Ja ze swej strony mogę podpowiedzieć, byś przyjrzał się technice biegu. Dokładniej rzecz ujmując, czy ładujesz na pięcie, śródstopiu czy może na palcach. To, w jaki sposób opisujesz swoją sytuację przypomina mi moją sprzed kilku lat. Lądowałem na pięcie, co wiązało się z przekazaniem całej masy ciała na kolano i bardzo dużymi obciążeniami. Bardzo szybko łapałem bóle, które uniemożliwiały mi bieganie. Odpoczynek, lód, powrót i znów to samo. Dopiero zmiana techniki biegu oraz zmiana butów na takie z minimalnym dropem (co pomaga w innym ułożeniu stopy) okazały się lekarstwem. Oczywiście u Ciebie może być inaczej ;-). Sent from my iPhone using Tapatalk