Trójmiasto gorsze nie jest Coś w tym garniturowcu jest, dzięki „płaskości” 210, nosi się go dużo mniej odczuwalnie. A przy moim nadgarstku, to i pod mankiet zgrabnie wejdzie. Obok siebie, w odbiorze 372 ma zdecydowanie więcej smaczków. Choć w prostocie 210 jest coś urzekającego. Nie odbierałem go jako zbyt małego (co było powodem sprzedania przeze mnie wcześniej 005). W u mnie, komplecie z dużą PO, 210 jako drugi zegarek sprawdziłaby się lepiej niż 372 - ze względu na wagę i gabaryt.