Dziękuję Kolegom za miły odzew – tak, Tissot oczywiście "upadł" na silnik mojej Alfy Romeo 166 - ostatnią prawdziwą "fałszóstkę" z Włoch Co do wygody - komfort noszenia (nawet przy moim dosyć grubym nadgarstku) jest jak najbardziej znośny i przyzwoity.
Dziękuję w imieniu projektantów firmy Breitling Rozmiar to 44 mm. Na papierze sporo, choć np. przy mojej Omedze PO Big Size sprawia wrażenie raczej zegarka średniej wielkości (choć średnicę nadrabia grubością i pionowymi ściankami koperty).
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.