Kupiłem kiedyś 005, nosiłem z rok i sprzedałem. Na drugi dzień byłem gotowy oddać pieniądze i odebrać swojego pama. Było już za późno. Minęło trochę czasu, gdzieś po drodze przewinęło się parę fajnych zegarków (omega, rolex, iwc) ale pam nigdy nie przestał za mną chodzić. Jeździłem do Jansen, mierzyłem i główkowałem, ale ceny mnie zabijały (historyczne pamy po 20 kpln). Dałem sobie spokój, aż tu pewnego dnia trafia mi się w normalnych pieniądzach takie cacko. I tak już ze mną zostaje, bo pama trzeba mieć!!!