Pytanko do bardziej obeznanych w temacie. Pomimo, że to moja trzecia dziara, to ta jest większych rozmiarów. Nigdy do tej pory nie schodziła mi tak skóra w takiej ilości (5 dzień po wykonaniu). No wygląda to masakrycznie. Wiem, że tak ma być, ale nie sądziłem, że aż w takiej ilości. Pytanie: czy podczas złuszczania smarujecie obficiej i częściej czy raczej cieniutko i rzadziej? Smaruje co 3-4 godzin Do tej pory poprzednie dziary smarowałem Alantanem, teraz zakupiłem ten specyfik Easy Tattoo, ale jest to tak gęste, że przy smarowaniu chyba jeszcze bardziej schodzi naskórek. Stosuje ktoś?