Napiszę krótko, bo kto był ten wie, a kto nie był, to i tak żadne słowa tego nie oddadzą Było fantastycznie i warto było tą sobotę spędzić w tak zacnym gronie. Przejażdżka Fredrusiem to było wielkie zaskoczenie i olbrzymia frajda. Przemiłe towarzystwo, więc super spędzony czas koleżeńsko-rodzinnie. Do tego perfekcyjna organizacja za co specjalne podziękowania. Szkoda tylko, że odrobinę zabrakło czasu na dokończenie warsztatów, ale wiadomo, że czas nie jest z gumy.
Przepraszam jednocześnie za ciut przedwczesne opuszczenie wieczoru autorskiego przed oficjalnym zakończeniem, ale dziecko już się tak pokładało, że uznaliśmy, że to już zdecydowanie ten czas.
Dziekuję raz jeszcze i miłego zwiedzania Hydropolis, Rysiek