Jest niestety znacznie gorzej.
Kupiłem w stanach naręcznego Longinesa. 266 USD. Wysyłka 57 USD. 2.07
4.08 dotarł do DOZ w Lublinie i to mój pierwszy pech bo Lublin zajmuje się tym od niedawna ( z Zabrzem byłoby sprawniej). Ze względu na to że VAT idzie teraz od wszystkiego, a czy oclą to się muszą zastanowić, włączyli urzędy które miały do tej pory kilka odpraw w miesiącu i po prostu nie mają ludzi.
Po tygodniu dostałem pocztą zawiadomienie o przesyłce z prośbą o deklarację z mojej strony co jest w środku i jakieś potwierdzenia zakupu i opłaty.
Wysłałem na podanego maila wydruk potwierdzenia z PayPal.
Po kolejnym tygodniu dostałem prośbę o screeny ze strony aukcji i screen potwierdzenia ze strony PayPal.
Wysłałem.
Minęły 2 tygodnie w trakcie których wysłałem kilka maili z pytaniem czy coś jeszcze oraz usiłowałem dodzwonić się na podane telefony (nie odbierają).
Wczoraj dostałem maila że bardzo im przykro ale ponieważ jest to ZEGAREK o wartości powyżej 150 EUR poczta Polska nie może go odprawić (zegarki są na liście wyłączeń) więc muszę to zrobić sam przez Agencję celną. Z tego też chyba powodu nie da się kupić zegarka przez global shipping program z eBay
Miesiąc zajęło im stwierdzenie że w paczce z deklaracją sprzedawcy zegarek 266USD znajduje się zegarek o wartości powyżej 150 EUR.
na VAT i cło (w tym od kosztów wysyłki czego kompletnie nie rozumiem, ale tak jest) byłem gotowy ale fakt że muszę jeszcze dodatkowo zapłacić agencji celnej za obsługę około 200 PLN trochę mnie już wkurzył.