Moje pytanie było w zasadzie nieco przewrotne. Mam wrażenie, że ostatnio nadużywamy przedrostka "korpo" i to często nadając mu takiego nieco pejoratywnego zabarwienia. Nie rozumiem skąd się to bierze. Wszak gdzieś z reguły pracować trzeba. A nawiązując właśnie do tego konkretnego przypadku, jeśli rzeczywiście autorzy tego projektu mają intencję sprzedawać ten produkt głównie pracownikom korporacji, to chyba brak im odrobiny pokory. Zakładam, że uważają tychże pracowników za jeleni, którzy kupią produkt niekoniecznie najwyższych lotów, nieznanej bądź co bądź marki, w miejsce czegoś typu Tissot czy Certina, za którymi jakby nie było idzie "Swiss Made" oraz z reguły wyższej klasy mechanizm. No chyba, że po prostu mam szczęście takich jeleni nie spotykać, mając za sobą już czwartą z rzędu korporację