Ja ze swoim łuczem zrobiłem podobny test, tylko nie wyjmowałem mechanizmu, tylko zdjąłem przednią część koperty ze szkiełkiem. Delikatnie przytkałem wskazówkę minutową palcem. Ruszyła po przekręceniu koronką. Także dzisiaj idzie do zegarmistrza na kontrolę. Zastanawia mnie też fakt, iż w poljocie 2614.2h mam tą samą sytuację z "luźnymi wskazówkami". Ale ten poljot chodzi dość cacy, późni 15 sekund na dobę, także przyzwoicie. No i trochę mnie to zastanawia. No ale łucz i tak idzie pod wkrętak zegarmistrza, nie ma innego wyjścia.