Cześć.
Za miesiąc/dwa planuje zrobić sobie mały prezent. Chodzil po głowie Orient Triton, ale obecne ceny zwariowały (ponad 2k) a wersja new/baby Triton to okrojony produkt, którego raczej nie chcę.
Tak więc zostaje- Maranez Bangla 47 lub Rawai 45 (oba mosiądz) lub Aquatico Sea Star 42 (brąz).
Za Aquatico przemawia europejska dystrybucja, ciekawsza tarcza. Obawiam się małego rozmiaru (przywykłem do min 43, a lepiej 44)
Bangla podoba mi się najbardziej, ale wg mnie najgorsza tarcza (jednowymiarowa, wszystko namalowane) i może nawet za duża średnica 47 mm.
Hmmm.... Panowie jesteście w stanie coś doradzić?
Ps. Dodatkowo może ktoś będzie w stanie udzielić odpowiedzi na pytania:
1. Grubośc szkieł w ww. modelach (podobno Aquatico ma bardzo porządne grube szkło, Maranez- nie znalazłem żadnych informacji na ten temat.
2. Maranez - Tajlandia, Aquatico- Chiny. Jakie jest postrzeganie micro brandów z takich państw wśród zegarkowych fanów.
Pozdrawiam serdecznie