Zegar jest mocno funowy. Kolorystyka sprawia, że nie da się go traktować tak do końca na poważnie. I to jest w nim super! Dopiero jak zobaczyłem go na żywo to mi się naprawdę spodobał. Na zdjęciach cały czas budził wątpliwości. Dziś i wczoraj u mnie cały czas na ręku. Jednak zupełnie mi nie pasuje do niego brązowy pasek - ale to już kwestia osobistych preferencji
Czy bije czy nie bije - rzecz gustu, w każdym razie zapowiada się interesująco. Tylko coś z tym bezelem nie teges. Ciekaw jestem kolejnych wizualizacji.
Jestem w kwestiach kawy (zwłaszcza espresso) ortodoksem i zawsze będę odradzał ekspresy automatyczne ze względu na brak kontroli nad procesem, a co za tym idzie nad efektem. Dla mnie musi być ekspres kolbowy + młynek + świeżo palona kawa U mnie - zestaw bardzo budżetowy - wygląda to tak: + + A efekt - najlepsze espresso w okolicy
Obejrzałem tak ostatnio zachwalane Idy Marcowe. Film niezły, ale spodziewałem się czegoś wyjątkowego, a tu tylko nieźle. Dobra rola Ryan'a Goslinga i jak zwykle genialny Philip Seymour Hoffman. Pierwsze pół godziny - nuda. Potem zaczyna się coś dziać. Scenariusz spójny. Fajne zdjęcia. Ale efektu wgniatania w fotel - brak. Mój rating: 7/10
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.