ja również, totalne dno, i napisałbym do Omegi w CH... żenada, w którym serwisie było to biedactwo?? kiedyś mi Tissota porysowali, napisałem reklamację i została uznana, wymienili mi dekiel na nowy, też nie odebrałem zegarka... nie pojmuję, w tym miejscu nikt nie otwiera zegarka, pod uszami jest wcięcie do otwierania.... , toż to zwykłe barbarzyństwo, chamstwo i brak szacunku do swojej pracy, czyjejś własności i w ogóle, ten zegarmistrz, pożal się Boże, to nie dość że gbur, to jeszcze cham......... ja bym go powiesił, jakby mi moja Omege tak potraktował, dlatego swojej do serwisu nie wyślę, prędzej masłem jej mechanizmy posmaruje niż do serwisu autoryzowanego, tfuuu .. wyślę