Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Frytejro

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    378
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Frytejro

  1. No ja musialem wydac [prawie 30 pln w sklepie google by eSka zaczela sie zachowywac jak telefon z 2 rdzeniami... zamulała momentami strasznie.. bo andek sobie zwalniał pamiec ubijajac kontakty.. i glowna funkcja telefonu właczala sie kilka sekund.. a durny FB byl caly czas aktywny.. heh . Samsung ma lepiej nakładke zoptymalizowaną. Ale po ingerencji w kilka apek i nowego lauchera eSka chodzi jak rakieta i to bez rota. Niestety za pol roku moze byc inaczej, bo corazwięcej apek z google play wymusza "siedzenie" w tle.. no i niedlugo andek nie bedzie miał co ubijac by zwolnic ram, a jak ubije to zaraz zamuli go ponowne odpalanie programów.. i lipton. W tablecie tez mam chinola.. zelka i działa super.. ale zato bez rota i.. co z tego ze mam duzą karte SD jak nie moge na niej nic zgrac.. - to minus andkow zablokowanych - tutaj dlatego eSka i rozwiązanie z wbudowana karta pamieci rządzi alcatel poki co dla mnie odpada - potrzebuje telefonu ktory nagrywa w FHD do konca umowy mam 1,5 roku i spokojnie wystarczy mi eSka majac tableta. A i co najwazniejsze.. zauwazylem ze androidowi jaki by nie byl - jezeli nie chcemy aktualizowac (czyli srednio co pol roku) nalezy zrobic wipe i mamy to samo co po przejsciu na nowy system.. na kolejne poł roku
  2. Łatka jest ale jeszcze nie na wszytkie brandy.. poprwila 80% bledów,, niestety z diodą wciaz bug jest.... tak to juz jest jak ktos wrzuca nowy niesprawdzony system byle by miec najnowszy.. na ICS smiga wszystko dobrze i wcale nie wolniej.. zato bez bugów.. no ale to andek 4,0 wiec "archaizm" Ja siedze wciaz na ICS, i nie widze sensu zmiany... chociaz kumplowi bateria na łatce trzyma prawie 2x dłuzej niz na ICS.. ale zato bug z dioda mnie zniecheca. Mam tableta na zelku.. i .. ? andek jak andek.. jak zapchasz to zamuli.. wroccie sobie do ICS i bedzie malinka
  3. No ok. jest Ferrari ktore robi auta ekskluzywne tylko.. - wyjatki i tutaj są.. segment podales w zegarkach.. no jest i ok, ale podales wyznacznik "w tej samej cenie" a czy to jest wyznacznikiem prestizu? co jest bardziej prestizowe E klasa z najslabszym silnikiem czy A3 na najlepszym dostepnym wypasie? dla mnie mimo wszytko Eklasa.. A3 z ssang Yongiem nie ma co porownywac .. bo to tak jakby powiedziec : prosty Tissot za 2k czy fajny orient za 2k.. ja tam poszedlbym w tissota jezeli mialbym isc wg prestizu.... co oczywiscie moze byc wogole nieprzemyslane biorac pod uwage inne niz prestiz aspekty
  4. No wlasnie dlatego porownałem modele a nie same marki. Bo faktycznie jest tutaj o tyle inaczej ze wiekszosc firm motoryzacyjnych produkuje segmenty aut, w zegarkach tego juz nie ma. Czy masz model pilot czy nurek czy klasyczny nie ma znaczenia, jest poprostu firma która robi cos na danym poziomie - Patek nie robi zegarków za 200pln i 100tys pln... Ale moj przyklad mial na celu pokazanie czegos ustalonego w kazdym zakatku globu, niezaleznego od narodowosci czy innych jeszcze pomysłów. Oczywiscie jakby sie uparł to w motoryzacji tez dałoby sie operowac samymi markami, ale byloby to bardzo trudne i byloby ich naprawde kilka wlasnie ze wzgledu na to ze firmy te produkuja segmenty.. niemniej jednak sens piramidy jezeli ktos wie co to przenosnia załapie i nie bedzie pisał ze w turcji (przyklad strzelam) Omega bedzie wyzej niz Patek.. Chociaz jakby sie uparł to i na Twoje pytanie odpowiedz by byla.. Aklasa, audi i ford.. bo Mercedes byl zawsze nad audi , ford zawsze robił poprostu fordy.. oczywiscie gusta spowoduja odwrócenie kolejnosci, jakosc "po" latach tez kolejnosc odwrócic moze.. ale tak jak i VW phaeton nieosiagnał tego co zamierzali ludzie z VW.. no bo przeciez.. to "wciaz tylko VW" tyle ze w cenie Mercedesa.. tak prestiz mimo wszystko idzie z marką.. i niezaleznie od segmentów te same marki przodują.. przykladowo Lupo vs Aklasa.. mondeo vs cklasa
  5. A ja sie nie zgodze. Po pierwsze moze dla roznych ludzi piramida by wygladala TROCHE inaczej ale pewne marki napewno bylyby w podobnych miejscach.. niezaleznie od kraju... Bardzo prosty przyklad, który rozwiewa wszelkie watpliwosci ze jest tak a nie inaczej : Rolls Royce, Jaguar, Mercedes S, BMW 7, Audi 8 (...) Ford Mondeo (...) Fiat Panda... czy pozycje tych samochodów sa inne w zaleznosci od krajów ? nie.. czy to Chiny czy Rosja czy Turcja.. pozycja "takiej szuflady" jest podobna. Oczywiscie ktos moze sie niezgadzac z tym ze Mercedes S jest na równi z Lexusem LS ale wiadomo ze nie bedzie porownywał Sklasy do Eklasy.. ani nikt nie porowna Passata do Eklasy jezeli zna sie na motoryzacji.. i w tym przypadku pozycja tych modeli nie jest wogole zalezna od roku powstania firmy, czy pochodzenia wlascicieli , a nawet nie ma znaczenia fakt ze np Toyota ma silnik Lexusa , bo to jej wcale w szufladzie z Lexusem nie postawi.. Jedyne z czym moge sie zgodzic to z tym ze kazdy sobie cos ulozyc moze i faktycznie ilosc pozycji bedzie zalezna od znajomosci firm, ale nie moze byc tak ze ktos Casio da wyzej niz Breitlinga, a nawet jesli to tylko z czystej niewiedzy i nalezy to natychmiast skorygowac
  6. No to nie wiem jak jest w LG ale ja we wszystkich tel wtedy trafiałem... bo powiekszenie jest tak duze ze trudno nie trafic.. gorzej z dwuklikiem - ten czasem zamiast powiekszyc zareaguje jakbym cos kliknał i wchodzi "w to cos" - i takie cos mialem na kazdej dotykówce gdy powiekszałem obszar w którym jest duzo "przycisków" bez wzgledu na marke/model. Problemem o jakim piszesz moze byc nie dotyk a szybkosc telefonu czy wczytywania strony po powiekszeniu - która jest niezgrana z Twoją szybkoscią stad mozesz nietrafiac
  7. Ja nie spotkałem telefonu który by byl dla mnie w 100% precyzyjny jezeli chodzi o klikniecie.. chyba ze masz zainstalowaną opere mobile, w której jedno klikniecie w dany obszar go poprostu powieksza do takich rozmiarów by kolejne klikniecie powodowało otwarcie tego czego oczekujesz. W innych przegladarkach to loteria - im wiekszy ekran tym mniejsza... chyba ze korzystasz z powiekszenia - które to jest w kazdej przegladarce i dopiero potem klikasz co trzeba. Rysiki aplowskie tez tutaj niebardzo pomagają.. bo probowałem... Wygodnei to mi sie klika na 7` w tablecie, ale i tak przyjemniej jest myszką
  8. Frytejro

    GERLACH

    Czyli chcesz powiedziec ze niekupiłbys zegarka kultowego z jakiejs edycji limitowanej 10 sztuk, w dobrej cenie bo.. mechanizm jaki w nim siedzi uwazany jest za bardzo wadliwy ..? ok..to tak na szybko teraz niech kazdy kto posiada w kolekcji Ferrari z lat 60-70 które kosztuja krocie, a potrafia zagotowac się po kilkunastu minutach stania w korku (skutki chyba znasz takiego zdarzenia) niech je sprzeda najlpiej w cenie passata bo to niepełnowartosciowy produkt .. Z moim podejsciem wszytko sie moze zepsuc, a i owszem moje podejscie jest takie ze zegarki ze specjalnej kolekcji nie muszą byc w 100% idealne pod kazdym wzgledem.. zreszta chyba nie ma takiego zegarka by byl w 100% idealny. A tutaj mowimy o mechanizmie ktory podobno jest dobry, w sensie bez wad ukrytych, jedynie moze byc problem z czesciami.. co tak naprawde niecokonca moze byc problemem
  9. Frytejro

    GERLACH

    A czy ktos z "nas" (bo raczej zwykly smiertelnik tego zegarka nie kupi) GERLACHa kupuje by byl nieśmeirtelnym wołem roboczym który bez przegladu będzie cykał 15 lat? wydaje mi sie, że nie.. albo gdzies zgubiłem wątek i przestałem rozumowac ludzi tutejszych Temat czy ST czy ETA czy asianunitas.. to przeciez tylko temat do bicia piany "bo tam chinol pracuje".. Nawet nienasmarowany chinczyk przy zegarku noszonym jako jednym z kolekcji bedzie pracował wiele lat.. ludzie kupuja zegarki do kolekcji bo poprostu wg nich takie jest ich przeznaczenie (no chyba ze ktos kolekcjonuje tylko idealne mechanizmy i inne elementy zegarka nie maja znaczenia).. - jakosc mechanizmu czy jego kraj pochodzenia tutaj spada na dalszy plan, a to ze Panowie dodatkowo weryfikują u siebie jakosc mechanizmów oczywiscie punktuje i to bardzo.. i nie widze sensu pisania tutaj o tym ze lepiej by bylo widziec tam ETĘ..czy jeszcze inne niewiadomo co..
  10. Dzięki. to jak to smarowac itd to juz wiem bo czytałem i to w kilku ksiązkach.. tylko nigdize nie pisano jak rozebrac incabloc .. teraz dzieki Tobie wiem ze ten drucik żółty to jakby zawleczka i nalezy ją zdąc. zatem teraz juz wsio wiem i bede próbował na martwych organizmach - oczywiscie smarujemy incabloc bez czopa w srodku czy to nie ma znaczenia ? jeszcze raz dziękii. Ok incabloc z zabezpieczeniem tym przypominajacym zyletke problemu nie ma.. ale kurde te z zabezpieczeniem w kształcie kółka z 3 ramionami to horror zwłaszcza w kamieniach mechanizmu 22XX ma ktos sprawdzony patent jak je najprosciej zakładac? -dwa ramiona probować włożyć, a potem trzecie w wycięiu i przekrecic? - czy jedno ramie włożyc normalnie , a pozostałe dwa probować przez wycięcie i przekręcac?
  11. Hehe no to jak sie wypowiadasz to czy płyn ELMA koncetrat ten pomaranczowy taki sam zrący jest? A co do mojego zegarka z poprzedneij strony - balans był winny. Zegarek po przyjsciu z pracy juz nie pracował. Na szczescie z 2 pozostałych mimo iz inna odmiana werku i balans bez odważników podpasował do mojego "dziecka" i zegarek tyka juz 14 godzin trzymając pieknie czas - wiec moze jeszcze ludzie ze mnie będą TYlko ponawiam pytanie.. jak otworzyc incabloc by go wyczyscic ksiązkowo?
  12. Ten sposob na balans to był jesli niby jestem pewny ze jest ok.. inaczej go rozbiera. w kazdym razie... widocznie mi jako malo doswiadczonemu taki patent sprzedał.. jak zatem te nakrywkowe zdjąc ? bo te nakrywkowe które posiadają odkręcany dodatkową srubka to wiem.. a te incabloc ? "chyba" się nie wykotwicza (?) bo mniemam ze jak sie wykotwiczy to juz bez pomocy nie ruszy po wykotwiczeniu..? a tutaj pracuje, tylko w pewnych pozycjach nastepuje zatrzymanie. Co do włosa - nie przygladałem sie, skoro balans ma luz na osi to roznie moze byc.. chociaz tam zabardzo nie ma o co co ocierac, bo jak wspomniałem półmostek kotwicy jest z boku a włos w pozycji dogóry nogami jest przeciez nad kołem balansu a to nie ociera o nic.. W kazdym razie wszyskto wskazuje na to ze zuzycie częsci jest znaczne i zaburza prace.. dlatego przeglądne drugi taki mechanizm bo mam jeszcze 2 - i jesli którys bedzie bez luzów to powalcze z nastepnym... A teraz jescze pytanie o beczułke - co dokladnie sie smaruje w niej ?
  13. NIe wiem co jest powodem luznego balansu, ale bardzo często w zbiorach mechanizmów na czesci widziałem taką przypadłośc- poprostu złozony dobrze balans oska w obu kamieniach a mozna go złapac penseta i poruszac smiało góra dół.. w roznym zaleznie od wyrobienia zakresie. To powoduje ze zewnetrzna strona balansu jak sie na nią patrzy podczas pracy "pływa" - gdy balans wykonuje ruch do srodka mechanizmu to jego zewnetrzna czesc idzie w dół, jak wraca to do góry.. Kotwica - musze jeszce raz zweryfikowac czy napewno ten luz jest.. wszystko było skrecane ostroznie i tak jak piszesz dokrecone dopiero gdy byłe pewny ze wszystko jest na swoim miejscu. Jeszcze dzis sprawdze bezpiecznik czy dobrze włos wskoczyl ..ale jak kiedys mi nie wskoczyl to balans nie chcial wogole pracowac.. Co do olejów uzywam jednego którym smaruje wszytko poza mechanizmem naciągu. Jest to Novostar B http://www.kraina-czasu.pl/olej-novostar-typ-b-1ml,3,7958,16526 wg specyfikacji nadaje sie do : Mechanizmy 5''' - 18''', Chronografy, Budziki - Palety kotwicy - Koło wychwytowe - komplet balansowy - koło minutowe - przekładnie kół - wałek bębna Zegary, zegary stojące - przekładnie kół - koło minutowe - wałek bębna Naciąg odpowiednikiem wazeliny - zgodnie z zaleceniami z wspomaninej ksiązki.. Przy najblizszej okazji poswiece jakis sprwny łocz ze zbiorów by sprawdzic działanie na 100% sprawnym mechanicznie mechanizmie
  14. Witam. Postanowiełem tutaj napisac bo tytul tematu jest w 100% trafny (pierwszy raz).. postanowiłem zaczac rozbiorke od wg mnie bardzo ladnego mechanizmu Rakiety 16 kameini 2609 wersja z kamieniami nakrywkowymi tylko na balansie, który jest z odważnikami i osobnym półmostkiem czopu koła wychwytu na 1 śrubkę. Idąc dalej mechanizm ma dosc spory luz na osi balansu - pracujacy balans nie pracuje osiowo.. równiez kotwica ma lekki luz na kamieniach. Taki egz miałem, ale nieczyszczony potrafił pracowac kilka godzin.. wiec postanowiłem sprawdzic czy po czyszczeniu i smarowaniu wydłuży sie czas pracy.. Czyszczenie odbyło sie podobnie jak u autora wątku czyli nafta kilka dni, potem wszystko ladnie w benzynce ekstrakcyjnej umyte, bród który nie odpadł całkiem drewnianym czyszczakiem pousuwany. Pod lupka wszsytko czyste. nie robiłem demontażu włosa, bo moj zaprzyjazmiony zegarmistrz powiedział mi ze jezeli włos sie nie jest sklejony to całosc mozna wymyc , a kamien nakrywkowy mozna nasmarowac podnosząc lekko balans z włosem - ozcywiscie umejetnie by nienakapac oliwa na włos. Całość zgonie z poradami w ksiązce "zegarmistrzostwo cz.8" złożyłem bez kotwicy - wszystko pięknie bez najmniejszego oporu sie kreciło. Wiec naoliwiłem palety kotwicy i ją zamontowałem. Potem balans naoliwiony i zamontowany. Przyszła kolej na naoliwienie kamieni.. i tutaj pojawia sie pytanie bo dla mnie ten temat jest najmniej precyzyjnie opisywany (ale o tym pozniej) .. - wg ksiazki zegarki naręczne małe oliwi sie oliwiakiem 0,15mm, więc tak zrobiłem (mimo iz mam 5 sztuk od 0,15 co 0,10 w góre i wg mnie w niektóre kamienie smiało 0,25 mozna było użyc..??? czy nie powinno dobierac sie wielkosci oliwiaka wstępnie probując jak pasuje? ) - bez smarowania czopów kotwicy (ani dolnego ani górnego) za namową zegarmistrza. Zegarek nakrecony - juz po kilku ruchach ożył i pięknie tykał.. tylko te luzy na balansie i kotwicy powodują ze zegarek leżący dogórynogami zaczyna mocno przyspieszac.. (to dla mnie mało istotne - celem była proba smarowania..) ale najwazniejsze - niestety w niektórych pozycjach nastepuje blokowanie balansu mając mechanizm w ręce.... no ok luzy za duze i pewnie kotwica z balansem przy bezpieczniku sie blokuje rozumiem.. ale zauwazylem ze zegarek w pozycji leżącej pracuje cały czas.. ( bujanie balansu widać hehe). Ustawiłem chód "na oko" i sledzac w ciagu godziny pracował poprawnie.. Ucieszony zostawiłem go nakręconego maxymalnie. Niestety po 6 godzinach idealnej równej pracy dzis rano razem z moim budzikiem i moim ożywieniem pacjent stanął... wystarczyło go podniesc i ożył ponownie, ale postawienie go ponowne znów go zblokowało. Zauwazylem ze pod lekkim kątem zegarek idzie.. wiec podlozylem cos pod mechanizm i poszedlem do pracy - wiem ze to zakrawa o druciarstwo ale zrobiłęm to bo chce wiedziec : - czy powodem zatrzymywania są te luzy, czy zle nasmarowany zegarek - i tutaj to pytanie o smarowanie... bo wg ww ksiazki zegarek za mocno nasmarowany bedzie sie zatrzymywał, a zegarek nienasmarowany będzie chodzil tylko będą sie zuzywac elementy.. to dla mnie ta nieprecyzyjnosc ksiażki.. (wg mnie?) bo przeciez jak bedzie za sucho to nim sie cos zatrze to zegarek moze poprostu stanąć..? Wiem, zrobiłem błąd ze podjałem probe na niedokonca sprawnym pacjencie.. i teraz zamiast zastanawiac sie czy staje z mojej winy główkuje.. i zawracam gitare na forum.. heh przy najblizszej okazji rozbiore i nasmaruje w 100% sprawny werk i wtedy bede miał jasnosc.. ale tak dla uspokojenia ciekawosci.. a raczej pewnie dla usłyszenia " to wina luzów, nie zniiechęcaj się " chcialbym uslyszec opinie o pacjencie z mojego posta Jest jeszcze problem smarowania mechanizmu naciągu zegarka ale o tym narazie nie ma sensu pisac.. poki co.. Z góry dzięki za jakąkolwiek odpowiedz.... PS jeszce pytanie - czy po smarowaniu odrazu mozna uruchomic zegarek czy powinno się dac mu chwilę na dotarcie oleju w odpowiednie miejsce np wszystkich elementów od strony tarczy, potem dopiero odwrocic i smarowac strone półmostków.. ?
  15. Gdyby oba samochody były tej samej klasy to tez wolalbym brac w trase to co pali 6 ale jak to palace 12 ( w twoim przypadku) jest zdecydowanie wygodniejsze i pakowniejsze to juz trzeba by sie zastanowic - u mnie liczy sie komfort tez mozna powiedziec ze mam 2 inne auta ktore pala mniej bo 12l LPG.. i 7 PB .. niestety i tak wole to wspomniane wyzej, bo jednak komfortem, wyposazeniem i pakownością przebija pozostałe dwa.. a dla mnei to sie w trasie liczy.. do pracy to moge dojezdzac faktycznie jaknajtaniej.. ale w trase juz patrze nie tylko na spalanie.. dobrze ze zona tez woli moim jezdzic w trasy niz swoim (ja znow nie chce sie swoim w centrum zapuszczac bo jest problem ) - Oczywiscie jak wspomnaiłem jesli do wyboru byloby tylko opcja spalania.. to oszczednosc jest wskazana..
  16. Masz auto które ma dosc spory wspolczynik oporu powietrza. Nie ma sie co dziwic ze pali więej niz peugeot 307 HDI Zauwazylem ze odkad powstały auta ktore pala 4 litry , tak teraz jak cos pali 9 to juz jest smokiem.. a co do tego co napisałes.. no nie napisales ze pali duzo , tylko całkiem sporo do tego te nowe diesle zachowuja sie jak benzyny i przy "butowaniu" maja duze odchylki od jazdy emeryckiej.
  17. Moj turbo diesel ma 3 litry i 147KM, naped na tył, wazy prawie 2t i spala 8,5-10l max - uwazam ze to mało - duzo to by było jakby palil 16-20 bo wtedy bym to odczuwał.. Niebardzo rozumiem te dywagacje paliwowe.. kupujac auto trzeba sie liczyc z jego spalaniem a nie mowic ze kurde pali duzo.. jak duzo to znaczy ze trzeba zmienic auto na palące mniej..
  18. Takie spalanie przy tych predkosciach to wg mnie normane spalanie PB.. nie widze tutaj by palił jak smok.. chyba ze porownuje sie do 1,9TDI..
  19. W202 jest brzydkie i niepolecane jak oko wlasnie z racji blach.. to nawet z loteria nie ma nic wspolnego.. bo te auta nawet w stanie igła po 1 zimie mąga byc zgniłe... wersja 98,99.. ma duza wade jaką jest kluczyk rybka.... zaletą sa silniki CDI... jesli ktos tam do nich nie lał opału... jednak proponuje poszukac 124... auto duzo wygodniejsze od celiny.. i zdecydowanie mniej gnije.. (chociaz eklasa juz nie robi szału jak poliftówki)
  20. Własnie.. jaki reader?? bo ja uzywam Adobe.. na komórce 4,3 cala ze wzgledu na to ze mało czytam na tak małym ekranie.., ale na dniach bede mial 7cali tableta i mysle nad jakims dobrym readerem który zawija wiersze odpowiednio przy powiększaniu..
  21. NO ja mysle ze zanim go znalezli to by sie wykrwawil tak czy tak. Mozna by zrobic z samym Szturem , ale to juz nie bedzie to samo, stad pomysl o prequelu... Ale tez uwazam ze nie ma co liczyc na sezon 3, po glinie bylo kilka kryminałów juz ktore mialy miec kontynuacje a się rowniez nie doczekały.
  22. Chyba tylko jako prequel w co wątpie..
  23. W TV czy na TV? bo jesli chodzi o "na" to ja tylko tak oglądam A jezeli chodzi o W - to czesto cos nagrywam, a potem ogladam wtedy kiedy ja chcę a nie nakazuje mi TV. Dzieki TV na rządanie mozna juz większosc rzeczy ogladnac na TV..
  24. Zgadza sie 2 sezon oficera juz byl taki jakis hmm niepasujący, ale 3 trzyma poziom 1 i mimo dziwnego sezonu 2 przed ogladnieciem 3 pasuje zobaczyc 2 bo jest w niej najwiecej wyjasnien.. jezeli wyjasnienia w tak pokazany sposob mozna nazwac wyjasnieniami heh Zgadza się - w oficerze jest sama smietanka TVN.. tylko ze tam Małasz to jeszcze prawie dziecko hehe, to byly ich początki zanim stali sie elita TVNu i bardziej nalezałoby od tej strony na to patrzeć . Wogóle Małasz wg lepiej zagral (pasował do roli) w oficerach niz np w Tajemnicy Twierdzy szyfrów.. A co do TVNu... mam podobnie tylko ja nie dziele na stacje aktorów a na role... moja żona ogląda ten serial z Szycem o tym kucharzu i jak widzę tą główną bohaterkę to odrazu pierwsze co mówie..: "skąd wiedziałeś ze lubie Enrike" niestety zeby sie aktorzy utrzymali musza grac teraz pierdoly :/
  25. Odwróceni jak i świadek koronny są bardzo ok.. Glina ... również uwazam ze to majstersztyk.. i niekumam ludzi którzy uwazaja ze Radziwiłowicz grał tam drętwo.. Ja wogole "te lata" filmowe w tym gatunku zacząłem od Oficera i pozostałych jego 2 części. Potem byly 2 seozny Gliny - Obje produkcje mnie poprostu zachwyciły i każdą wolną chwilę spędzałem na oglądaniu tych seriali. Po ich skonczeniu miałem dziure w grafiku i musiałem cos znalesc.. postawiłem na na Pitbulla.. no i tutaj się bardzo zawiodłem. Oczywiscie wszystkie sezony widziałem, serial da się oglądnąc, Vega ma swoją wizję (chyba jego wzorem jest Tarantino) ale jednak jest w nim dużo elementów do których mozna by się przyczepic. Powiem tak,. gdybym nie widział oficera i gliny, to pewnie bym nie wybrzydzał, a tak to jednak jest to wg mnie słabszy serial od tych dwóch. chociaz mam inaczej niz opinie na np filmwebie, i mi się pitbull zaczynał coraz bardziej podobac (albo sie przyzwyczajac zacząłem) z odcinka na odcinek.. a nie jak inni uważają ze pierwszy sezon byl tylko zjadliwy a potem sie robiła papka....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.