longcase1

Mam takie fotki przed i po. Oczywiście jest to jeden zegar który przeszedł metamorfozę.

Wypolerować na połysk i zabespieczyć lakierem bezbarwnym

Musisz moich spróbować

To wahadło było stosowane w dwuch zegarach tej firmy

Włos 0.0040" Masz takie samo wahadło jak ja

W mojej opinii jest całkiem przyzwoity po wojenny roczniak. Mam taki nieco starszy. Ta firma jeśli się nie mylę produkowała te zegary dosyć krótko. Jaki włos.... Trzeba znać wagę wahadła. 200gr 0.0038" 0.097mm 310gr 0.0040" 0.102mm Waga wahadła może się minimalnie różnić od podanych

Według mnie to jest Uhrenfabrik Herr KG lata pięćdziesiątę Kwestia jeszcze jakie masz wahadło 200gr czy 310gr ?

Według mnie plecy skrzynki się wypaczyły do środka i tyle. Okres niby zimowy więc ogrzewanie robi swoje.

Myślę że może warto pierw ustalić czy włos jest przegięty czy brudny i sklejony. Dlatego warto zacząć od przemycia No chyba że ja czegoś nie wiem....

Ależ oczywiście że trzeba wyjąć komplet balansowy i umyć poza mechanizmem. Natomiast ułożyć włos już na werku. Tam za każdym razem może być inaczej bo włos mocowany jest przy pomocy kołka klinowego i to może zmieniać jego ułożenie. Zawsze przed prostowaniem włosa zaczyna się od odtłuszczenia go i usunięcia brudu żeby wyeliminować możliwość faktycznego klejenia na starą oliwę.

Mycie , czyszczenie tego włosa w samej benzynie może być nie wystarczające. W tym przypadku Akra nie zaszkodzi. Niemniej zacznij od oczyszczania tego kompletu balansowego.

W takiej sytuacji będzie spieszył. Wyjmij balans razem z włosem i umyj go dokładnie może być Akra :-) i zobaczymy Na moje oko to ten włos klei się w kilku miejscach

Gosia zrób zdjęcie i pokaż o co chodzi z tym włosem. Może włos klei bo jest w tym miejscu tłusty. Włos w budziku najlepiej jest układać z założonym balansem...

Wydaje mi się że chyba źle musiałaś skorygować, skoro kotwica nie pracuje;-)

Może to i dobry pomysł , tyle że zapewne zapomniałaś ustawić symetrii wychwytu na górnym siodle wahadła

Odnoszę wrażenie że ten mechanizm nie był od początku w tej skrzynce. Widzę ślady po szerszych sankach.

Marian to nie prosektorium tylko laboratorium:-) bo same probówki stoją:-))

Próbuj ale jak masz brak spoczyków na paletach to raczej niewiele to da. Mają sugestie znasz.....

Tak jak pisałem wcześniej typowego mimośródu brak. Jedynie można próbować doginać półmostek ustawiony fabrycznie. Czego uslinie odradzam.

Marian w roczniaku u Gosi nie występuje typowy mimośród. Jedyna regulacja to ewentualne dogięcie półmostka kotwicy w tylnej płycie no i regulacja samych palet. Widziałem jak ten zegar pracuje na krótkim filmie. Prawdę mówiąc nie wiem jak to jest możliwe że chodzi na tak ustawionym wychwycie. Zaczynam podejrzewać że jest jakiś problem z samym mechanizmem , może krzywy czop lub inna usterka. Gosia ustawiła w pewnym momencie ten wychwyt poprawnie (widziałem film) i zegar nie chciał chodzić.

Leszek nie lękaj się nie ma czego. Przy twojej cierpliwość to bułka z masłem;-)

Ta śruba trzyma górne zawieszenie włosa. Trzeba ja lekko poluzować i wtedy można ustawić symetrie wychwytu.

No właśnie się zastanawiam jak Gosi wytłumaczyć ustawienie symetrii wychwytu

Podejrzewam że może wahadło ociera o blokadę. Roczniaki zazwyczaj wystawiają cierpliwość na wielką próbę. Szczególnie nowicjuszy;-)

Gosia palety masz już raczej dobrze ustawione. Trzeba przeanalizować resztę mechanizmu