Allure Sport Superleggera. Kupiłem za 450zl więc ok, ale ceny sklepowe oscylujące w granicach 600-700zl to czysty absurd i skok na kase Chanel, zapach niby limitowany ale ostatnio limitacje się tworzy tylko po to aby wyciągnąć za coś więcej kasy, kto to widział perfumy limitować, tym bardziej, że pewnie ta limitacja to 50tys flaszek hehe. Co do samego zapachu to typowy Świeżak, bardzo grzeczny, ładny ale w żadnym wypadku oryginalny. Bleu de Chanel EDT jest ciekawszy, bardziej świdrujący, jest bardziej wytrawny. Superleggera jest wyraźnie posłodzona. Pobrzękuje tutaj sznyt linii Allure ale równie dobrze mogłaby to być kompozycja pod każdą marką. Kobietom będzie się podobać, właściwie to każdemu będzie się podobać ale na pewno z tłumu się nim nie wyróżnisz. Trwałość ocenię na wiosnę bo teraz nie jego czas.