thomass
-
Liczba zawartości
259 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez thomass
-
Jeszcze dorzucam 3 fotki (dla potomnych). Może ktoś rozszyfruje naklejkę z tyłu brody, czyżby nr katalogowy skrzynki jak w Lenzkirchu?
-
Witam wszystkich! Dawno mnie tu nie było, ale za namową jednego z forumowiczów wrzucam fotki dość rzadkiego - moim zdaniem - dwuwagowego Furderer Jaegler & cie. Sam niewiele wiem na temat w/w firmy, więc liczę na wiedzę forumowiczów. Zegar niedawno przywieziony ze Szwecji.
-
Kartel z werkiem elektrycznym.
thomass odpowiedział thomass → na temat → Zegary roczne i inne z wahadłem torsyjnym, zegary elektryczne
Pokazanie frontu mogłoby być potraktowane jak reklama, więc pokażę go w innym terminie. Zresztą skrzyneczka niczym się nie wyróżnia i jest jak tysiące szweckich karteli w polichromii. -
Nabyłem niedawno szweckiego kartela z mechanizmem elektrycznym, na płaską baterię (chyba). Werk ma - moim zdaniem - dość ciekawą konstrukcję, a do tego wewnątrz czerwienią się rubiny, więc myślę wart jest pokazania.
-
Korona była dorabiana w Rzekach Wielkich, więc różnica w kolorze to zapewne - jak zauważył kumite - przekłamanie spowodowane użyciem lampy błyskowej. Staramy się żeby nasze zegary były jak najbardziej zbliżone do oryginału i tutaj taki cel został osiągnięty, bo politura jest fabryczna.
-
Zegar już widziałeś wcześniej, całość jest oryginalna z oryginalną politurą - tylko dokładnie wyczyszczona z brudu - dorobiona została tylko koronka, w/g katalogu.
-
Wreszcie (po roku)dostałem zdjęcia zegara po renowacji skrzyni. Dodałem zdjęcia sprzed renowacji:
-
Cd. fotek
-
W zakupionym ostatnio zegarze w/w firmy znalazłem taki oto patencik do blokowania wahadła na czas podróży.
-
Mój czeski Gucio ma nr 351.
-
A może ktoś jest w posiadaniu rysunków technicznych oryginalnej kotwicy, mamy w Łodzi też niezłych fachowców i kol. kiniol, nie musiałby się męczyć - chyba, że zechciałby się poswięcić dla mojego wiedeńczyka .
-
Mój domownik, czeski Gustav Becker też tyka w warszawskiej skrzyni i co ciekawe jest to skrzynka z pełnego drewna, niefornirowana. Tarcza też ma średnicę 14,5 cm i nie ma żadnych obcych otworów. Być może w owej fabryce nie zważano zbytnio na styl i wkładano do klasycznych skrzyń werki od eklektyków, są w nich oryginalne otwory na tarczę 14,5 cm. Zdecydowana większość zegarów w klasycznych skrzyniach ma tarczę od 18,5 cm wzwyż.
-
Trochę mi "pojechałeś" po abicji, więc spróbuję znaleść werk/dawcę, ale myślę, że nie będzie to łatwe, bo skoro mój był ogólnie w niezłym stanie i ma wymienioną kotwicę - zapewne nie były zbyt trwałe - to o oryginał nadający sie do użycia bedzie niezmiernie trudno.
-
Ty go widziałeś zaraz jak go kupiłem i w sumie dzięki Tobie go nie sprzedałęm. Ale myślę, że było to wcześniej niż w 2011r.
-
Pokazałem go 11 września 2013 r. W Polsce był tylko wymyty, serwisowali go Niemcy.
-
Zdjecia zegara znajdziesz pod datą 11 września.
-
Przegladam temat i nie widzę żadnego (chyba) zdjęcia numerowanej wagi. Czyżbym tylko ja taką miał?
-
Widziałem już GB z dodatkową sygnaturą KURZ i to właśnie w duńskim, ale też nie wiem co ona oznacza. Zastanawia mnie to kółeczko przy trybiku godzinowym( nie znam fachowej nazwy), to rozwiązanie występowało w dużo wcześniejszych mechanizmach, a tu nr 1300tyś, więc powinna być chyba zapadka?
-
Pokaż werki, wieszaki etc.
-
Ciekawe warianty zegara urzędowego. Ten pierwszy to oryginał czy po tuningu?
-
Dzięki! Wróciłem do swojego starego stolarza, terminy ma dłuuuuugie, ale jak widać warto czekać. Franiu, czy spotkałeś kiedyś taki model z biciem?, bo ja jak do tej pory trafiałem tylko chodziki.
-
Musisz się cofnąć do 19 marca, tam go zobaczysz przed "transformacją".
-
Kupiłem tego duńskiego LENZA i myślę, że warto było zaryzykować. Oto efekt końcowy.
-
Mi też takiego "lekarz przepisał". Zaje...fajny chodzik.
-
Mój wnuczek mówi na mnie dziadzia Tik Tak, a niedzielny rytuał to oczywiście nakręcanie wszystkich zegarów.