszła pomyłka swissmatic # powermatic.
  2. Orient Stary nie są brzydkie, w sklepie wpadł mi w oko Automatic z białą tarcza i z błękitną wskazówką sekundową (mimo, że nie jestem entuzjastą dodatkowych wskazówek na tarczy jak ta rezerwy chodu). Jeśli jeszcze chodzi o Seiko Alpinist Modern Interpretation 1959, to wykasowując zdjęcia z komórki przypomniałem sobie jeszcze o innej wersji, jaką przymierzałem, z niebieską tarczą, o nazwie "Deep Lake". Odrobinę bardziej wpadła mi w oko wersja w kolorze kremowym, ale niebieska imo nie jest brzydka. Ponoć zostało w sprzedaży tylko kilka sztuk, jeśli komuś by się spodobała.
  3. Dziękuję bardzo za informację. Gdyby ta promocja pojawiła się parę dni wcześniej, to być może skusiłbym się na tę Certinę. Ale jest Seiko…, i z perspektywy tych parunastu dni użytkowania stwierdzam, że zakup miał sens, zegarek trafia w mój gust, podoba mi się tarcza w jasnej, pogodnej tonacji kolorystycznej i rozsądna wielkość. Teraz zdaje sobie sprawę, że 38 mm optymalna wielkość, która mogę uznać przy swoich 18-18,5 cm nadgarstka za komfortową. Zrobiłem porównawcze zdjęcie, Seiko 38 mm vs. Atlantic Worldmaster Art Deco, rozmiar identyczny jak ta Certina - 40 mm, niby 2 mm niewiele, ale to widać. Jak na razie więc, wydaje mi się, ze "lepsze byłoby wrogiem dobrego" :).
  4. Tak, ten właśnie, kremowy / champagne :). Rozmiar 38 mm idealny jak dla mnie, zdecydowanie bardziej mi pasuje niż wcześniejszy 41,5 mm, który nosiłem prawie 10 ostatnich lat :).
  5. Nie wiem, czy założyciel wątku znalazł swojego automatyka w cenie 3 tys., mnie, który włączył się w watek udało się to (no chyba, że się rozmyślę, jest jeszcze parę dni . Słowo jeszcze o Tissocie PRX. Zwrócił moja uwagę, przy czym okazało się, ze ten egzemplarz, który mi się spodobał w wersji z niebieską tarcza to był kwarc. Wersja Powermatic 80, również niebieska, ma okazuje się inna tarczę, o takiej gęstej strukturze/fakturze mini kwadracików. Niby detal, ale jakoś nie przypadło mi to do gustu, nie mój styl. Idealnie płaska jest tylko tarcza w wersji kwarcowej PRX-a jak się wydaje. Niemniej zegarek jest niebrzydki i na pewno znajdzie swoich zwolenników. Dalej, Certina DS-2 Powermatic 80 retro w wersji na bransolecie, gdyby była w cenie PRX, to bym ja kupił, ale nie udało się znaleźć w cenie poniżej 4,5 tys., kwota przekraczająca budżet i generalnie kwotę, jaka byłbym gotów wydać na markę Certina. Mówiąc o przekraczaniu budżetu, wpadł mi przypadkowo w oko zegarek co prawda uniseks, ale stylowy, gustowny, Longines Spirit Chronometr 37 mm o jasnoperłowej tarczy, świetny, jeśli ktoś ma czterokrotnie wyższy budżet na zakup zegarka od mojego to polecam ten model :). Tym samym stanęło na zegarku Seiko ("mam made in Japan za parę papierów…") o niewielkiej stosunkowo wielkości (38 mm) i prostej, bezpretensjonalnej nazwie Seiko Prospex Land Alpinist 1959 Modern Reinterpretation Automatic :). Dziękuję wszystkim za rady i wymianę opinii.
  6. Niebrzydka imo jest ta Certina : Certina C024.407.11.041.01 (C0244071104101) - Zegarek DS-2 • Zegarownia.pl uważam jednak, że cena jak na Certine zbyt wysoka. Niemniej design interesujący.
  7. Searock jest całkiem ciekawy, efektowny, miałem go na ręce w wersji blue jak na foto. Z opinii, jakie znalazłem w necie wynika, że jest bardzo odporny na trudy eksploatacji. Niemniej, nosząc z konieczności od pewnego czasu stary zegarek zastępczy o kopercie tak na oko 35 mm (z początku śmieszył mnie:) doszedłem do zaskakującej w sumie konkluzji, że tak naprawdę nie potrzebuję nic znacząco większego (nadgarstek 18,5 cm). Stąd też obecnie koncentruję zainteresowanie na zegarkach o kopercie <40 mm.
  8. Dziękuję bardzo za sugestię ws. Tissota. Parę lat temu doradziłem komuś z rodziny zakup automatycznego Tissota i uległ awarii wkrótce po zakupie, od tego marka straciła w moich oczach. Chociaż przyznaję, design wielu modeli atrakcyjny, niedawno wpadł mi w oko lekko nostalgiczny PRX.
  9. Te zegarki Bogarta podobne na moje amatorskie oko do Longinesa Dolce Vita, tak na marginesie.
  10. Polska to jest kraj, gdzie przez prawie pół roku jest deficyt światła, jest szaro, buro, ponuro. Obecnie unikam czarnych i ciemnych kolorów tam, gdzie można. Od wielu lat noszę zegarek z jasną tarczą i nikt mnie za żadnego geya nigdy nie wziął, wiec bez obawy:).
  11. To mój pierwszy post na forum więc chciałbym przywitać się - dzień dobry Państwu, Nie chciałbym wciskać się założycielowi w wątek, niemniej podobnie jak autor szukam zegarka raczej automatic w cenie ok. 3 tys. zł., a zatem "entry level" (chyba, że spdobało by mi się coś droższego, ale w granicach rozsądku). Model wyłącznie na bransolecie, nowy. Kilka moich spostrzeżeń: generalnie miałem swojego faworyta - bardzo podoba mi się Atlantic Worldmaster Art Deco, trafia idealnie w mój gust, uważam go za jeden z najładniejszych zegarków, jakie widziałem. Niestety, od roku czy dwóch używa go osoba z bliskiego kręgu rodzinnego i byłoby niezręcznie kupować identyczny model, a alternatywna czarna tarcza nie podoba mi się. Zastanawiałem się także nad zegarkiem Roamer Searock. Styl inny niż Worldmaster Art Deco, efektowny, być może nawet lekko efekciarski, ale imo bez przekraczania granicy dobrego smaku. Wersja zielona i niebieska wydają się najbardziej atrakcyjne. Dalej, uwagę moją zwrócił model Seiko Alpinist ze srebrną bransoletą i tarczą w kolorze szampańskim. Podoba mi się nieprzewymiarowana wielkość, bodajże 38-39 mm, nieco retro design i jasny, przyjemny kolor. Wreszcie, wpadł mi w oko model przekraczający budżet, ale warto może wspomnieć o nim, Certina DS-2 Powermatic 80. Zwrócił moją uwagę niedzisiejszy nieco design, jest to zdaje się reedycja jakiegoś modelu z przeszłości. Model na bransolecie z niebieską tarczą. Nic pilnego, ale przed wakacjami trzeba będzie podjąć jakąś decyzję:).
  12. Jarl

    Powitanie

    Witam. Pracuję w Warszawie, sercem i duchem jestem na prowincji. Zegarkami interesuję się od lat, ale amatorsko. Wiadomościami o zegarkach ani tym bardziej stanem posiadania raczej nikomu nie mógłbym tu na forum zaimponować:). Chociaż swój gust i swoich faworytów mam, oczywiście nie ze stratosfery cenowej. Pomijajac mechanicznego Poljota z dawnych lat, posiadałem przejściowo zegarki japońskie, kolejno Casio (q), Orient (automat, zraziłem sie do marki) i Seiko. Ponieważ mój Seiko Kinetic padł jakiś czas temu i zdaje się jest nienaprawialny, szukam powoli jego następcy posiłkując się m.in. opiniami z forum. Pozdrawiam
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.