Ja mam nóż Master Cutlery M-Tech Xtreme.Wiem, że to chińska tanizna, ale i tak chce sie tym nożem pochwalić, bo mimo wszystkich swoich wad jest to nóż zadziwiająco funkcjonalny i wytrzymały. Klinga jest wykonana z pokrytej oksydą stali 440 C i można ją otworzyć albo kołkiem, albo fliperem jak w nożach firmy Kershaw. Nóż przeszedł naprawdę nie jedno, a mimo to wygląda prawie jak nówka, nawet oksyda z klingi nie zeszła, a mam go już od ponad roku. Mój drugi ukochany nóż to Muela Mirage, nóż był używany przez osiem lat do rąbania drzewa, karczowania zarośli w lesie, otwierania puszek i wielu innych ciekawych rzeczy a mimo to prócz trzech malutkich wgnieceń na ostrzu powstałych po uderzeniu o inny nóż, wyglada jakby te osiem lat przeleżał w szufladzie. Niestety nie wiem z jakiej stali wykonana jest klinga w Muelu, bo nigdzie nie jest to napisane, jeśli więc ktoś dysponuje taką wiedzą, niech mnie oświeci:)