Przede wszystkim lekki i nie za duży do wzrostu dziecka.
Pomyśl jak czułbyś się na za dużym rowerze o wadze połowy albo i więcej Twojej masy.
Skoro cena nie gra roli to będziesz miał łatwiej
Np. Woom, Early Rider, Puky, Frog.
Drogo, ale plus w postaci dobrego trzymania wartości.
@Stierlitz, w jakim celu postanowiłeś zmianę kół?
Jeśli dla poprawy osiągów, to na początek zdecydowanie nie ta droga.
Dużo więcej zyskasz optymalizując sylwetkę na rowerze, przede wszystkim opuszczając mostek.
@zegarkowo_rowerowo z jaką kadencją jeździsz?
Nadal jesteś początkującym i jeżeli już nie starcza Ci 50/11 to strach pomyśleć co będzie dalej.
Chyba że jesteś przekocur.
Po zmianie rozmiaru koronek nic się nie zmieni w prędkościach na dłuższych odcinkach ale za to zaczniesz jeździć na większych przekosach. Wbrew pozorom te 3 zęby to przepaść…
I chcąc się przekonać jak to będzie, to zamiast inwestować w sprzęt dla prosów wystarczyło zmienić koronki :)
@zegarkowo_rowerowo ten uchwyt zdecydowanie lepiej wyglądałby przykręcony do dolnych śrub mostka. No chyba, że to sterczenie to celowy zabieg właściciela
Zbyt częste i długie przebywanie w gronie zawodowców lub pseudo zawodowców tak właśnie się kończy.
Dla amatora golenie nóg nie ma najmniejszego znaczenia...
Kadencja faktycznie spora zmiana we właściwą stronę.
Prędkość średnia nie jest zbyt miarodajnym parametrem, ale jeśli trasa ta sama i warunki na drodze bardzo zbliżone, to przyrost o 5 km/h przy jeździe solo to już konkretny progres.
Pod tym mogę się podpisać.
Natomiast zauważam pewną prawidłowość z małymi wyjątkami.
Ponieważ jeżdżę i szosą i mtb, to stwierdzam, że jadąc szosą bardzo rzadko mogę liczyć na pozdrowienie od jadącego mtb i oczywiście tak samo odwrotnie. Im bardziej mijany wygląda na „pro” tym mniej odwzajemnionych pozdrowień...
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.