W związku z postępującą zarazą zbieralnictwa zegarków (straszna rzecz, nie znam na razie lekarstwa,) rozpocząłem poszukiwania polskich zegarków (tak, wiem, że polskie są tylko tarcze, a w werku siedzi CCCP i się śmieje).
Jeśli więc ktoś chciałby wspomóc rozszerzanie zarazy i poczuł chęć rozstania z ładnym Błoniem, Zodiakiem, Bałtykiem, Bloneksem, Warsem itd (lista jest spora o ile wiem), w stanie pozwalającym na pokazanie i otworzenie oczu niedowiarkom.
"Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!" (czyli w miarę dobrym, aby cieszył oko)
Fajnie, gdyby cena też była w granicach naszej rzeczywistości....
(Aby nie śmiecić, to poproszę PW od ewentualnych chętnych)