Kayman, z doświadczenia wiem, że jak nie pokochałeś go od pierwszego założenia, to ilekroć będziesz go zakładał zawsze będziesz miał wątpliwości czy jest OK, czy dobrze leży, czy nie jest za mały, zbyt damski itd itp Jeśli Ci się podoba, to będziesz starał się wmówić sobie, że jest dobrze, że to przecież porządny, markowy zegarek, że może jednak nie jest tak źle ....ale w duszy będziesz miał stale wątpliwości i zamiast mieć pełną radość i satysfakcję z nowego nabytku to będziesz szukał argumentów aby przekonać siebie, że "jednak pod tym kątem jak się spojrzy to przecież nie jest taki mały"... Musi "pasić" od ręki....do ręki i tyle... Mam podobny problem z MLem, nie chodzi tu o wielkość ale akurat u mnie o bransoletę ...jest świetna ale jak dla mnie zbyt ozdobna...ale że to pamiątka rodzinna to uparcie nie zmieniam bransolety na pasek...ale efekt jest taki, że w zasadzie w ogóle zegarka przez to nie noszę.....i chyba dojrzałem do tego, że jednak pasek będzie lepszy bo dzięki temu zegarek zacznie sprawiać mi w 100% radość i będzie używany...