rainman

za Riekery ręczę głową. Mają profilowaną i kilkuwarstwową podeszwę i świetną skórę i mocne szwy (!) i jak idziesz czujesz że to inna bajka :-) jedną parę Riekerów oddałem ponieważ po prostu wyszły z mody... dwie pary mam . własnie doszło do mnie że sportowe buty szybko zużywam.buty klasyczne mam różnie. Co trzy lata wchodzą tak ciekawe fasony że musiałbym miec osobne pomieszczenie żeby wszystkie buty trzymać. zastanów się nad tymi: http://allegro.pl/lekkie-trzewiki-meskie-rieker-26000-skora-r-43-i3547310421.html http://allegro.pl/botki-komfortowe-rieker-36010-02-skora-r-41-i3549924209.html albo coś od Badury , który niezłe buty tworzy. http://allegro.pl/badura-4273-trapery-meskie-r-42-butynaobcasach-i3614795900.html kto powiedział że muszą byc w kolorach jesieni zresztą coraz bardziej podobają mi się "mysie kolory" butów.

przepraszam zakręciłem. chodzi mi o fasony i modele ponadczasowe. czy mogę prosić o jakies linki lub zdjęcia?

czy mógłbyś podać, zaprezentować tzw. parę butów pozagaleriowych które rzadko wychodzą z mody i są ponadczasowe?

hmm lubię buty firmy Rieker od kilku lat i mogę polecić - jakosc i wykonanie bardzo na plus. zasadniczo doradzam jednak jedno: kupować na 2-3 sezony i wyrzucić.(oczywiscie w zależności czy ktoś jest pieszy czy drogowy, czy w nich biega, czy kroczy, czy tanczy itd) wyjątkiem są casuale - których nie używamy codziennie. trzymanie butów dłużej niz 3 sezony nie jest higeniczne po prostu, a po drugie ----wychodzą z mody.----- Co sezon nowe świetne fasony. po co kisić nadmiar butów w szafie.

Łysa Pała musi być pewnie dumny, że tak ci w głowie zawrócił ;-)

Złudzeniem jakie podlegają czytający ksiazki w stylu: "jak manipulować teściową, psem, koniem, motorem,pogodą" "Jak być ekstra kochankiem" "jak zostać milionerem" "inteligencja emocjonalna" "Jak miec duzo przyjaciół" jest mit o przyswajalności tej wiedzy dla kazdego i jej łatwej stosowalności w każdym czasie. Szkodliwość takiej wiedzy polega na tym że prymitywne zachowania ludzkie nie są piętnowane,a jedynie ujmowane w sposób pseudonaukowy, jak u Drzyzgi w tvn. Wokół trywialnego twierdzenia podawane jest kilka przykładów jaskrawych, dobranych w sposób trywialny. Po drugie niestety mentalność amerykanska jest inna niż nasza i dlatego podchodzę do takich książek z duzą rezerwą z racji wykształcenia i jakiegoś doświadczenia. doradziłem czytanie Kępińskiego czy nawet dr Sacksa ( psychiatra, którego leczenie przypadku zostało przeniesione na ekrany kinowe - "Przebudzenie" z R de Niro) bo są to książki zmuszające do myślenia i stawiające pytania, zmuszające nawet do dyskusji. Poradniki tego nie mają niestety.Świat jest tam prosty jak konstrukcja młotka. I to jest kolejny mit.

Naprawdę uważasz, że ten niskiej klasy amerykański poradnik jest aż tak dobry? doradzam raczej ksiązki Antoniego Kępińskiego amerykańska wiedza psychoanalityczna i psychologiczna szału nie robi.

miałem dodac cos ,ale zapomniałem

a produkują jeszcze te modele?

Dawno temu, kiedy człowiek w coś wierzył, kiedy nie było tego techno dziadostwa bez ducha,patriotyzmu za dychę, kiedy nie było obciachem czytanie ksiazek i nie było komórek,markowych zegarków, nosiło się tenisówki za 20 złotych i człowiek był szczęsliwy a na ulicach nie było wymuskaych kremami nastolatków w markowych ciuchach.. .....kiedyś kiedy na festiwalach było się równym z innymi za psie pieniądze... daaaaawno teemu .... http://www.youtube.com/watch?v=INMQBT-k77U "kto za młodu nie był lewicowy na starość człowiekiem nie będzie" ..tak było kuźwa..

http://www.youtube.com/watch?v=o1UXBC7whrQ Geniusz poezji polskiej, kupiłem właśnie pierwsze unikatowe wydanie jego wierszy- pierwszy tomik "sezon". Bardzo ekspresyjna wersja "chodzenia i pytania". Coś wielkiego.

Panowie prestańcie mod edit od rzeczy tylko wklejajcie zdjęcia zegarków. W łóżku też lubiecie bardziej konwersować? Gawędziarze

zakochałem się.

Polecam Pratchetta : 1/ STRAŻ STRAŻ !!! 2/Pomniejsze bóstwa o mało się ze śmiechu nie posikałem liczba metafor, i ironii oraz takiego "dobrego" smutku jest tutaj w doskonałej harmonii.

aaaajajajajajaj genialny Hamilton, szok.

o może inaczej. Prosiłbym o jakieś może Pana opracowanie, artykuł, książkę do której mógłbym się z kolegami merytorycznie odnieśc. W tej odpowiedzi zakładam że przeprowadził Pan jakies własne badania,przemyślenia. Taka pusta dyskusja na forum do niczego nie prowadzi a nazywam ją - przepraszam za wyrażenie onanizmem emocjonalnym -strzępami poglądów, pomieszaniem systemów. źródła w wikipedii są powierzchowne i wielokrotnie trzeba było je weryfikowac ponieważ zawierają sporo niejasności.

Einstein by się nie do końca zgodził.Stephen Hawking chyba też nie.

Przepraszam że się wtrącam ale zauważyłem na ręce cytochroma taką opaskę żółtą silikonową przy fantastycznym zegarku. Widziałem takie opaski już a nie wiem co to znaczy - czy to moda?

Nie wiedziałem że się taka awantura rozegrała na forum szok Zegarek klubowy w moim rozumieniu(pewnie błędnym) będzie każdym który wyjdzie za pośrednictwem członka klubu dla ludzi z klubu. To by było uczciwsze. Są przecież ludzie których zwyczajnie nie stać na zakup "zegarka klubowego"...za cenę większą niż załóżmy 500zł, lub nie są w stanie "wydębić" kasy w tym czasie - i to wprowadza podział na "lepszych" i "gorszych" członków klubu... Patrząc z drugiej strony -każda "rebelia" estetyczna na forum może dobrze wpływa na jego rozwój, bo to znaczy że mamy różne gusta i nie stanowimy monolitu partyjno-państwowego ;-) Wszyscy i tak jesteśmy z jednego klubu. Dzięki za info. Klaudiusz już się odezwał.

Jorg jest na wakacjach do 7 stycznia. Ponowię prośbę po tym terminie, chcę dokupić ze dwa paski brązowe do Antei no i te genialne niebieskie wskazówki - tylko czy się zgodzi... i za jaką forsę hmm Ciekawie kiedy będą znów jakieś fajne limitowane serie Antei bo chyba jestem zainteresowany :-) Na zegarek klubowy z wyglądem lansowanym przez Kloda pewnie już się nie załapię...

hmm ciekawe czy jest możliwość zakupienia samych wskazówek niebieskich do Stowy Antea?

taką szczelinhę subtelną widać też w mojej stowie antea. już kiedys na ten temat dyskusja była.