Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

retrowatch

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    412
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez retrowatch

  1. To jest wręcz zastanawiające, że Pan Prezes Eugeniusz napisał "Jak można poważnie traktować zapowiedzi imprezy za którą nie wiadomo kto stoi i o której nic nie wiadomo", a na Fecebooku Klub zaprasza na ową imprezę. Dajcie jasny przekaz, bo na ten moment "To jakaś kpina!" P.S. To chyba dobrze, że powstają nowe inicjatywy, najważniejsze żeby były profesjonalnie organizowane i nie były oparte na megalomanii.
  2. http://allegro.pl/iwc-bardzo-ladny-w-super-stanie-i5228175299.html Padłem
  3. Na Allegro zgodnie z regulaminem oraz polskim prawem nie można handlować przedmiotami podrabianym. To że Allegro nie jest w stanie zagwarantować przestrzegania prawa to już inna sprawa. Replika zegarka to nie podróba, repliką może być przedmiot nawiązujący do pierwowzoru wyprodukowany przez producenta pierwotnego przedmiotu, lub przez podmiot mający takie prawa. Natomiast podróba jakakolwiek łamie wszelkie prawa.
  4. Jak ktoś szuka markowych okularów to warto zahaczyć o sklepy TK MAXX, można tam często znaleźć świetne marki, w atrakcyjnych cenach.
  5. Najważniejsze, że jest "Z NIEBIESKIM PIERŚCIENIEM PO KTÓRYM CHODZI SEKUNDIK". Chodzi po tym pierścieniu jak skazaniec po spacerniaku.
  6. Pewnie nie widzisz różnicy bo okulary dla Armaniego wykonuje Luxottica, czyli właściciel Oakley, Ray-Ban, Persol itd itp. Jakość okularów Armani zapewne wysoka, ja mam z tej stajni (Luxottica) 2 pary Oliver Peoples i jestem zachwycony.
  7. szkło za 10 PLN i owszem ale chińskie, szwajcarskie w hurtowni 15 PLN u zegarmistrza 35 PLN. Cena dobrego chromu 80-120 PLN, przegląd i czyszczenie 40 ale u swojego zegarmistrza, jak ktoś z zewnątrz 60-80 -120PLN. Pasek Chiński za 3,7 PLN w hurtowni a na All za 11 PLN, Reda 11 PLN w hurtowni a 25 PLN na All,
  8. Artur, Helvetia zacna, mam na tym samym kalibrze Helvetię Chronometer, (na deklu numer 353, mechanizm oczywiście z numeracją) więc mechanizm musi być porządny.
  9. I tutaj jest całe sedno Atlantica tyle wiemy ile sami wymyślimy, obgadamy, napiszemy. Nie ma wzorca, nie ma prawdy objawionej, nad wszystkim musimy pracować a i tak wszystkiego nie jesteśmy pewni. Dla mnie schockprotekted to co innego niż incabloc, za dyzo miewam tych zegarków, popadam w rutynę i wiem że w atlantikach nic nie jest pewne. Skandynawskie są i tak najlepsze
  10. Ja wrócę do zbiorczego zestawienia, które uważam za błędne. Za dużo zegarków i rozmywa się problem ze składakami i malowanymi tarczami. Podchodźmy do zegarków indywidualnie, bo rykoszety mogą trafić uczciwych sprzedawców. Zegarek Sneera fajny, tarcza jakaś za biała ale to tylko zdjęcia ale myślę, że odnowiona, nowe znaczniki. Koperta nie powinna być stalowa, zgodnie z napisem na deklu, raczej bardzo dobry stan. Dekiel, jeden z moich ulubionych i koronka, dla mnie warta każdych pieniędzy. Odnośnie opisu dekla schockprotected to nie incabloc a taki system ma mechanizm. Litera A na mechanizmie dodana ? nie wiem, pierwszy razwidzę. Fajny zegarek ale coś mi do końca nie gra:) I tak jest super !!!
  11. Ja to rozumiem, nie pojmuję akcji kolegi bez uzasadnienia swoich subiektywnych ocen:)
  12. Oj ja bym tak bardzo nie szedł ze swoją wiedzą do przodu. Handel zegarkami nie jest czymś wstydliwym a jeżeli za taki go uznamy to i kupujących należy napiętnować. Najlepiej sprzedawać zegarki zasyfione, zardzewiałe i za 5 zeta. Zalecam co poniektórym trochę zegarkowej pokory, bo ani nie są wysokiej klasy znawcami ani autorytetami w tej wymagającej wiedzy branży. Sprzedaż zegarków to taki sam biznes jak sprzedaż mieszkań, samochodów, czy pietruszki. Tutaj tak dla zobrazowania megalomani kolegi " Cieszę się że koledzy "renowatorzy i handlarze" odwiedzają to forum w celu pogłębiania wiedzy jak rozumiem" Z całym szacunkiem, trochę pokory, odwiedzam to forum od jakiegoś czasu a w sprawie opracowań Atlantica co nieco dałem od siebie, a wiedzę faktycznie pogłębiam nieustannie, czego i mądremu koledze życzę A teraz proszę o konkretne zastrzeżenia odnośnie mojej oferty.
  13. http://allegro.pl/iwc-big-pilot-i2980233490.html kolejny IWC, jak sprzedawca zapewnia prawdziwa szwajcarska ETA a nie jakaś chińska podróbka. Czyli podróba na 2892 zapewne.... Zgłosiłem ale All ma wolne chyba:)
  14. Ja bym przyjął, że wszystko jest OK.Koronka w zasadzie nie wytarta a oryginalna więc świadczy to o małym użytkowaniu. Odnośnie napisu, to można przyjąć za jakiś błąd technologiczny, lepsze marki robiły babole a tu to tylko minimalna odchyłka.
  15. Moim zdaniem tarcza niemalowana ale jeżeli to jest to typ odnowienia o którym należy mówić z uznaniem. Miałem kilka podobnych egzemplarzy i zawsze miałem wątpliwości czy malowane czy też nie, więc jeżeli odnowiona to bardzo dobrze
  16. http://www.youtube.com/watch?v=nqFaKBsElDM Bez komentarza
  17. Ja osobiście bym się nie naśmiewał, widywałem już takie Atlantiki. Ta marka to nie tylko Worldmastery i pochodne a wiedzy nie można tylko opierać na internecie i opracowaniu (bardzo dobrym) kolegi Wojtka. Modeli tej marki jest naprawdę bardzo dużo i podejrzewam,że nie widziałem nawet połowy ich wyrobów a mogę zapewnić,że widziałem wiele. Pozdrawiam, Tomek
  18. Ja też się tym nie martwię i trzymam kciuki za COPERNICUSA.
  19. Panowie gratulacje, dla właścicieli, projektantów i wszystkich współtwórców pominiętych w czołówce a mających wpływ na powstanie nowej marki. W tym projekcie widzę chęć pozyskania nie tylko polskiego poletka ale i próbę ekspansji na inne rynki, jeżeli firma będzie czerpać z historycznych wzorców (oczywiście nie tylko z takich), łącząc to z wysoką jakością oferowanych zegarków, to odniesie sukces. Ceny mogą wydawać się olbrzymie, ale nie można porównywać ich do cen popularnych marek szwajcarskich, czy niemieckich, które mają za sobą jak nie słuszną historię to przynajmniej pełen park maszynowy i duży kapitał, oraz masową produkcję. Koszty są ogromne to i cena musi równoważyć wydatki, ja wierzę, że jak się uda to będą zegarki i za 2K i za 40K i tego firmie życzę Odnośnie nazwy marki to mam wrażenie, że już spotkałem się z taką, w zegarkach zlat 70/80-tych podobnych do Atlantika na Unitasie.
  20. Szanowny Kolego Adamie, słowa o idiotach nie były skierowane do Ciebie, tylko do osób, które z medycznego punku widzenia, na takie nazewnictwo zasługują i co jest zrozumiałym, nie powinny brać udziału w licytacjach. Jeżeli poczułeś się obrażony pragnę przeprosić. Zarzuciłeś komuś, że nie jest uczciwy i przyzwoity, zarzuciłeś broniącym go osobom, że to towarzystwo wzajemnej adoracji. Ja tutaj widzę obrażanie innych i widział to zaatakowany sprzedawca. Ty widzisz znamiona przestępstwa i zastanawiasz się czy nie skorzystać z obywatelskiego obowiązku i nie zgłosić do prokuratury sprzedawcy. A ja się zastanawiam, czy nie jest to próba zastraszenia, i zdyskredytowania w oczach innych sprzedawcy i mam takie samo prawo do zastanawiania się jak i Ty. Cała sytuacja kojarzy mi się z słynną sprawą kopniętego wiadra. Proszę nie mieszać w moje wypowiedzi Stowarzyszenia, bo fakt przynależenia do niego nie czyni mnie jego głosem. W imieniu Stowarzyszenia wypowiada się tylko i wyłącznie Zarząd. Ja jestem tylko jednym z ponad 14 tysięcy klubowiczów, a fakt bycia w Stowarzyszeniu nie czyni mnie lepszym/gorszym od innych (co chcesz zasugerować)i nie nakłada na mnie także zakazu wypowiedzi jako klubowicza. Na forum nie ma podziału na klubowiczów lepszych i gorszych, wszyscy mają takie sama prawa a dzielenie po kolorach, ilości postów, czy dacie przystąpienia do Klubu jest niezrozumiałe. Na jakiej podstawie uzurpujesz sobie prawo wychowywania, obcych sobie ludzi.Piszesz o mentalności, histerycznych wypowiedziach, braku kultury i w ten sam sposób i ja mogę odbijać piłeczkę, ale nie ma to najmniejszego sensu. O poziom kultury, ocenę własnych zachowań i samokrytkę, w swoim przypadku jestem spokojny. Jest to moja ostatnia wypowiedź na ten temat, a za wszelkie sformułowania, które mogły Ciebie urazić ponownie przepraszam.
  21. To są bardzo przykre słowa i przykro mi,że nie ustosunkowałeś się do mojej wypowiedzi.Zdjęcia są integralną częścią opisu. Nie mam nic wspólnego z ofertą ale zarzuty, że klubowicz do klubowicza mówi po imieniu są absurdalne. Tutaj jedyną poprawną formą jest pisanie po nicku lub imieniu. Zasłanianie się jakimkolwiek pomocnictwem w imaginowanej walce, z ofertą w której nie jest się wygrywającym jest, no cóż puste, a i analizując te cytowane słowa można zadać prawne pytanie,czy nie wyczerpują one znamion zastraszenia i szantażu mającego na celu dysponowania mieniem niezgodnie z własną wolą. Ta oferta nie wypełnia znamion oszustwa, bo mimo braku istotnych informacji w opisie pisemnym, zdjęcia wyraźnie przedstawiają przedmiot licytacji. Absurdalnym jest także stwierdzenie sankcjonujące brak umiejętności czytania i obserwowania ze zrozumieniem. Zasada jest prosta, jesteś ślepy nie licytuj,jesteś ubezwłasnowolniony, nie licytuj, jesteś analfabetą,nie licytuj, jesteś debilem, imbecylem, idiotą (określenia medyczne), nie licytuj. A poniżej pasa jest zasłanianie się prawnikami, kancelariami. Śmiem twierdzić, że prawników, kancelarie, czy sędziów, wielu z nas ma za swoich znajomych.
  22. Kolega napisał, że jest to osoba z naszego forum i raczej zna się na zegarkach, więc niesłusznie atakowany forumowicz napisał bardzo wyraźnie, że nie sądzi by tego faktu wystawiający zegarek nie zauważył. Oburza Cię jakaś aukcja a sam używasz języka, który powinien być napiętnowany. Ja nie zauważyłem, by ktokolwiek, kogokolwiek bronił i nie uważam, że fakt bycia jednym z 14 tysięcy użytkowników forum miał go obligować do zachowań subiektywnie godnych i dyskredytował, go jako jednego z nas. Zdjęcia zgodnie z prawem, i regulaminem all są integralną częścią opisu i śmiem twierdzić, że nie jesteś jedynym "bystrookim" człowiekiem na świecie,który rysę zauważył. Faktem jest, że sprzedający powinien (a nie musiał, wszak zrobił zdjęcia) zaznaczyć to, w aukcji i faktem jest, że pokazał to na zdjęciach. Argument o pierwszych najważniejszych zdjęciach porównam do Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Ja wiem, że werdykt to sromota, a słuchałeś? No nie obrażaj mnie, oczywiście, że słuchałem pierwsze pięć minut pierwszego etapu!!! Słuchałeś? no nie bardzo ale po tych kilku minutach wszystko wiem. Ja wyraźnie widzę krechę, powinna zostać opisana ale ją widać, widać!!!!!!, więc jak chcę kupić to pytam dlaczego tam jest!!!!!!!!!!!!!! Nie róbmy zegarkowego dewotyzmu, tutaj nie sami zindoktrynowani idioci przebywają.
  23. Ja się autorytatywnie nie wypowiem, bo to nie mój konik, widziałem Zimy z dolutowanymi uszami ale sekunda nadal była na szóstej, tutaj jest na dziewiątej, więc tutaj pewnie więcej było zabawy, (z tego co pamiętam koperta miała numer roku produkcji 45). Tarcza, no cóż pierwszy raz miałem takiego cudaka a i w necie nic nie znalazłem, więc także nie jestem w stanie wiele powiedzieć, u Rosjan wszystko jest możliwe, więc pewnie ktoś, kiedyś użył zdolności i prywatnie zrobił z niego wojaka, a może na rozkaz jakiegoś Admirała powstało ich więcej. Może poszły na dno z właścicielami w jakiejś kanonierce ostrzelanej przez Japończyków i tylko ten jeden przetrwał, wraz z dzielnym aczkolwiek pechowym oficerem, który w trakcje starcia leżał w lazarecie, złożony przez Wenerę i miast wsłuchiwać się w odgłosy kanonady, słuchał jego głośnego chodu i tulił pierś Marusi. Nie, to raczej nie przejdzie, taka historia jest należna tylko jednemu i jedynemu legendarnemu zegarkowi DOXA, który co jakiś czas pojawia się w ofercie na pewnym portalu, ale o nim i o jego dziejach już wszyscy słyszeli, nawet Tim Burton i Tarantino, którzy ponoć już piszą scenariusz o jego fantastycznych losach
  24. Miałem swego czasu fajnego Zima. Naręczny, ze względu na rozmiar zaczepno-obronny, pewnie sołdatowi dodawał więcej wiary i sił niż pepesza . Mechanizm 15 kamyków, chyba identyczny jak w kieszonce, sygnowany, z 1945 roku. Na tarczy- oznaczenie mechanizmu ZIM CZK-6, Mandżuria i Flotylla Amurska, zostało kilka fotek to wrzucam jako ciekawostkę.
  25. Może opis chaotyczny, ale nie bardzo łapię o co chodzi. Zegarek przerobiony z kieszonki na naręczny, przerobiony w latach 30/40, jego wiek (110 lat)jest prawdopodobny. Oczywiście ocena sprzedawcy może być tylko subiektywna ale nie każdemu pęknięcia przeszkadzają. A tutaj to o literówkę chodzi, czy raczej o to, że sprzedawca uważa współczesne wyroby Zenith za gorsze, niż onegdaj. Nie mam nic wspólnego z tym sprzedawcą i nie kupiłbym takiej pasówki ale prócz składni i literówek wtopy nie widzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.