Zabawne, naprawdę, to Ci się udało Wywołałeś uśmiech na mojej twarzy, a to dobrze O gustach się nie dyskutuje. Zniewieściały koleś, jak to ująłeś kupiłby pierwszego lepszego świeżaka i miałby happy day A ja gustuję w mocnych, męskich zapach. A czy to źle że jestem wybredny, zarówno jeśli chodzi o przedmioty, jak i kobiety? Zależy wszystko od punktu siedzenia. Aby nie było offtopowo, dzisiaj ubrałem kurtkę która miała kontakt ze spryskanym nadgarstkiem Joopem- zapach znów się przeniósł z materiału na nadgarstek i napiszę, że w końcowej fazie ten Joop ma naprawdę urok, ładnie pachnie. Szkoda, że na począku jest tak mocno landrynkowo, ale gdyby użytkował 1 maks. 2 psiknięcia to kto wie, czy bym się nie przekonał do zapachu. Chyba sprawię sobie odlewkę na perfuforum.