Powtarzam po raz setny moją niepopularną maksymę. Zbyt wielu zbyt głupich ludzi dorobiło się zbyt łatwo fortuny a było to możliwe dzięki masowemu dodrukowi pieniędzy. Skutek tego był wiadomy....inflacja. Pieniądz został zdewaluowany poprzez jego nadmiar i łatwą dostępność. Państwa zamiast rozwiązywać problemy systemowo to zasypywały je pieniędzmi prosto z drukarek. Do Pandemii doszła wojna..i hojność naszych rządzących w podarowywaniu pieniędzy nowym mieszkańcom, pożyczki dla Ukrainy które nigdy nie mają szansy zostać spłacone itd. Rosja w tej chwili gra właśnie na to! aby doprowadzić Ukrainę do gospodarczej klęski aby kraj ten nigdy nie był w stanie się wygrzebać z gówna i musiał być utrzymankiem Europy. Nie jestem jakimś przeciwnikiem Ukraińców w PL ale obserwowałem ich na budowie i ich wydajność pracy jest przynajmniej 3-krotnie niższa niż Polaka. To nie jest ta sama sytuacja co Polaków w DE czy NL. My zapierdalaliśmy a oni kalkulują. Owszem w Polsce brakuje rąk do pracy ale na chwilę obecną Ukraińcy sprawdzają się tylko przy prostych pracach na kasie itd. Także, nie uważam aby wypracowywali tyle aby pokryć to co otrzymali. Daję sobie głowę uciąć, że na Ukrainie jest więcej posiadaczy Rolexa niż w PL. We wroc średnim autem jakim porusza się obywatel Ukrainy jest Lexus a plebs jeździ Toyotami i Hondami ( Legend itd ) segmentu D które nie byly oferowane w Unii. Mam wrażenie, że uciekli Ci zamożniejsi a bida jak zwykle została tam i liczy, że dziś w ich chatę bomba nie trafi. Wojna to wyrafinowanie ze wszystkich stron. Poza tym zupełnie zapomniano że przed wojną Ukraina była nawet bardziej skorumpowanym krajem od Rosji. Myślicie, że ta cała pomoc trafia do potrzebujących?. Transporty są rozkradane to więcej niż pewne..ale w Polsce cichosza o tym...przejęliśmy całkowicie narrację jednej strony.