Braciszek Di

Bardzo przykro mi to mówić, bo wiem, że Cię rozczaruję, ale to zwyczajny współczesny odlew żeliwny stylizowany na antyk. Wartość materiału.

To fajnie, że jest coś nowego, szkoda tylko, że zrobione z taką porażającą niewiedzą. Z przykrością muszę powiedzieć, że to totalny gniot.

Cześć Marek Muszę przyznać, że te Twoje zegary są coraz lepsze Keep doing that W miniony weekend widziałem zegary z Twojego miasta (http://gnomonika.pl/kontakt.php?d=2&id=111) Co zaś Sieradza sie tyczy, to już pisałem o tym i wiele osób zmieniło zdanie (http://gnomonika.pl/news.php?id=51). Pozdrawiam Darek z Gnomoniki

Gołdap wrzeszcie się doczekał (a może doczekała?) realizacji dawno zapowiadanego zegarka To dobra wiadomość. Sewerynix czy zgodziłbyś się na tymczasowe użycie jednej z Twoich fotek jako miniaturki zegara na Gnomonice? (http://gnomonika.pl/katalog.php?woj=WAR) Przed dwoma tygodniami odbyłem z dziwczyną wyprawę po Warmii i Mazurach, w czasie której "zgarnęliśmy aż 36 zegaró słonecznych. Wszystkie pokazuję na Gnomonice - zapraszam do lektury artykułu: http://gnomonika.pl/news.php?id=67

Dzięki wielkie za tłumaczenie - to dość popularna dewiza widywana na zegarach chyba we wszystkich krajach. Tylko w każdym języku brzmi inaczej

News za GNOMONIKA.pl: "W dniu dzisiejszym potwierdziliśmy znalezione w internecie pogłoski o istnieniu zegara słonecznego na jednej z willi na Osiedlu Radość w warszawskiej w dzielnicy Wawer. Zegar znajduje się na ścianie frontowej budynku i jest dobrze widoczny od strony ulicy. Niestety nie jest znane jego pochodzenie ani rok powstania." Zegarek nie ma też gnomona.

Fotki z niedawnej wyprawy do Sandomierza: A po komentarz zapraszam tutaj: LINK

WueM i Pawelm87 > wielkie dzięki za te fotki Ja ostatnio nieco rzadziej tu zaglądam, gdyż buduję serwis o zegarach słonecznych, na który zapraszam: http://gnomonika.pl

Cześć Pagan - wielkie dzięki za to fantastyczne zdjęcie Jeśli masz więcej to nie wstydź się i wrzucaj tutaj

Wiadomość o kradzieży jest niestety autentyczna - byłem tam i rozmawiałem z właścicielami. Gość mówił, że kiedyś wykonał jakiś rysunek, który dał komuś w celu jego odtworzenia, ale tamten ktoś się nie podjął. Okropna przykrość z tym zegarem. Z panem Włodarczykiem nie udało mi się jak dotąd nawiązać kontaktu. Próbowałem zdobyć jego maila, i kilkakrotnie prosiłem redakcję WiŻ o przekazanie mu mojej wiadomości, ale nigdy się nie odezwał. Przypuszczam, że gdzieś w swoim archiwum posiada on wszystkie materiały z tamtego czasu. Tak każe mi wierzyć nadzieja, że kiedyś wyciągnę od niego więcej szczegółów A póki co szukam dalej i fotografuję Przygotowuję w necie katalog dotychczas znalezionych zegarków, co niestety jeszcze potrwa, ale na pewno doczeka się premiery

Hy Moser i Jedimaster - wielkie dzięki za zdjęcia Zegary były czy nie były zawsze warto zobaczyć jak wyglądają dzisiaj

Witaj mlose Miło mi spotkać człowieka, który współtworzył bazę, będącą podstawą moich własnych poszukiwań W chwili, gdy przyłączyłem się projektu zapoczątkowanego tu przez Krzyśka Igrasa w posiadanej przez niego bazie było ok. 250 zegarów, na co składały się wyniki konkursu pana Włodarczyka i jego własne poszukiwania. Dzisiaj, po mniej więcej dwóch latach od tamtej chwili, nasza baza zawiera niemal 820 zegarów w ponad 500 miejscowościach Polski.

[posta przeniosłem tutaj, żeby nie mnożyć nowych tematów, gdy mówimy o polskich zegarach] Dzięki Filip za tę fotkę Jesteś z okolic Włodawy? W tym mieście wiem o jeszcze jednym słoneczniku - stoi przy budynku liceum, a zrobił go parę lat temu jeden z uczniów. Jakbyś miał fotki lub informacje o innych słonecznych zegarkach, to bardzo proszę o wklejenie ich tutaj

Fakt, że za wiele słońca to on tam pewnie nie ma, zwłaszcza, że odległość do następnego budynku jest niewielka. Ale jest Efekt też podkreśla aura z wczorajszego dnia - za dużo chmur i stąd foty są ciemne.

180 [Warszawa] woj. mazowieckie. Saska Kępa ul. Kryniczna 3. Drugi z bliźniaczych słoneczników - od strony ogrodu. Na dwóch zdjęciach widać ich wzajemne położenie. Tym samym w Warszawie znamy już 36 słonecznych czasomierzy, co szalenie mnie cieszy

179 [Warszawa] woj. mazowieckie. Saska Kępa ul. Kryniczna 3. Pierwszy z dwóch bliźniaczych zegarów (ten od strony ulicy) wykonanych w 1970 roku przez nieżyjącego już Bohdana Hartwiga. Udało nam się porozmawiać z jego siostrą, która opowiadała nam o pasjach brata. Zegary wykonał z wielką starannością i odchodząc prosił, by przy przyszłych remontach domu nie naruszyć pozycji i kątów obu gnomonów. Pani twierdziła, że idąc do ogrodu nie musi zabierać ze sobą zegarka, gdyż słoneczniki dokładnie pokazują jej czas. Pan Bohdan pasjonował się także fotografiką i geologią (kolekcjonował okazy różnych skał - ekspozycję można zobaczyć w ogródku przed willą). Pracował także przy budowie Wału Miedzeszyńskiego po praskiej stronie Warszawy.

178 [Warszawa] woj. mazowieckie. Saska Kępa ul. Dąbrowiecka 27. Hiszpański zegar słoneczny malowany na ceramicznej płytce.

Gdybyś wiedział o jakichś zegarach słonecznych, to proszę daj znać Wiem już o całkiem sporej ich ilości, ale na pewno nie o wszystkich, a jeszcze sporo czasu upłynie zanim skompletuję tu te znane mi polskie słoneczniki Forum nie daje możliwości stworzenia bazy danych, a szkoda, żeby ta wiedza gdzieś zaginęła.

No faktycznie - w 9 odcinku Zmienników występuje zegar słoneczny i to co więcej taki, o którym nigdy wcześniej nie słyszałem Zatem wielkie Ci dzięki Zimny-Wietrze za podpowiedź Co prawda jak się zdaje do potrzeb filmu dorobiono w zegarze gnomon, gdyż miał tam przedziwny i niemożliwy do zastosowanie w tym modelu kształt. Przypuszczam, że zegar gnomona już wtedy nie posiadał i po prostu ktoś taki wyspekulował Ale zegar zegarem pozostaje i mam tylko nadzieję, że jeszcze stoi gdzieś obok pałacu, co oczywiście zamierzam w stosownym czasie sprawdzić

177 [Warszawa] woj. mazowieckie. Kościół św. Jakuba na Tarchominie, ul. Mehoffera. Biała tarcza zegara i ułamany, ukośny gnomon to jedyne ślady po zegarze na tym kościele. Niniejszym w Warszawie odkryliśmy już 33 słoneczniki

176 [Nowe Miasto] woj. mazowieckie. Kościół św. Anny. Po zegarze została już niestety tylko biała tarcza i gnomon, którego kształt (kąt nachylenia do ściany) może budzić pewnie wątpliwości.