Ja placilem za odswiezenie bransolety 85 funtow. Aczkolwiek, nie chcieli przyjac bez zegarka bo zmienili polityke. Wszystko, albo nic. Manager butiku jednak zdecydowal, ze sie zgodza na taka operacje, gdyz zegarek wygladal bardzo dobrze (byly ogledziny przez ich technika). Bransolete zrobili bardzo dobrze, poza endlinkami. Przeszczotkowali i juz sie nie konczyly z koperta a bylo 1mm wglebienie. Irytujace, wiec trzeba bylo kupowac nowe Standardem jest to etui czerwone, mam teraz 2. Jedno po bransolecie a drugie po naprawie gwarancyjnej, gdzie nie naprawili problemu a mieli zegar 3 miesiace (dluga historia) Standard serwisowy jest inny gdy sie placi niz na naprawie gwarancyjnej. Po drugie, przedstawiciela zarzadu to raczej znaja, wiec przywiazuja wieksza uwage do pracy.