Też się czasem zastanawiam ,gdyż może 1 dzień w miesiącu gości na ręce ,ale .. , no jest to ale . Mam Damasko używane praktycznie bez przerwy i nie ma na nim żadnych śladów użytkowania ,wygląda nadal jak wyjęty przed chwilką z pudełka .Powłoka na nim jest prawdopodobnie nawet mniej odporna niż w Sinie . A przerażają mnie zniszczone zegarki i te szybko pojawiające się mikro i ryski na tych błyszczących więc ,... hymm.Może za chwilę się przełamię i będę SINN-a używał namiętnie w lecie , ma przecież to coś w sobie . Może ktoś założy nowy temat : jak odporny jest zegarek na normalne użytkowanie albo które najwolniej lub najszybciej się niszczą ( rysują itp)