Panowie, w nieszczęściu szczęście! Nieszczęście, bo mi się rozkręciła bransoleta w PO, szczęście, że zegarek został w rękawie, a nie spadł na podłogę. Udało mi się prócz zegarka taki bagnet wytrzepać z rękawa, ale śrubki, która go z zewnątrz kontruje już nie. Podpowiedzcie co robić? Gdzie mam z tym iść? Zegarek kupiony u Krzysia w Katowicach. Ciagle na gwarancji. Wysłane z Commodore 64