Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Mariusz888

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2390
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mariusz888

  1. A musi to być lustrzanka? Rozważałeś jakieś bezlusterkowce? Jak nie fotografujesz sportu to nie widzę sensu dla kupowania lustrzanki w obecnych czasach (no chyba że nie masz co dźwigać)...
  2. Cudowny - jakbym miał na szybko wybrać jeden zegarek który miałby mi "spaść z nieba" to byłby to taki właśnie Royal Oak dokładnie w tej wersji tj z białą tarczą i przeszklonym deklem - niestety finansowo dożywotnio poza moim zasięgiem co uważam za (w moim przypadku) jedyną wadę tego zegarka... Ale projekt jest ponadczasowy i genialny...
  3. No ja wstępnie jestem chętny - chociaż ostatecznie to się opowiem po poznaniu dnia, godziny i miejsca
  4. Dziś beznadziejna pogoda więc trzeba założyć coś wodoodpornego i kolorowego
  5. Dzięki Zawsze możesz też coś zaprezentować - ciekawych "okazów" na pewno nie brakuje
  6. U mnie wczoraj było identyko EDIT Jutro na zegarkiipiora.com będzie więcej zdjęć i krótka notka jeżeli kogoś interesuje
  7. No a mnie włąśnie w całym tym zegarku najbardziej nie podoba się bransoleta - przez swój wzór wydaje mi się taka trochę nijaka i jakaś taka mało zdecydowana... O ile zawsze uważałem (i nadal uważam) O 300M za bardzo fajny zegarek to jednak wzór bransolety dla tego zegarka widziałbym trochę inny
  8. Nie chcę Cię przekonywać ale ja osobiście wolę MF niż AF nie dlatego że jestem tradycjonalistą tylko uważam to za szybsze i pewniejsze ostrzenie w KAŻDYCH warunkach - jak jest dużo światła to ok bo AF da radę? Kiedyś na Nikon RoadShow dostałem do ręki D4 + AF-S 35/1.4G i było tak ślamazarne, że marzyłęm o tym żeby mieć wtedy w rękach swojego manualnego Zeiss'a 35/2 - na sali panował półmrok więc AF i tak nie dawał rady. Ja osobiście nie mam żadnych problemów z ręcznym ostrzeniem nawet jeżeli idzie o śledzenie poruszających się obiektów i dlatego wybrałem MF w pełni świadomie... I żadne kadry mi jeszcze nie uciekły "bo ktoś tam się ruszał w kadrze" Ale fakt, że poręczniejszego aparatu niż w telefonie to nie ma. Zresztą ze 3-4 miesiące temu widziałem zaraz po sobie dwa zdjęcia: 1 ) zrobione Hasselbladem H5D z obiektywem 150 czyli cenowo sprzęt za gruuuuuubą kasę (znacznie więcej niż Leica M) i był to taki gniot że już lata tak słabego zdjęcia nie widziałem (niby to był krajobraz). Ale na prawdę najtańszą puszką z kitem większość zrobiła by lepsze foto. 2 ) a po nim widziałem naprawdę fajny krajobraz zrobiony Nokią Lumią 1020 (model chyba taki - ta co ma aparat 50MPx) Dlatego generalnie to nie aparat robi foty - to tak na koniec rozważań. Natomiast nie wiem dlaczego Leica zawsze postrzegana jest przez pryzmat ceny. Taki Nikon D4 kosztuje prawie tyle samo, podobnie jak najwyższe modele Canona i tam nikt nie mówi że drogie. A żeby było lepiej to wspomniany Hassel czy Leica S kosztują jeszcez 3-4x tyle
  9. Wada czy nie wada... nie wiem. Z jednej strony to racja, a z drugiej uważam że to właśnie zaleta, ponieważ kadrując dalmierzem widzę nie tylko to co będzie na zdjęciu, ale to co jest w najbliższym otoczeniu i czy np zaraz coś mi nie wlezie w kadr itd. Jesteś bardziej częścią fotografowanego otoczenia niż w przypadku lustra gdzie po założeniu np 85mm widzisz tylko niewielki wycinek. Każde z tych rozwiązań ma pewne plusy i minusy - to jest tylko kwestia: a ) co nam bardziej odpowiada b ) i czy wybierając określone plusy, akceptujemy idące za tym minusy Ja np mając Leicę + Fuji X w życiu bym już do lustrzanki nie wrócił. Owszem - lustro ma baaardzo wiele plusów, ale jest gigantyczne i ciężkie, a nie daje mi nic więcej ponad obecny zestaw w stosunku do tego co fotografuję. Lustrzankę kupiłbym ponownie pod warunkiem, że fotografował bym np bardzo szybkie sporty. A że to mnie kompletnie nie interesuje to wiadomo...
  10. To fakt, że Leica robi bardzo małe szkła, ale Voigtlandery nie są wiele większe. Wspomniany 75/1.8 nie różni się praktycznie od Leicowego, a np Noctilux Leici 50/1.0 czy 50/0.95 to naprawdę kawał obiektywu i przy nich Voigtlander 50/1.1 nie jest duży a raczej porównywalny. Naprawdę warto się z Voigtlanerami zapoznać bo te do Leici nie maja nic wspólnego z tymi do lustrzanek i są malutkie
  11. Czy jest zdecydowanie łatwiejsze to nie wiem - raczej bym tego nie powiedział - jednak w listrzance możesz od razu ostrzyć i kadrować jednocześnie. W Leice nie - trzeba ustawić ostrość i przekadrować. Tak samo w lustrzance można sobie ostrzyć na wybrany punkt w wizjerze - w Leice nie bo ostrzy się tylko w centralnej plamce dalmierza. Ale i tak jest to szybkie i wydajne. Nie wiem jak w 35L do Canona, ale po przesiadce na Leicę to najbardziej brakowało mi ostrzenia z bardzo bliskiej odległości którą umożliwiał mi Zeiss 35/2 ZF. W Leice z uwagi na układ dalmierza, nie ma czegoś takiego jak ostrzenie poniżej 70cm....(w Zeissie miałem 25 albo 30cm) co jednak pozwalało mocno wypełnić kadr małym przedmiotem i rozmyć tło - tutaj tego mi trochę brakuje. Ja ostatecznie z 35'tek kupiłem Leicowego 35/2.0 ASPH bo wersja 1.4 jednak droga, a światło 2.0 wystarczało mi zawsze nawet podczas fotografowania nocą + jakość obrazu od pełnej dziury jest świetna. Wiesz... zawsze można kupić jeszcze obiektywy Zeiss'a z linii ZM które są przecież projektowane do dalmierzy i pasują do Leici ale kupisz jest tylko za granicą (np Ebay) - w Polsce nawet nie masz co pytać - obdzwoniłem chyba wszystkie sklepy w PL i albo nie mają, albo nie wiedzą nawet kiedy będą i w jakiej cenie. Kompletna dezinformacja, ale czego się spodziewać skoro niemiecka centrala Zeiss'a przysłała mi namiary na głównego dystrybutora w PL, a tam pisze nazwa firmy "sklep wolnostojący"... - widać jak naszemu polskiemu dystrybutorowi zależy No i są Voigtlandery, które powiem, że są naprawdę całkiem całkiem - sam mam 75/1.8 i jest to naprawdę bardzo fajne szkło za śmieszną kasę, a ze znajomym który też ma Leice myślimy nad zakupem 50/1.1
  12. Kurczę to ja jeszcze nigdy takich cen na tą flaszkę nie widziałem i chyba nie tylko ja bo Jakub chyba też Ja ostatnio płaciłem 177zł i to jeszcze nie jest wygórowana cena, bo w wielu sklepach stoi po średnio 195zł... EDIT Ma ktoś namiar na jakiś ciekawy sklep w Krakowie? Dobre ceny mile widziane
  13. Jasne - sam znam wiele osób którym MF albo nie pasuje, albo właśnie mają wadę wzroku. Chociaż jeden znajomy który również wadę zroku ma i zarzekał się że nigdy manualnego Zeiss'a nie kupi - odkupił ode mnie wszystkie i teraz jest cały w skowronkach że takie genialne szkła Ale tak jak piszesz - najlepiej sprawdzić, bo inaczej może komuś nie podejść.
  14. Oooo kurczę, ale cena... za tyle to jeszcze nigdy i nigdzie w życiu go nie widziałem. Da się z tego sklepu zamawiać przez neta czy to jakaś promo była? Ja ostatnoi właśnie pyknąłem kilka fotek tej flaszce
  15. Tak - mam. Nie wiem co chcesz tym fotografować, ale da się tym szybko ostrzyć chociaż trzeba się przyzwyczaić. Ustawianie ostrości w porównaniu do lustrzanki to MEGA HIPER INNA BAJKA - tzn nie ma z tym nic wspólnego Zanim kupisz to proponuję obejrzeć, ale i to nie jest miarodajne bo na początku można się trochę zrazić. Ja ustawiałem bardzo szybko ostrość MF w lustrzance z przypiętymi obiektywami Zeiss'a (seria ZF do Nikona). Co jest istotne to obiektywy - owszem Leica robi mega genialne szkła, ale i mega drogie. Dodatkowym ograniczeniem jest fakt, że już 90mm nie jest tak prosto uzywać, a 135 to najdłuższa produkowana ogniskowa i raczej bezużyteczna ze względu na konstrukcję aparatu. Z szerokim kątem podobnie - najszersza ramka to 28mm. Jak chcesz szerzej to albo musisz mieć zewnętrzny wizjer na sanki, albo masz najnowszą Leice i kadrujesz na LV, albo... strzelasz "na oko" co tam się złapie w kadr. Ja nie potrzebuje dużo bajerów w puszce bo uważam, że to co było w apratach i 20 lat temu było wystarczające w sensie "opcji" więc dla mnie Leica jest super, ale jak ktoś chce mieć wodotryski to się przejedzie, bo tu nawet baterię i kartę wkłada się tak jak film 50 lat temu Eeeee nie przesadzaj - ja przerobiłęm większość puszek Nikona i baaardzo dużą część ich obiektywów i np Zeissami 35 + 85 ostrzyłem szybciej niż wersje AF-S wysposażone w ultradźwiękowy silnik SWM w słabszym świetle. Generalnie uważam że MF jest pewniejszy niż AF i to też był jeden z czynników który zadecodyował że jednak zmieniłem system. Bo najwięcej zdjęć robiłem właśnie manualnymi obiektywami Zeiss'a mimo posiadania najlepszych Nikkorów w swojej klasie w torbie. Ale fakt - już z takim AF-S 70-200/2.8 VRII nie da się konkurować MF'em - jest piekielnie szybki i celny Mówienie czy coś jest szybsze czy nie, zależy od bardzo wielu czynników: -jaka puszka -jakie szkło -jaki fotograf (bo jak ktoś nie ma wprawy w MF to.... ) -jakie akurat mamy światło -itd itd
  16. Szkłem macro DA SIĘ robić portrety tak samo jak każdym innym, czy to tele mającym 600mm czy to szerkoim kątem (np 24mm) czy nawet rybim okiem jak ktoś się uprze, ale ja jednak nigdy nie robiłem, nie robię i nie będę robił portretów szkłem macro. Do portretów jednak lepiej sprawują się dedytkowane obiektywy. Po prostu szkła macro uwypuklą dodatkowo każdą niedoskonałość np cery modelki/ modela. W portrecie ostrość "typu kosa" nie jest potrzebna. Po kolejne szkła macro są ciemniejsze więc jeżeli ktoś chce mocno odciąć osobę od tła to jest z tym większy problem - tym bardziej, że szkła macro szybciej tracą światło wraz ze zbliżaniem się do tematu w przeciwwieństwie do normalnych szkieł bo to wynika z ich konstrukcji i tym samym zamiast 2.8 możemy mieć np f4. Takim istotnym niuansem jest też sposób oddawania wszystkich tonów i półtonów w stosunku do koloru cery - i jednak na tym polu portretówki sprawują się znacznie lepiej niż macro. Najlepiej tak jak karol1302 napisał - zrobić test i porównać.
  17. Im dłuższa ogniskowa - tym większa szansa na poruszenie zdjęcia przy braku światła - bo czasy się wydłużają, a im większa ogniskowa tym mniejszy kąt patrzenia. Dlatego 35 jest w ciemnicy trochę lepsze pod tym względem od 50 - w sensie łatwości fotografowania, jeżeli można tak to ująć. Zoomem też dasz radę, ale może być potrzeba dopalenia lampą (co też nie jest takie banale jak to ma wyglądać dobrze). Myślę, że 35 będzie najlepsze, ale to możesz zweryfikować tylko ty, bo nikt do końca nie zna twoich potrzeb i preferencji
  18. Nie obraź się, ale jak nie wiesz co wybrać to nie warto brać się za wesela, ale to takie powszechne teraz... Jak jednak bardzo się upierasz i klient wie czego może oczekiwać to... każde z tych szkieł się nada na swój sposób... Ja pewnie wybrałbym 35, ale oba pozostałe są wg mnie równie dobre. Natomiast to jest kwestia czego potrzebujesz bo np w 50 nie będziesz miał 17mm tak jak w zoomie nie będzie światła 1,8...
  19. Zegarek świetny - jednak w mojej (i nie tylko) opinii, nieodżałowanym błędem było usunięcie ramki datownika - z ramką datownik był o niebo lepszy i znacznie lepiej podkreślał i miejsce indeksu na godzinie 3, jak i sam datownik. Teraz jest w tym miejscu trochę za pusto względem pozostałych indeksów. Natomiast ogólnie AT są naprawdę świetne
  20. No to nie wiem gdzie to znalazłeś, ale bądź co bądź informacje o użytych mechanizmam wziąłem ze strony producenta więc uznaję je że takie właśnie będą Może po prostu ktoś się walnął na tej stronie, na której to przeczytałeś
  21. Ale 2824 jest w normalnej wersji - w chrono jest 2894-2, a to nie pierwszy przypadek zegarka ze stoperem na tym werku
  22. Mocna pozycja od Longinesa - dzisiejsze premiery faaaajne są.... więcej o nich napisałem TUTAJ...
  23. Jak tak wam z nimi źle to chętnie przygarnę jednego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.