Jakość Rolka , hmm . No cóż Rolek dobrze sprzedaje swoje zegarki. Dobrze określił target, dobrze dopasował ofertę, dobrze pracuje z targetem, dobrze pozycjonuje markę. Doszło nawet do tego , że zegarki o naturze produkcyjniaków dla wielu są synonimem zegarków luksusowych ( mam wrażenie im biedniejszy rejon świata tym bardziej). Pełny sukces ( poziom cen, ssanie z rynku) o którym wyżej pisał kolega , nie ma dyskusji. Ale eksploatowanie określenia " jakość Rolka", jako głównego czynnika sprawczego w domyśle tego sukcesu, to może być raczej wyraz irracjonalnego idealizmu albo próba ( forsowna) racjonalizowania własnych decyzji zakupowych. Moim skromnym zdaniem oczywiście.