Piotr_D

No i przekonali... Zapisuję się do Kruka. Nie pokazujcie tych zdjęć! Nie chcę znowu nowego zegarka, nie potrzebuję, mam za dużo!

Jest rzeczywiście wyjątkowo piękny. Jaka to referencja? Też takiego chcę…

Zapisuj się. Za granicą także się czeka (w Niemczech nawet dłużej). Ja zamawiałem Sea Dwellera i po miesiącu Kruk dzwonił po odbiór.

Ja bym także takiego chciał...

A ja nakręcam swojego manualna raz w tygodniu i cały czas chodzi 😀

A mi się najbardziej podoba, jak czasu idę na sauny, gdy wchodzi jegomość cały na golasa, ale z Rolexem na ręku i specjalnie siada pod taką czerwoną lampą, żeby go było widać. Ciekawe czy to ktoś z naszego forum

Ja także nie noszę w domu zegarka. Pracuję generalnie z domu i gdy piszę na klawiaturze, zegarek haczy mi o biurko i rysuje się zapięcie bransolety

Można z nim spokojnie pływać

Ale przynajmniej ładna Pewnie kupił jakiegoś Nautilusa albo Aquanauta. Owczy pęd...

Halo, halo! Omegą jest bardzo fajna, ale jak pływam sobie jachtem latem to nie będę w niej latał po pokładzie, bo drasnę o wanty albo rozwalę. A taki Blancpain Swatch, wygląda jak rasowy zegarek nurkowy, ma werk z długim chodem i możesz wskoczyć sobie z nim do wody i popływać na kotwicy. Wygląda dobrze również w knajpie wieczorem i ma dobrą cenę. A te wersje kolorowe są naprawdę fajne i niezbyt drogie. Trudno ten zegarek zarysować. Ma sprawdzony design i ogólnie bardzo mi się podoba.

Też taką mam!

No nie wiem, trochę się chyba uzależniłem od tych zakupów, muszę posprzedawać “znudzone” modele. Na pierwszy ogień idą IWC

Ja jednak wolę z salonu niż od handlarzy…

piękny zegarek

A ja dzisiaj bez zegarka na ręku. Wiecie… plaża dla nudystów…