To co prawda nie zegarek, ale o budzikach też tu już było. Oto socjalistyczne dziwo pamiętające towarzysza Breżniewa: Jest to budzik z... negatywką Negatywka to jak łatwo się domyślić przeciwieństwo pozytywki. Bo w środku wygląda to tak: Więc jak widać pozytywka jest trochę przyniszczona i choć mechanicznie doprowadziłem ją do porządku, to melodyjka wydobywająca się z tego ustrojstwa jest tak psychodeliczna że . Mechanizm zegarowy to oczywiście pół niezawodnej Sławy na rubinowych łożyskach więc działa bardzo dobrze.